Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość madlena..

Moi tesciowie są całe pokolenie starsi od moich rodziców. boje sie ze

Polecane posty

Gość madlena..

nie bedą mieli o czym rozmawiac. moja mama ma 40 lat, tata 43 a rodzice mojego narzeczonego: mama 64, tata 66 wydaje mi się ze jest to spora róznica. nasi rodzice znają sie już ale nigdy nie rozmawiali ze sobą dłuzej. teraz wląsnie chcemy zorganizowac takie spotkanie w zwiazku z zareczynami i boje sie ze nasi rodzice sie nie dogadają. są zupełnie w innym wieku, nie wiem czy bedą miec wspolne tematy i czy bedą miec wogóle o czy rozmawiac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość efqwefe
Jeżeli tylko twoim rodzice i jego są w stanie porozumieć się jakoś w jednym języku w pracy, z sąsiadami, w sklepie, w rodzinie to i na tym spotkaniu się dogadają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pamietaj ze dyskusja nie zalez
od wieku rozmowcow ale od charakteru i temeramentu. u mnie bylo na poczatku dretwo, ale kilka kieliszkwo wina i ja z narzeczonym nie moglismy dojsc do slowa :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość madlena...
tak wiem tylko własnie boje sie ze bedzie sztywno. wiadomo panie w jednym wieku zawsze znajdą temat na ploteczki, a w tym wypadku moja mama mogłaby byc córka mojej przyszlej tesciowej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 30-to latka
A moja mama ma 49 lat, a mój mężczyzna ma 61, jak myślicie, jak zareaguje?? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mam ten sam problem moja mama 42 lata tesciowa 59 tesc 62 moja mama tez za bardzo nei ma z nimi o czym gadac, zreszto ona jest taka bardziej nowoczesna, no i pali papierosy czego moi tesciowie nie tolerują:P hehe tesciowa ma zal ze ona nei zaprasza ich na imieniny (mimo ze ich imieniny sa pierwsze i oni jej nigdy nei zapraszali) no a moja mama jest tylko 3 lata starsza od ich najstarszego syna wiec co sie dziwic :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no ale nie rozumiem
o co Ci chodzi. Czy Twoi rodzice nie stykają się na co dzień z osobami w tym wieku? Jakie to ma znaczenie że są starsi czy młodsi? Po Waszym ślubie będą w pewiem sposób rodziną i też sie nie będą spotykać? Moi rodzice i rodzice mojego męża są w podobnym wieku, ale są zupełnie inni, mają inne sposoby życia, spędzania czasu i utrzymywania kontaktów z ludźmi. I też się stresowałam przed pierwszym ich spotkaniem, ale jakoś poszło i teraz się zapraszają na imieniny, a poza tym spotykają się u nas i zawsze tematy do rozmowy są, chociaż przed tym pierwszym spotkaniem myślałam, że będzie drętwa cisza, bo o czym mogą ze sobą rozmawiać tak różni od siebie ludzie? Nie ma się co stresować, jakoś to będzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość noninonita
No więc może być klapa, że się nie dogadają i będzie drętwa cisza. U mnie tak było, mam podobną sytuację, rodziców, którzy pracują, mają swoje hobby, wyjeżdżają i często się gdzieś bawią ze znajomymi i rodziców męża, dwójkę nudnych emerytów, którzy siedzą w swoim wielkim domu i nic nie robią. Porażka. Problem rozwiązał się sam- ja uznałam, że w sumie to mam w nosie i nic na siłę robić nie będę- otóż: nie spotykają się. Proste, niekonfliktowe, łatwe do zrealizowania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U mnie była podobna sytuacja - bo teściowie są w okolicach 70 a moi rodzice ledwo skończyli 50. Jakoś się dogadali - choć było trochę drętwawo. Na szczęście potem pojawiła się moja babcia, która jest niewiele starsza od teściowej i dogadywały się świetnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ko............................
róznica wieku o niczym nie świadczy, prędzej mentalność.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alfabetagama
sadze ze niemasz sie co martwic.u mnie wiekowo sytuacja tez tak wyglada,tyle ze to moi rodzice sa starsi a mojego narzeczonego mlodsi.byly juz 2 spotkania i dogadali sie swietnie.tematy jak tokiedys bylo,jak kiedys robilo sie wesela,a po za tym nasuwalo im sie mnostwo innych,co mnie az zaskoczylo.wiec nie martw sie na zapas!`

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×