Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość tabalugaaaa

chce miec wreszcie faceta, za ktorym nie bedzie sie ciagnal ogon w postaci bylej

Polecane posty

Gość Helena - mam to samo
zostawił mnie, bo byłam ta naj.. : gorsza; brzydsza też. Niespodziewana wizyta w jego lokum i : wszędzie zdjęcia brzydszej z twarzy, z gorszymi nogami, ale mojej Kopii :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zresztą jest coś takiego, że jeśli jestem z kimś, kto okazuje mi swoje zaufanie to myślę "jak mogę oszukać kogoś, kto wobec mnie jest uczciwy, szczery i wierzy we mnie"? no widzisz... Ty... ale ja znam wielu dla ktorych fakt ze kobieta ufa bezgranicznie jest plusem podczas jej zdradzania. Skoro ona mi tak ufa to pewnie uwierzy ze byłem u kumpla kiedy to obracałem moja była, jesli wierzy, to uwierzy ze ja kocham i sie z nią ożenię - to nic ze czekam az ta 2 bedzie chętna... itp itd :) moge tak wymieniac... ale po co? kazdy jest inny, nie kazdemu mozna zaufac, nie kazdy jest taki szczery i oddany. Ty jestes, wiekszosc facetów nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tabalugaaaa
no wlasnie malo stanowczy ty jestes ok ale skad mam wiedziec czy tamten tez jest, widze ze bardzo sie stara, wiem ze mu jakos tam zalezy, ale nie mamy do konca wplywu na nasze uczucia, czasem kochamy caly czas bylych i byle mimo ze sie przed tym bronimy i sami tego nie chcemy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jak to wyjasnisz Mało Stanowcz
y Byłam z facetem,który cały czas twierdził,że podobają mu się kobiety z moim typem urody jak on to określał typ włoski....ciemne włosy, ciemne oczy, ciemna oprawa oczu i ciemna karnacja....no i kiedys mi sie przyznał ze jak był bardzo młodym chłopaczkiem to był z rodzicami na wakacjach we Włoszech i była tam w hotelu w recepcji pracowała taka kobietka po 30 która miała męza i synka...wiadomo on jako mlody chlopaczek-nastolatek zauroczył się nią i co więcej zakochał i z tego co opowiadał wywnioskowałam ze do jej grzecznego obchodzenia się z goścmi hotelowymi czyli uprzejmością i uśmiechami on sobie dorabiał ideologie....pare razy mi powtarzał ze chciałby sie jeszcze kiedys z nia spotkać.....mało tego powtarzał mi ze on sobie nie wyobraza miec innej dziewczyny niż szczupłej wysokiej i własnie o takim typie urody...... i teraz uwaga....rozstalismy sie z zupełnie innych powodów juz dosyć dawno temu i ostatnio zobaczyłam jego nową dziewczyne w ktorej jest bardzo zakochany (podobno bo on niby zawsze jest tak zakochany ;p ) Ta dziewczyna to niska drobna blondynka o jasnej skorze i szarych oczach.....według mojej oceny przecietnej urody....dodam ze jest to jego druga blondynka z kolei (poprzednia była bardzo ładna).... Jak to rozumieć w takim razie? natomiast ustosunkuje sie co do tego ze preferujemy jeden typ urody to chyba faktycznie tak jest....ja mam swój typ urody meżczyzny wyobraźcie sobie ze 3 meżczyzn do których odczuwałam bardzo silne uczucia jest do siebie podobna....wrecz wygladają jak bracia....nie zdawałam sobie z tego sprawy zupełnym przypadkiem to wyszło robiłam porzadki i trafiłam na stare zdjecia i oglądałam je z moją mamą i to ona mi zwróciła uwage na to ze wszyscy 3 są bardzo do siebie podobni (kolor oczu, włosów, układ twarz nawet postura)... powiem tylko tyle ze do reszty facetów z którymi sie spotykałam nie odczuwałam tak silnych uczuć...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Złoo, ale może coś innego szwankowało? Bo oprócz zaufania musi być chemia, chęć bycia ze sobą itd. Oczywiście obustronna. Zresztą... może tak naprawdę nie ufały do końca? Dla mnie zaufanie mojej partnerki to także informacja, że jestem za nią odpowiedzialny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jak to wyjasnisz Mało Stanowcz
