Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość jak przekonac gada

jak przekonac faceta do dziecka...

Polecane posty

Gość jak przekonac gada

macie jakies pomysly ?próbowalam juz wszystkiego co mi tylko przyszlo do glowy zeby go przekonac a on zeby czekac jak bedzie odpowiedniejszy czas...tylko jeszcze ani razu nie okreslil co kryje sie pod tym "odpowiedniejszym";(jak przekonalyscie swoich nieprzekonanych..juz nawet snia mi sie dzieci...przeciez go nie wrobie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kafeterianka z przypadku
no to masz rozkminę. Nie miałam takiego problemu. Wręcz przeciwnie - to ja jestem namawiana do dziecka, no może nie namawiana ale to faceci prędzej niż ja wpadają na takie pomysły. Podejdź do tego spokojnie. Ile masz lat? Czy czas już cię ponagla?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sluchajcie kobitki!!!!!!!!!!!!!...........nie mozna do niczego zmuszac chlopa a tym bardziej do dziecka.......widocznie nie jest jeszcze przygotowany do tego! Sam do tego musi dojsc...To tak jak ja nalegam do zareczyn ,ma kupic pierscionek i tyle.....biedak ma juz mnie dosc !:(....mi sie wydaje ze na wszystko przyjdzie czas..........................no i trzeba duzo rozmawiac ze soba! pozdro

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak przekonac gada
ja nie chce zareczyn..dziecka chce...bo gdybym miala czekac na zareczyny,slub a pozniej dziecko chyba bym sie nie doczekala;[moze i nie mam jeszcze takwielu lat zeby panikowac ale wiem czego chce i juz od dawna o tym wie...nie czas czy wiek mnie przyciska a moja psychika...chce i juz i nie odechce mi sie bo on nie chce przeciez nooooo;[

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak przeklonac gada...
wiem ze nie mozna na sile dlatego nie postawilam go przed faktem dokonanym a szukam metody na przekonanie go...nawet na dziecko mojej kuzynki zareagowal prawie panicznie...kiedy chcialam dac mu mala na rece powiedzial ze jak dla niego "to"jakies przymale i pewnie by popsul...normalnie strach w oczach...wiec z takim jego podejsciem chyba nie dziwne ze boje sie okreslenia "odpowiedniejszy"czas...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość glupio robisz
nawet jak go przekonasz i Ci zrobi, to pozniej nie masz pewnosci czy Ci bedzie pomagal przy dziecku,mozesz zostac z tym sama, bo on pozniej powie sama chcialas to sobie wychowuj. Jak on sam tego nie poczuje, to bedziesz miala problem przez lata .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak przekonac gada
ale tak samo jak on moze nie chciec ja mam prawo chciec...przeciez go nie zmuszam ale nie wiem co zrobic zeby chociaz zainteresowal sie tematem bo jak na razie wydaje mi sie ze on sie boi dzieci...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yyyyyyyyyyyyyy
zmien gada duzo jest chetnych na dziecko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak przekonac gada
ale jest taki problem ze ja chce dziecko tego gada i samego tego gada;]wolalabym porade na zrobienie mu malego prania mozgu;]moja wina...za malo sie zawsze o wszystko klucilam ;/wiec i tak pewnie nie przegadam gada;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wg. mnie po pierwsze nie nalezy naciskać, facet to facet zrobi odwrotnie jak mu sie powie ;) po drugie czytałam wczesniej że może " nie jest gotowy" A kto jest tak naprawde gotowy?? po trzecie poczekaj z tym niech sie oswoi z mysla ze zwiazek dwojga ludzi polega rowinież na rozmnarzaniu się dla faceta cezko jest pojac że my potrzebujemy maleństwa, on potrzebuje nadal zabaw dopiero gdy będzie dziecko poczuje odpowiedzialnośc po czwarte pod żadnym pozorem nie próbuj go wrobic w dziecko to tylko pogorszy wasza sytuacje... po piątek faceci wolniej sie rozwijaja wiec nie maja poczucia ojcostwa tacy juz sa Pozostaje Ci jedynie czekać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jedna ze staraczek
Spokój, to podstawa... Mój mąz bardzo długo nie chciał, nawet mowy nie było...Rozmawiałam z nim, nic to nie dało....doszlam do wniosku-nic na siłe i odeszlam od tematu... Nagle, po dwóch latach mój maz sam zaczal cos sugerowac, a zaczelo sie od tego, ze przegladalam wozki na allego...i on niby patrzy w tv...a do mnie mowi-byle miał alufelgi a kola były pompowane...:D Zrobiło mi sie goraco:) Pociagnelam temat, odstawiłam tabletki i tak sie staram od stycznia:D Facet musi dojrzec do tej decyzji i nie ma na to mocnych!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak przeklonac gada...
z tym jego dojzewaniem moze byc ciezko...jakis odporny chyba jest;/dla niego dziecko to skutek uboczny a nie efekt zwiazku;(nie wrobie bo jeszcze dostalby zawalu...ale no...zeby dal mi chociaz w jakis sposob nadzieje ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja juz mam dziecko ......ale jestem z innym od niedawna ...ale nie widze go w roli ojca (on chce bo nie ma)...ma siedzacy tryb zycia .....i widac golym okiem ze dzieci nie lubi,wrecz go denerwuja...nic by przy tym dziecku nie robil......to po co mam miec drugie??????? Dla zasad? Ze ma swoje lata i trza je machnac juz? .....a zreszta malo ktory chlop robi przy dziecku......tylko chwalic sie potrafia przy kumplach i na tym sie konczy.....(to jest z zycia wziete ,widze po znajomych) .....to lepiej jak sami do tego dojda ze chca miec i beda wrecz nalegac....ech zreszta niewiem :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość łączę sie z Tobą..
jak przekonac gada: ja mam taki sam problem jak Ty z tym, że mój facet naprawde lubi dzieci ale mówi " jeszcze nie teraz "

