Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość wedc

czy dajecie 1,5 roczniakom ACTIMEL

Polecane posty

Gość 7.10
oszalalas w zyciu nie dam tego dziecku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gfxgfxgfxg
actimel to wrog najgorszy kafeterjanek, zaraz po parowce :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tylko raz spróbowałam tego świństwa - potem prawie dwa dni spędziłam w toalecie... to samo po tej cholernej activii... a ty się pytasz, czy takie chemiczne gówna dawać dziecku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mnie nic nie bylo ani po activ
ii ani po actimelu...dziwny masz zoladek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale dlaczego właściwie wróg

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale dlaczego właściwie wróg
?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fdfdjfdjfdjdf
google twoim przyjacielem!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! bo organizm oducza się bronić przed infekcjami, dostaje to co potrzebuje, to sam nie produkuje tych uodpornionych czegoś tam - po około 2 tygodniach się zaczyna oduczać....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jeżeli już aktimel
to jest wg mnie dobry tylko po to, by zrobić z niego samodzielnie własny jogurt. Bierze się mleko, wlewa się nieco aktimela naturalnego i odstawia na jedną dobę. Powstaje wtedy naturalny jogurt+ do tego np. banan i jest zdrowa, sycąca przekaska czy nawet danie dla dziecka i nie tylko. Sam natomiast to właśnie działa tak jak napisała osoba powyżej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja się w kilku źródłach spotkałam z tym, że actimel to jest szajs, który przynosi dzieciom więcej szkody niż pożytku, a już na pewno w żaden spoóśb nie pomaga. Nie będę tego dziadostwa dawała dziecku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"o organizm oducza się bronić przed infekcjami, dostaje to co potrzebuje, to sam nie produkuje tych uodpornionych czegoś tam" dokładnie tak. Spotkałam się z takimi opiniami w wielu miejscach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sgdhshdshsh
czemu odrazu tępe strzały? po co tak małemu dziecku actimel? po za tym nie słyszałeś/ałaś, że co za dużo to nie zdrowo?? kiedyś reklamowali pije przez 14 dni, teraz już by chcieli, żeby pić na okrągło, tylko po co? można jeść jogurty i zdrowo się odżywiać - moim zdaniem wystarczy co do tak małego dziecka, to chyba lekarz powinien zadecydować, czy coś takiego można podać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mnie tez nic nie było ani po actimelu, ani po activi, aczkolwiek actimel nie jest tak na prawde taki dobry jak go reklamują... nie dawałabym go dziecku, bo prawda jest taka, ze on niszczy naturalną odpornośc organizmu zamiast ją wspomagać... to chemia jest, tak jak juz tu ktoś wspominał, a kultury bakterii niby są, ale jednak tez chemicznie produkowane i zamiast pomagać szkodzą w taki utajony jakby sposób... dokałdnie tak jak ktos tu pisał, lepiej dawaj dziecku naturalne witaminy w postaci owoców, warzyw, soków... a nie to "niewiadomoco"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pewnie zaraz na mnie najedziecie ;-P Ale mam to gdzieś!!!! Moje dziecko niedawno cierpiało na zaparcia. Żadne jabłka, suszone śliwki, dużo warzyw nie pomagało. Jedyne co pomogło mi dziecko uwolnić od zaparć to był Actimel. Teraz daję małej co kilka dni Actimelka. Chętnie wypija a z kupką nie ma najmniejszych kłopotów. A jeśli chodzi o znienawidzone przez kafeterianki parówki, to ja swojemu dziecku daję i nie widzę w tym nic złego ani ja ani nasza pediatra. Moje dziecko je wszystko dosłownie WSZYSTKO ale z zachowaniem zdrowego rozsądku. To właśnie pediatra poradziła Actimelka zamiast leków, czy czopków glicerynowych które na pewno więcej szkody mogą wyrządzić. I tyle :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no ale
Actimel ma probiotyki które są też dodawane do sztucznego mleka dla dzieci... ma on te same bakterie naturalne które mają jogurty i kefiry. A przy antybiotykoterapii co podajecie dzieciom ? Też te probiotyki które są w actimelach... Więc o co chodzi ? Chyba nie do końca pomyślałyście o tym co piszecie ? :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dokładnie tak jak post wyżej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A wiecie że prawie wszystkie produkty Danone produkowane są na Śląsku i rozwożone do całej Europy? :) Co dobre to Śląskie :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lepszy jest Yakult
moim zdaniem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Post powyżej podsumował
całą dyskusję :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Oliwia.
Tak, dawałam i daję. Nie non stop ale sporadycznie. Wolę to niż co chwilę infekcje i antybiotyki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jdfdirng
Nie daje, podobno actimel moze spowodowac iz organizm przestanei wytwarzac sam z siebie te dobroczynne bakterie, bo bedzie dostawal je z zewnatrz, nawet jako dorosła osoba tego nei pije, stad te reklamy zeby brac 2 tygodnie, dluzej jak sie bierze juz ryzykujesz, tego oczywiscie nei powiedza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sfsgfsgdsgsdg
Wiecie co. Przeczytałam to oświadczenie Danona i ono też jest niedorzeczne:-) " 3. Organizm człowieka nie produkuje żadnych bakterii w tym również bakterii L. casei dlatego picie Actimela nie może prowadzić do tego, że organizm „zapomina” jak je produkować. 4. Actimel nie zastępuje innych bakterii występujących w jelitach natomiast powoduje wzrost liczby korzystnych bakterii w jelicie. " Ok, organizm nie produkuje, ale actimel powoduje wzrost tych bakterii. Tak jak się bierze priobotyki przy antybiotykoterapii. Tylko co jak się przestanie brać? Spadną do tego samego stopnia co były, albo niżej i mamy znowu problem. Przecież to zwykły uzależniać. Nasza dieta powinna być tak skonstruowana, żeby te bakterie same się mogły mnożyć, a nie wlewać je hektolitrami przy użyciu actimela. Sami sobie szkodzą pisząc takie rzeczy, bo każdy kto normalnie rozumuje, wiec, że jeśli mamy problem z jelitami, to actimel to tylko ukryje....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przecież Actimel
zawiera niewielkie ilości tych bakterii tak jak kefir, jogurt...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ToJey
ja pierdole czy takich debilek nierefomowanych jak autorka nie powinno się zamykac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zdecydowanie wole kefir
Zdecydowanie wolę kefir i ten zamiast badziewiastego, mega drogiego actimela daje dziecku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×