Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Śmierdziuch

Mąż chyba odszedł

Polecane posty

Gość dsjfheugyfasjkbndcas
porozmawiaj z nim o tym, zapytaj dlaczego tylko cie krytykuje a nigdy nie pochwali, nie skomplementuje, zawsze tylko zle... innego rozwiazania nie widze, powiedz ze czujesz sie niedoceniona, niespelniona ze chcesz zeby bylo inaczej bo ci na nim zalezy, ale nie potrafisz tak zyc w ciaglej krytyce!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czytalas ale czy cos
z niej wywnioskowalas ... ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Śmierdziuch
dsj... te rozmowy toczę od paru lat. Czytałaś... wiesz, jak ktoś Ci mówi, że smierdzisz, nie jest ważne jakie czytałas książki i co z nich wywnioskowałaś. Ja jestem wystarczająco sprawna intelektualnie, by ją zrozumieć. Po prostu facet mnie zaskoczył. I pewnie jestem za słaba, aby powiedzieć sobie =mam to w dupie i dalej z nim gadać. Wczoraj byłam zbyt słaba.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wróci na kolanach
ja to przerabiam raz na kwartał:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Śmierdziuch
Dzwoni domofon. nie wiem kto, z nikim się nie umówiłam, on ma klucz. Pieprzę, nie otwieram. Wyjmę trzecie piwo, może zasnę. Ale żałosna jestem:( Ukarał mnie zgodnie ze swoim planem. A tak dobrze ze soba żyliśmy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość głucha
ale jakie rozmowy się toczą od x lat?? to że niby śmierdzisz???????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Śmierdziuch
Nie. Ja nie śmierdzę:D Rozmowy o tym, że samo zło ze mnie wyciąga,przy byle okazji podkreśla, że woda utleniona stoi gdzieś tam, że jabłko strącił, bo ja... Że światła nie gaszę, talerzyka nie noszę, a to on sprząta, ze kota uczę czegoś tam, że jestem BEZNADZIEJNA, chociaż on nigdy tego słowa wobec mnie mnie użyło. Tyle razy prosiłam... A on mówi, że mi nie można niczego powiedzieć. Po co mi kurwa mówić, że jestem taka jaka jestem?! Na słowo uznania go nie stać, tylko przytyki. Aluzje, docinki. Ostatnio także o to,że boli mnie łokieć i noga.:( Coś jak Józefowicz z tą Urbańską. Sił mi brak. Nadal czekam. Ale ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Śmierdziuch
Czuję się ewidentnie skrzywdzona, choć wiem, że on też. On mnie nie rozumie. Nie rozumie, że jestem kobietą, potrzebuję odrobiny adoracji, a te złe słowa mnie zabijają. On myśli,że jestem gruboskórnym babsztylem, nie wie, że w ten sam sposób mój pierwszy mąż sie dowartościowywał moim kosztem. Tamto zwalczyłam, a teraz mam to samo. Może faktycznie jestem taka beznadziejna, tylko się na samej sobie nie poznałam:(:(:( Późno, on już nie przyjdzie. Koniec mojego małżeństwa?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Śmierdziuch
Przyszedł, to jakaś farsa. Bo co wieczor dzwoni do Mamy, która mieszka w innym mieście. A telefon, jak wiecie na stole. Pewnie zaraz wyjdzie. Nie zrobię nic. Tak bardzo kocha Mamę, żebym choć 10 % tej bezwarunkowej miłości miała. NIE. Nie zasługuję

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość obuchem w łeb
Mąż już Cię nie kocha. Pewnie za te pierdy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jasne bylo ze wroci
no bo niby powiedz sama gdzie by poszedl..macie po 40 lat i on dzwoni do mamy?.....moj ma 25 i tez wydzwania juz opierdol dostaje za to odemnie..co sie krowa zesra to dzwoni;/....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Śmierdziuch
Ja nie pierdziałam, ale dzięki za wypowiedź

