Od piątku nie odpisuję facetowi na sms-a!!!! Dam mu popalić

Tak mnie wkurzył, że postanowiłam mu nie odpisywać jak najdłużej! Długo już go przetrzymałam???

ale jestes dorosla! gratulacje!

A mnie uczyli, ze problemy trzeba rozwiazywac ROZMAWIAJAC.

Bo to wy kobiety tylko myślicie, że my się czymś takim przejmujemy. Gdy kobieta nie odpiuje to piszemy do następnej, która odpisze, a tą już dawno mamy wyrzuconą z pamięci. To tylko wy myślicie, że my rozpamiętujemy takie sprawy

noto odpowiedzieć mu, czy jeszcze przetrzymać?

te wasze gierki są śmieszne... i co przez to osiągniesz ? to, że w piątek kopnie cię w dupę i będzie się bawił na dyskotece z inną dziewczyną :)

E tam popalić :) na reszcie ma spokój od baby :P

najwidoczniej nie przejął się tym mocno, bo do Ciebie tez się nie odzywa...

wiesz tez tak robilam ale na dluzsza mete to nie przynosi zadnego efektu, pozniej on bedzie robil tak samo.. wiec odpisz i sie już nie fochaj o wsyztsko bo to nie ma sensu.. Jak kiedys nie odpisywałam i mialam w niego wyjebane odpłacił mi sie .. he żenujące ale prawdziwe..

no to skoro on się nie odzywa, to ja tym bardziej.

myślę, że te kilka dni to za mało poczekaj na kolejną zmianę standardów telefonii komórkowej

A czym tak Cię wkurzył?

dwa razy odwolal randke i zaproponowal inny termin. za pierszym razem zadzwonil przynajmniej, za drugim wysłał sms-a,że jest chory i proponuje inny termin. mysli,że w nieskończoność bede sie z nim umawiac?

masz racje nie odpisuj bądź twarda dopiero jak napisze 6 z przeprosinami

nie potwierdziłam mu jeszcze terminu, który podał! czyli nie odzywać się dalej?????

odezwij się i powiedz mu, co Ci na sercu leży :)

BNB, my nie mamy i nie będziemy mieć takich problemów. Zawsze to jakiś plus.

daj sobie z nim spokój kobieto, jeśli znacie się krótko.

Ja mam mu mówić, co mi leży na sercu???? Upokarzać się, nigdy!!!!!

czarcianora - upokarzac sie? schowaj ty te swoja pseudodume dziewczynki do kieszeni i jak dorosla kobieta powiedz o co chodzi i dlaczego sie tak wkurzylas. zabawne te wasze zachowania sa dzisiaj... fochy i fochy, a co! taka jestem! ale wyrosniesz z tego... MOZE:D

To on sie zachowal po chamsku, 2x przekładał spotkanie- przy czym przy drugim razie nawet nie zadał sobie trudu, aby zadzwonić! Nawet nie przeprosił !

Widocznie cos mu wypadlo skoro przelozyl.Jakby sie nie chcial spotkac to by w ogole tego nie proponowal :o co za durny pomysl z takim przetrzymywanien :/ to twoj facet jest czy po prostu sie zaczeliscie spotykac? Jesli sie spotykacie od niedawna to sorry,ale on nie ma wzgledem Ciebie obowiazkow i nie musi sie przed toba kajac i przepraszac na kolanach ze smial przelozyc spotkanie.Jesli ci cos nie odpowiada to mu to powiedz wprost :o to ze mu nie odpisujesz on odbierze po prostu jako brak zainteresowania i znajdzie sobie inna laske ktora nie bedzie strzelala fochow :o

a ty sie podniecasz on nawet na tego twojego smsa nie czeka naiwniaro

trzeci wątek już zakładasz na ten temat, nie wystarczą ci odpowiedzi z poprzednich ?

Wytrzymaj tak następne 50 lat. Będzie z korzyścią dla tego faceta.

czarcianoro, jak widac wciaz sie rzucasz jak wsciekla dziewczynka, uparcie i zatwardziale... no coz, zycze rozwiazania tej sytuacji w najlepszy sposob.

Tzn Wy uważacie, że on zachował się właściwie? Odwołał po raz drugi spotkanie, wysłał zaledwie sms, zero przeprosin nic. Rozumiem, że mógł się tak bardzo źle czuć, że nie był w stanie wykonać telefonu- ale po kilku dniach powinien zadzwonić, pokajać się i przeprosić. Czy ja źle myślę?

wiesz co-ja powiem Ci tak-masz racje,facet nie powinien tak zrobic,ja powiem wiecej-moim zdaniem to dupek i na Twoim miejscu dalabym sobie z nim spokoj tak szczerze.Nie widze zeby mu zalezalo na znajomosci z Toba.Z tego co piszesz to on tez sie nie odzywa wiec masz odpowiedz.Przykro mi,ale mysle ze powinnas poszukac innego.

TYLKO UWAŻAJ żebyś nie przegieła. Bo może się okazać, ze jak napiszesz do niego to on już ci nie odpisze i cie oleje ;/ tak tak. Robienie sobie na zość nic nie daje. Łepsza jest szczera rozmowa. A twoje zachowanie uważam co najmniej za dziecinne

No więc, słuchajcie zadzwonilam w końcu do niego i się umówiliśmy. Nie wiem czy dobrze zrobiłam, może nie należało dzwonić?