Szkolnictwo specjalne..praca....doradźcie...proszę

Hej Proszę Was o pomoc.... Szukam pracy już o kilku miesięcy , niestety bezskutecznie:( Postawnowiłam wrócić do korzeni, czyli do mojego pedagogicznego wykształcenia i zostać nauczycielką... Mam w planach kurs kwalifikacyjny z oligofrenopedagogiki by uczyć w szkolnictwie specjalnym. Nie wiem co mam zrobić, miałam ambitne plany kariery zawodowej, ale teraz widzę, że się chyba porywam z motyką na księżyc - bezrobocie jest tak silne, że dostałam szkołę i realia podcięły mi skrzydła... Wiem, że jako nauczyciel z mgr w szkolnictwie specjalnym na całym etatcie, z dodatkiem stażowym mogłabym zarobic na początku około 1500, a jako dyplomowowany kiedyś tam....prawie 3000 a nawet więcej... Jak myslcie czy to dobry wybór tak zupełnie sie przekwalifikować?