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak to jest hmmm
a macie smierziucho dzieci jakieś??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mirandittta
No i jak wyglada teraz sytuacja?????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość obuchem w łeb
Mniejsza o te pierdy... Co to za miłość gdy jedno płacze a drugie po nim skacze???? Tzn. gdy jedno jeździ po drugim jak po dzikiej świni?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Śmierdziuch
On dzwoni do Mamy, bo to jest starsza osoba, drugi syn też w innym mieście. Nie rozumiesz tej czulosci? To jest dobre, jego Mama mnie bardzo lubi i ja ją, tylko to się nie przekłada na nasze relacje. Ja jestem z innej bajki, dla mnie nie ma kocham cię.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mirandittta
jesli jest teraz w domu to powinnas wyjsc teraz bez slowa...pojechac byle gdzie i wrocic po 12 i dalej bez slowa....czemu tylko ty masz sie niepokoic?!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak to jest hmmm
no macie te dzieci czy nie ?!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Śmierdziuch
Nie mamy dzieci, on ma doskonałe relacje z moim synem, ja z jego córką poprawne, słabo się znamy. Dzieci dorosłe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak to jest hmmm
aaaaaaaaaaaaaaaa ale macie fajowo oboje tylko dla siebie zazdroszcze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Śmierdziuch
Teraz zamknął się w pokoju syna, bo mlodego nie ma. Tam będzie spał, tak jak wczoraj.Myślałam,że odstawi jakąś demonstrację i się nachleje, ale nie. Ja piwko, on nie. dwa wina mam w barku, co radzicie: białe czy czerwone, bo mi się mimo wszystko nastrój poprawił. --->Miranditta. Ja nie mam dokąd iść. Powiatowa mieścinka, tylko do pracy, ale on ma klucze. Nie jestem komediantką.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Śmierdziuch
napisał mi kartkę na kompie wielkimi literami "Cham zrobił obiad i spada" Ja dopisałam długopisem: bo już nie może udawać, że kocha śmierdziucha. I na drugiej stronie ZAWSZE SIĘ MNIE BRZYDZIŁEŚ Wywalę to do klopa, nie? W końcu to jest destrukcja, a ja nie chcę pogarszać sytuacji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mirandittta
No ok...skoro sie kochacie bo napewno tak jest tylko ze On poporstu jest dziwny! Powinnas teraz nie odzywajac sie i nic nie tlumaczac wziasc dwa kieliszki wino i isc do niego do pokoju! powiedziec ze obiad byl pyszny "ty moj chami"zalotnie:) i zakopoac topor wojenny...a kiedy powtorzy sie sytuacja jeszcze kiedys wyjsc i nie wrocic do domu az sie zacznie martwic i porozmawiac pozniej ze to co sie wydarzylo ostatnio (czyli teraz) to bylo ostatni raz kiedy Cie ponizyl i powiedzialas sobie ze z tym koniec niestety zrobil to raz jeszcze wiec chyba nie ma sensu ciagnac zwiazku dalej...i moze wtedy porozmawiacie w koncuy szczerze...ALE MIEJMY NADZIEJE ZE PO DZISIAJSZYM WINIE JUZ NIGDY NIE BEDZIE TAKIEJ SYTUACJI!! Badz madrzejsza!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co on odjebał
z tym smierdziuchem;/....pierwszy raz sie z czyms takim spotykam;/..pogadaj z nim otwarcie co mu nie pasuje...czlowiek dorosły wkoncu;/.....powiedz ze jak mu cos nie pasi to niech wali z grubej rury i nie robi z siebie dziecka...a jesli to był żart to na cholernie niskim poziomie;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Śmierdziuch
Mirandittta, ja obiadu nie tknęłam, chociaż był pyszny, kalafiof, kotlet, pieczarki... Te dwa kieliszki i reka na zgodęl to u nas sztampa. To jest sytuacja znana mi od lat, ten jeden raz wszystko toczy się inaczej. Nie wyciągnę ręki, bo ja zostałam poniżona. To ja oczekuję przeprosin. Jego metoda jest taka, że półgębkiem zaczyna rozmawiać o sprawach koniecznych i czeka, aż się sytuacja unormuje. ja raczej walę wprost, jeśli czuję się nico winna, potrafię przyjść pierwsza i tak jest najczęściej. Ale NIE TYM RAZEM

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Śmierdziuch
Co on odjebał To miało być obrócone w żart, Jakaś na koniec wzmianka, że może kot.:( Ale to jest tak upokarzające i niezaslużone, że nie mogę się z tym uporać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mirandittta
skoro juz takie sponatniczne "godzenia sdie" mialy miejsce i to czesto z tego co piszesz to faktycznie nie ma sensu!...ale w takim razie dopuki nie uslyszysz przepraszam to nie rozmawiaj z nim....bo pewnie bedzie chcial sie wywinac od przeprosin pod byle pretekstem zeby zaczac rozmowe tak o...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co on odjebał
nie powinnaś pierwsza wyciągać reki na zgode...ubliżył ci ...zapewne nawet nie chciał ale powinien domyślić sie gdzie jest granica...odczekaj ...niech zrozumie że Cie to zabolało...puki nieprzeprosi rozmawiaj z nim "służbowo".....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Śmierdziuch
Obie macie rację. I tak samo ja myślę. Nie mam żadnej ptrzeby, aby wyciągać tym razem rękę, skoro tak sie czuję, jak wiecie. On nie przeprasza. Będzie wolał czekać aż mi przejdzie. Najgorsze,że on nie wie o co mi chodzi. Wkurzył się,że tak ostro zareagowałam, bo nieraz tak pieprzyl, ja się tłumaczyłam jak sztubak:( Przy czy m dodam: jeśli czsami mam coś na sumieniu- zawsze się przyznaję.Ale jak nie, to nie. W tym jestem- byłam? uczciwa aż do bólu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co on odjebał
wszystko sie pieknie pisze ale w życiu trudniej....może to był bład że sie tłumaczyłas wczesniej....;/...grunt ze wrocil..teraz mijaj go jak powietrze;]....kiedys ON musi pierwszy wyciągnąc ręke

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×