ciezarna kuzynka zbierała ziemniaki!

zle i cierpi stojac w kolejce to niech nie chodzi po supermarketach gdzie zawsze sa kolejki. zakupy mozna zrobic w pobliskim osiedlowym sklepie a nie jechac tylko po to bo jest taniej kilka groszy. same skazuja sie na cierpienia a pozniej maja pretensje jacy to ludzie sa niewyrozumiali

ale dalam sobie spokoj.Przeciez tu wszystkie takie madre.Ciekawe ile z WAS pracowało na roli.

"teraz możemy same desydować o sobie" Decyduj ile chcesz, tylko nie licz ze ktos ci miejsca ustapi w autobusie albo w kolejce, w koncu kazdy decyduje o sobie.

Ja w 7 miesiącu przekopywałam ogródek....

22:42 [zgłoś do usunięcia] mialam cos napisac ale dalam sobie spokoj.Przeciez tu wszystkie takie madre.Ciekawe ile z WAS pracowało na roli. Ale co to ma do rzeczy? Przecież chyba nikt jej nie zmuszał... a jak trzeba było to zrobic to INTELIGENTNA kobieta, która byłaby w ciąży zagrożonej zagoniłaby do pracy na roli męża!

kazda cos robila w ciazy.........Ja m.in. w 8 m malowalam przedpokój i przesuwalam meble,w 9 kosilam kosiarka trawe.Chodzi o to ,ze jesli ciaza jest zagrozona to trzeba uwazac.Zbieranie to nie jest dobre zajecie w tatkiej sytuacji.Wiem, bo wychowalam sie na wsi.Robienie cos powoli , bez szarpania sie i noszenia ciezarów to co innego.Kobieta ta moze nie mogla sie przeciwstawiac mezowi.

a i jeszcze dodam,ze robilam te rzeczy jak meza nie było i mi sie potem obrywalo .W sensie nie był zadowolony.

"Kobieta ta moze nie mogla sie przeciwstawiac mezowi." no patrz a autorka topiku stała i się przyglądała... jak kuzynka nie mogła się przeciwstawic to szanowna nasza autorka powinna zawinąc rękawki i się sama za to zbieranie wziąc a nie narzekac potem na forum...

... to wszystkie ciąże zagrożone... Ja mam 2 dzieci i właśnie obie ciąże miałam zagrożone. Chciałam pracować, bo nie lubię siedzieć w domu, ale mdlałam w pracy po 10 razy w ciągu jednego dnia, więc jak miałam pracować? Od 5 miesiąca pojawiły się skurcze, a później rozwarcie, więc nie pierdolcie, że nie ma ciąż zagrożonych!!!!!!!! Urodziłam 2 swoich dzieci na początku 8 miesiąca. Starszy syn miał małe problemy z mięśniami, a młodszy urodził się w zamartwicy płodu, leżał długo w inkubatorze. Może nie uwierzycie, ale jak chciałam wrócić do pracy gdy poczułam się lepiej to szefowa do mnie zadzwoniła i powiedziała mi, że mam się nie wygłupiać, bo najważniejsze w tej chwili jest moje maleństwo!!!! Jenak są jeszcze dobrze ludzie na tym świecie :) Jeśli mój lekarz wypisałby mi zwolnienie bo miałam zatwardzenie (jak tutaj jedna mama opisała) to nie przyjęłabym tego zwolnienia i już.

ona przynajmniej zbierała dla siebie ziemniaki, a nie tak jak tu się niejednokrotnie czyta, kobieta w ciąży i biega do opieki społecznej po pieniądze na ziemniaki, no bo już zasadzić sobie i zebrać , no to ona się do tego nie nadaje, bo jest chora (ciąża),

a gdzie napisałam ze tych ziemniaków nie zbierałam????Gdzie pisałam ze sie tylko przyglądałam?I jeszcze jedno: nie narzekam na forum lecz stwierdzam fakty ze kobieta w ciazy zagrozonej mająca 1,5 miesiaca do terminu przez 3 godziny pracuje fizycznie!

to jej dziecko a nie twoje

Ja tez ...trochu zbieralam w ciazy pyrki....ale ja cala ciaze dobrze znioslam,prucz wymiotow...no oczywiscie bez przesady....ale wszystko robilam......nie lezalam ciezko ...chora ...bo w ciazy.,niektore przesadzaja ,no chyba ze maja ciaze zagrozone albo raz poronily :(

3 godziny jej nei zaszkodzi :P ja 1,5 do terminu z rozwarciem na 2cm malowalam mieszkanie na drabinie :D pzrenosilam rzeczy przy pzreprowadzce i ustawialam meble z mezem :D

Autorko, Napisałas cyt "nie odezwałam sie bo chyba to jej sprawa ale a swoje zdanie mam " No własnie to jej sprawa więc nie rozumiem o co tu na topiku toczysz pianę! Jeżeli kuzynka nie była świadoma trzeba jej było delikatnie zasugerowac, że nie powinna tak robic skoro ciąża naprawdę jest zagrożona! A tak to, jak widac należysz do tych osób co za plecami dupsko komuś obrabiają :O

wyrazenie opinii o osobie o której nic nie wiecie bo nie podałam nawet jej imienia nazywacie obrabianiem dupy?no sory ale gdybym poszła i z sąsiadką gadała ze kuzynka ma fatalny makijaz i okropne nogi to się zgodze.No ale na kafe nie mozna miec innego zdania,bron boze bo wy swięte jestescie i nigdy nic na nikogo nie powiedziałyscie....no tak... P.S.Kuzynka wczoraj była na wizycie u lekarza-zagrozenie przedwczesnym prodem i rozwarcie na 3cm.to tyle i koncze temat,chyba jednak było uwazac....

leniwego chlopa wziela, to ma przesrane. jeszcze moze go wychowac, ale chyba nie probuje skoro w ciazy ziemniaki zbiera. niektore baby maja trudno na wlasne zyczenie...