Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zasmutana

Jak mam z nim postępować?

Polecane posty

Gość coo mam robiććć
może i się użalamy, ale też kochamy może za bardzo, a ja np nie chcę odchodzić.. tylko chcę by nie kłamał, by było jak dawniej uczciwie a to chyba nie tak wiele

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kochajaca_Zoneczka
ja mieszkam w stanach ...wujechalismy tutaj razem jetesmy tutaj ponad 4 lata mamy synka....i zadnej rodziny......ja teraz nawet nie ammm do kogo zadzwonic....teraz wlansie siedze dyndam wozek i nie mam co ze soba zrobic placze jak to pisze i brak mi sil slow ...nie wiem co robic..... roznosi mnie ....rok czasu z dzieciakiem non stop w domu...nawet nie ma gdzie wyjsc przed budynek siedziec samam z wozkiem jak pipa lysa.....samotnosc wykancza....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kochajaca_Zoneczka
w tej chwili to nawet dolara mam przy sobie tak mnie maz zostawia nieodpowiedzialny gnojek ,i co mam teraz ze swym zyciem zrobic....ja mojemu nie ufam wogole juz.....hujnia jest miedzy nami tylko nie wiadomo jak zrobic po 6 latach ten pierwszy krok jak odejsc gdzie???? gdzie dam dziecko ,gdzie do pracy bez samochodu ....to nie takie latwe tutaj w stanach jeszcze ...on mi pomoze...owszem ale nie ze wszystkim......jejku ja nawet juz zabic sie chcialam ..depresja po porodowa we mnie tkwi i walcze z nia sam na sam bo nikt nawet ze mna ne porozmawia mam siebie nie moge na nikogo liczyc .....nie jem nic....przesrane.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość coo mam robiććć
przykro mi, widzę że masz gorzej ode mnie, a nie możesz wrócić tu do domu..nie płacz, nie martw się choć wiem że ciężko, będzie dobrze musi być... masz dzieciątko to jest tylko powód do radości, zawsze możesz się mi wygadać , wypłakać ja zawsze wysłucham, wiem co znaczy siedzieć samej w domu, mnie to czeka jutro, dziś też bo mąż w pracy , a jutro z kumplami baluje..słyszałam jak mówił koledze przez telefon:(i znów sama, koleżanki czasu nie mają, i też nie mam się komu wygadać, to on jest moim najlepszym przyjacielem, odcięłam się od rodziny, ale to nie z jego winy tylko przez problemy rodzinne także też jestem sama...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość coo mam robiććć
i nigdy przenigdy nie myśl o samobójstwie, on nie jest tego wart, a Ty masz dla kogo żyć masz dzidzię i ona jest najważniejsza, a dasz radę z tym wszystkim musisz być tylko silna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kochajaca_Zoneczka
wiesz co z tego wszytskiego to uwierz mi ze nawet mnie macierzynstwo przestalo cieszyc ....nie chce mi sie juz zajmowac tym dzieckiem tak mam dosc .... nie klamie pprawie rok non stop 24 h na dobe od pon do niedzieli...bo maz moze sie wluczyc wszedzie gdzie chce...a jak cos powiem to stwierdzeniem konczy ze nie wolno mu piwa z kolegami wypic heheheh....a klamie ciagle....nie wierze mu za pierona w nic juz....co ja mam robic z tym moim zyciem.... okej jemu wolno a mi co wolno...???? siedziec w domu zamknieta..... a samce mowia ze to my zdradzamy kobiety..... tak zdradzamy a wlasnie dlatego zdradzamy ze nas zaniedbujecie kolki.....myslicie ze my mamy w kuchni siedziec zrec wm robic...prac wasze gacie ..sprzatac dzieci wam wychowywac...dupy wam dawac.......a wy bedziecie swiat zdobywac naszym kosztem..... o co sie martwi kutas maz zdrajca ruchajacy zdzire w hotelu motelu heh /??? o nic sie nie martwi ...mysli o tym ze pewnie jak sie spusci powie dziekuje milo bylo a wroci do domu czysciutkiego i do zony naiwnej....pocaluje ja na dobranoc i jeszcze powie huj kocham cie..... mnostwo takich.........