i dodam jeszcze jedno...ku pociesze wszystkich pań podobnych do byłych swoich facetów...obecnie jestem juz od kilku lat zwiazana z ostatnim z tych panów podobnych i szczerze moge powiedzieć ze jest w moim typie ale nie oceniam go przez pryzmat poprzednich a takze nie widze w nim tamtych...poprostu tak sie złozyło ze ja silne uczucia odczuwam tylko do panow o takim typie urody...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czasem nic nie szwankuje a facet i tak decyduje sie na zdrade - z ciekawości jak to zrobił mój znajomy. W super udanym i szcześliwym związku, taki zakochany, ze swiata poza nia nie widział. Pewnego dnia dowiedział sie ze bedzie w miejscu w ktorym będzie tez jego była (rozstał sie z nia ponad pół roku wczesniej) i co? pierwsza jego myśl "ciekawe czy uda mi sie ja do łóżka zaciągnąć" - udało. A teraz zgrywa wielce zakochanego w nowej dziewczynie. Czasem nic sie nie popsuło, jest dobrze, nawet seks jest zajebisty ale faceci decyduja sie na skok w bok. Takie zycie. Ja nie narzucam autorce mojego zdania. Ja nie ufam w 100%, bo sama sobie nie jestem w stanie zaufac. Niech robi co chce byle potem nie załowała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tabalugaaaa
dzieki troche mnie pocieszylas:) mam cicha nadzieje ze u mnie okaze sie podobnie, tylko nie wiem za bardzo jak to wyczuc, czy faktycznie on nie patrzy na mnie przez jej pryzmat, boje sie ze w koncu to domyslanie sie mnie zniszczy :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"ale skad mam wiedziec czy tamten tez jest, widze ze bardzo sie stara" - no jeśli się stara to mu zależy:) Ale nie możesz wiedzieć, czy spędzisz z nim całe życie bo to byłoby nudne:) A jak to wyjaśnisz - tak to wyjaśnię, że nie zawsze nasz ideał urody jest dostępny:) Zresztą umówmy się, że wygląd to tylko bonus. Liczy się charakter.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"czasem nic nie szwankuje a facet i tak decyduje sie na zdrade - z ciekawości jak to zrobił mój znajomy". - Błąd logiczny:) Szwankuje dojrzałość Twojego znajomego. To na 100%. Oprócz tego może coś jeszcze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jak to wyjasnisz Mało Stanowcz
tabaluga- jesli inne rzeczy miedzy wami grają jest chemia, zaufanie (ale to sie akurat dlugo buduje) i nie masz zadnych powodow do niepokoju poza tym ze jestescie z jego ex podobne to pomysl sobie ze on poprostu jest w stanie pokochać tylko kobiete o takim typie urody czyli takim wygladzie...zobacz jak wygladały jego inne byle bo mi sie cos wydaje ze jeszcze jedna do was podobna tez sie znajdzie.... ja w 1 z tych 3 podobnych facetów tez byłam mega zakochana ale to byla taka 1 nastoletnia miłostka on był ode mnie starszy kilka ładnych lat i wiem ze ja tez jemu nie byłam obojetna ale to nigdy nie było nic jakos bardzo powaznego bo podchodzilismy do siebie jak mysz do sera i teraz po tylu latach moglabym z nim usiasc pogadac i po przyjacielsku posmiac sie z tych podchodów bo jest z czego...i naprawde poza sympatia nic wiecej do niego nie czuje ale on jest po prostu taką osobą,której nie idzie nie lubić (genetycznie tak ma bo cała jego rodzina taka sympatyczna jest) dodam ze on też się z blondynką ożenił....hahahahaha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"tylko nie wiem za bardzo jak to wyczuc, czy faktycznie on nie patrzy na mnie przez jej pryzmat" - a czy Ty patrzysz na swojego przez pryzmat byłego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie wiem co u niego szwankuje :) ale on nie jest jedynym przypadkiem :) znam wiele ale nie o tym jest ten topik :) autorko jak juz ktos napisał - taki typ urody lubi, tak jak u mnie lubi dziewczyny wysportowane. A to czy zaufasz czy nie to twoja osobista sprawa, choc ja trzymałabym sie na dystans, poki nie miałabym pewnosci ze to Ty jestes teraz najwazniejsza. 2 miesiące to malutko, nie psuj sobie humoru o cos takiego, ciesz sie chwila ale nie mysl o dzieciach i slubie jak to niektore kobiety robia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×