Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość pscółka maja

Pracujący emeryci.

Polecane posty

Gość pscółka maja

Słucham o ogromnych długach, o wielkiej dziurze budżetowej, o tym, że ZUS nie ma z czego wypłacać emerytur... Czytam jak młodzi ludzie skarżą się, że mogliby pracować i za półdarmo, ale nikt ich nie potrzebuje i nie chce zatrudnić. Tymczasem ten durny rząd wprowadził przepis pozwalający brać 70 % emerytury i dalej pracować a pracodawca nie ma możliwości zwolnienia takiego pracownika! Patrzę na moją firmę i ręce mi opadają. Siedzą te "moje" emerytki, piją kawę, przeszkadzają innym w wypełnianiu obowiązków tysiącem słów o sadzeniu grochu, od zajęć się wykręcają, bo a to faksu nie umieją obsłużyć, a to kserokopiarka kartkę wciągnie, a to tę samą od roku formułę im trzeba w tabelce exel wpisać, żeby na kalkulatorku nie musiały liczyć, a to każą sobie sprawdzać w necie jaka pogoda w czwartek, kiedy odjeżdża autobus nr 7, "jak stoi giełda", jaki jest numer do przychodni lekarskiej, co oferuje sanatorium w Krynicy... kombinują jak się wcześniej z roboty urwać i ani myślą iść wnuki bawić czy kwiatki hodować. Prawie nic nie robią. Nie ściemniam, poważnie! Gdybym przejęła obowiązki dwóch z mojego oddziału (bo tyle teraz mamy emerytek na stanie), to przybyłoby mi ze 4 dni intensywnej pracy. Jak jedna taka "jesionka" odeszła na początku roku, to nawet nie zauważyliśmy różnicy. No, chyba że to, że mniej pomyłek jest i rachunki za telefon mamy w oddziale niższe. Naprawdę, nie jestem przeciwna starszym ludziom i dania im możliwości dorabiania, zwłaszcza jeśli są wartościowymi pracownikami, których trudno zastąpić, ale jestem za tym, żeby dać młodym szansę i umożliwić pracodawcy łatwe rozwiązanie umowy z takimi popeerelowskimi obibokami. Jak do tego taki leń (a bo co, ktoś myśli, że mu na robocie zależy? już dzieci odchowane i na swoim, życie ułożone, w razie czego jest za co żyć, bo emerytura w końcu wpływa na konto i jeśli da się przykombinować, to warto zaryzykować) jest chroniony przez związki zawodowe, to już całkiem klapa. A przy redukcjach zwalnia się młodych ludzi, którzy chcą pracować i rozwijać się... Tak było u nas.:o Tak sobie przemyśliwuję przy porannej kawce... I żeby kto nie jęczał, że sama się obijam, to siedzę i czekam na szefa aż przyjedzie, żeby mi papiery podpisał, bo bez tego ani rusz dalej.;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość możemy sobie tylko pogadać
podpisuję się dwoma rękami pod twoją wypowiedzią, do tego jestem za tym aby wprowadzono np. 30 lat pracy i możliwość przechodzenia a emeryturę a nie zw względu na wiek. Należy dać pracę młodym, pozwolić na powrócenie tylu młodych Polaków z zagranicy, a nie z braku pracy powyjeżdżali a tym co siedzą i klepią biedę karzą rodzić dzieci bo społeczeństwo nam się starze. No szkoda młode społeczeństwo mamy za granicą. A rodząc kolejne dzieci nie mając na ich wychowanie to durny pomyśl jaki rząd mógł wymyśleć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×