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tomaszek85
Witam. Tak to wszystko teraz czytam mile panie, i mozecie mi wierzyc lub nie, ale czyta sie to czasami ze lzami w oczach. Mnie jest poprostu was zal. Nie bede wypisywal tego ze same sobie to zgotowalyscie, bo wiem, ze kochacie swoich mezow, i dla nich poszlybyscie w ogien. Wiem co czujecie, bo ja tez kiedys bylem z dziewczyna, i traktowala mnie jak Was mezowie, tylko ze to sie juz skonczylo i teraz jest lepiej. Wiem ze najtrudniej jest zrobic pierwszy krok, ale musicie zaczac cos robic, by pokazac swoim facetom, ze nie jestescie zabawkami, ze nalezy Wam sie szacunek, milosc, dobroc, bo to same dajecie od siebie. Naprawde trudno mi jest zrozumiec zachowanie Waszych mezow, i nie wiem co jeszcze moglbym w tej kwestii napisac...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość coo mam robiććć
:(nie możesz tak pisać, a tym bardziej myśleć dzidzia nie jest niczemu winna, musisz się otrząsnąć i cieszyć z tego że jesteś mamą musisz:(Tomaszek miło, gdy mężczyzna rozumie nasi właśnie tak mamy przez naszą dobroć, racja gotujemy, sprzatamy, podajemy wszystko na tacy, dbamy, kochamy, i tyle mamy z tego zero szacunku, ale co my biedne mamy robić, czemu tak jest:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tomaszek85
Mnie tez wlasnie chyba przez dobro, milosc i oddanie laska zrobila to co zrobila. I ciesze sie, ze juz z nia nie jestem, jednak kumplujemy sie do dzisiaj, i tak mi sie wydaje, ze widzi co, a raczej kogo stracila i teraz dopiero zauwaza ze zle zrobila, ale za pozno... Oby Wasi partnerzy zaczeli widzidziec to co dla nich robicie, bo moga byc w sytuacji jak moja byla, oby nie bylo za pozno...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kochajaca_Zoneczka
w tej chwili to ja nie chce nikogo .....nie chce drugi raz to samo....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość coo mam robiććć
jestem w szoku dosłownie że dotyczy to mężczyzny, laski też potrafią być wredne:(Tomaszek a skąd wziąłeś siłe na to wszystko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kochajaca_Zoneczka
madry mezczyzna bylby ze mna szczesliwy wiem o tym ..... bo ja mam 24 lata dopiero ale przeszlam w zyciu wiele i chce byc kochana szanowana czy to tak wiele ....daje wszytsko za milosc i szacunek....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tomaszek85
coz mialem poczac... skad bralem sile?? Byla i wciaz jest rodzina, przyjaciele, znajomi. Jest praca w ktorek zapominalem... Po jakims czasie zaczelo przechodzic, ale sile tak naprawde bralem z tego, ze myslalem ze kiedys to jaki bylem, spotka i mnie, ze bede obdarzony wielkim uczuciem, dobrocia, i jestem pewny tego, ze nie zmarnuje tego jesli mnie cos takiego spotka. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kochajaca_Zoneczka
ja zwiazalam sie ztym czlowiekiem kocham go nadal mamy syna...i co ja mam robic .....swiat mi sie zwalil jak domek z kart......nie dam rady mu zaufac probuje ale dzis teraz wiem ze nie moge nie umiem...zza bardzo mnie zranil ....chcialabym ale sie nie da..... a jeszcze najlepsze jest to ze on udaje ze wszystko jest oki....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość coo mam robiććć
Tomaszek podziwiam Cię na prawdę i życzę by spotkała Cię taka miłość jak z bajki..bo zasłużyłeś na to, u mnie jest troszkę inaczej, bo oddaliłam się od znajomych, rodziny, oddałam się całkowicie dla niego, nawet nie mam gdzie iść żeby pokazać mu że nie żartuje, powiedziałam że nie chce kłamstw w związku, braku szacunku, wyzwisk, zwalania winy na mnie, a on co że ja mam go przeprosić, bo on tego nie zrobi bo mam paranoje, brak słów niewiem co mam zrobić..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość coo mam zrobiććć
Kochająca żoneczko , a nie możesz wrócić do Polski?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to jest najgorsze
kiedy facet uważa że nic się nie stało, jakby nic się nie stało, lub wina leżała po naszej stronie.Jej to jest straszne,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ehh laski
jestem mezatka od roku i wiem jedno..nie wierze chujowi;]...szmal przynosi i tyle mi starcza...nie ma co sie zadreczac..moj tez sie wypieral...ja teraz oficjalnie przy nim ogladam facetow z porno i w dupie go mam;]....daleko mu do nich, niech jemu tez bedzie głupio:)...znajdz innego...ja wlasnie szukam..kumpel juz mi proponowal sexik..i sie zastanawiam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość coo mam robiććć
ehh laski A co przeskrobał Twój Mąż, jeśli można zapytać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tomaszek85
nie wiem czy zasluzylem na to samo, nie mnie to oceniac, ale dziekuje. Ja wiem jedno, nigdy nie dopuszcze tego by oklamac moja dziewczyne. Wiem ze starac sie trzeba nie tylko na poczatku, ale caly czas. Dla mnie najwzniejsze jest zaufanie, szacunek i wzajemne zrozumienie i dobroc, wiem, ze zawsze zdarzaja sie zgrzyty, klotnie, ale wazne jest by umiec przyznac sie do ewentualnego bledu, bo tym wlasnie pokazujemy, ze jestesmy odpowiedzialni i gotowi do tego by moc z kims byc, isc z nim przez zycie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość coo mam zrobiććć
Tomaszek ideałem jesteś, gdyby większa ilość mężczyzn no i kobiet tak myślała to byłby raj na ziemi:)super postawa i w 100% się z Tobą zgadzam, także tak myślę:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tomaszek85
nie wiem czy ideal, gdyby tak bylo, to byloby troche nudno... z drugiej strony, gdybym byl idealem to prawdopodobnie mialbym dziewczyne... Ale coz. Ja autorce jak i innym kobietom ktore przezywaja to samo zycze, by odnalazly odpowiednia droge ktora maja podozac, by bylo lepiej. I szczescia zycze dziewczyny :) Po burzy zawsze wychodzi slonce :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kochajaca_Zoneczka
u mnie z tym czlowiekiem nie wzejdzie slonce..... ja do polski nie wroce...bo nie mm po co....w czasie jak w stanach siedze umarl jeszcze moj tata wpolsce......masakra....nie moge sie z tym pogodzic....on nie rozumie ze mi ciezko ze zagubilam sie ze stracilam rodzica ze sama juz nie wiem on nic nie rozumie jednym uchem slucha drugim mu wylatuje....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kochajaca_Zoneczka
zycie mnie nigdy nie piescilo i znalazlam jeszcze czlowieka ktorego bardzo pokochalam na zawsze i on za ta moja milosc dal mi upokorzenie wykorzystal moja slabosc to ze go kocham do utraty tchu zmanipulowal mnie i jeszcze dziecko zrobil a sam pewnie sie wali jak warszawa w 39' i klamie wypiera sie w zywe oczy.....ze nie spoglada ,ze niemoglby zdradzic itd itp..... chrzanicie panowie a ruchacie ile wlezie bo zycie jest jedno prawda ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość znany problem
do autorki tego topiku,moja siostra ma ten sam problem, jedynie co tu mozna powiedziec ze mu sie znudzilas,to ze jestes atrakcyjna dla innych facetow nie oznacza ze dla niego, nie wiem co bedziesz robila,jak seksownie wygladala on i tak cie bedzie zlewal, nie pociagasz go juz tak jak kiedys,albo facet sie zmieni albo nic z tego nie bedzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×