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a nie lepiej po
prostu wpasc..nie mow mu i odstaw tabletki-zadna antykoncepcja nie daje 100 procent gwarancji...ALE MACIE PROBLEMY,gorzej jak nie bedzie wam wychodzilo poczecie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość łączę sie z Tobą..
ja nie jem tabletek więc nie mam nawet jak wpaść aczkolwiek wiem że On wtedy by się bardzo cieszył

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lacze sie z wami
łączę sie z Tobą.. ja nie jem tabletek więc nie mam nawet jak wpaść aczkolwiek wiem że On wtedy by się bardzo cieszył moj jest taki jak i twoj ,lubi dzieci , ale nie potrafi sie zdecydowac na bobaska :( wolaby z wpadki :D cieszyl by sie , tabl. nie jem ale nie spuszcza sie :) no i z padki nici :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czy wy zwariowalyscie
jak mozna faceta wrobic w dziecko???, pamietaj, ze to OGROMNAodpowiedzialnosc, zarowno dla ciebie jak i niego . jezeli ktoras z kobiet ma wlasnie taki sposob na zajscie w ciaze,to powiem wam jedno, nie robcie dzieci, bo co beda z was za matki, skoro nie macie skrupolow w tak powaznej sprawie oszukac najblizszego wam czlowieka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lacze sie z wami
nie nie nie mam zamiaru "specjalnie wpadac" on chce dziecka sam ,wiec tylko czekam na ta chwile , niech sam podejmnie kiedy :) al emysle ze to dlugo trwac nie bedzie :)tylko on sie boi tak sam zdecydowac sie ... wpadka by mu ulzyla :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lacze sie z wami
ja sama zaproponowalam mu ze pojde po tabletki, a on ze nie sa mi potrzebne ze nie musze ich brac , bo kocham tylko sie z nim no ale musi sam podjac decyzje kiedy:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość łącze sie z Tobą..
mój też by sie z wpadki ucieszył a podjąć decyzje to czuje że będzie ją bardzo długo podejmował

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak przeklonac gada...
nie uwierzyl by ze to wpadka nawet gdyby byla;]wiec nie mam co tak zagdywac...no i co ja zrobie jak dostanie zawalu;p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość łączę sie z Tobą..
chyba pozostaje nam tylko CZEKAĆ aż Nasi faceci dojrzeją do tej decyzji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ptasiorka
Dziewczyny trzymajcie się - będzie dobrze Sama nie wierzę że mój zmienił zdanie. Mamy staż 10lat, 3 lata wspólnego mieszkania, własne mieszkanie i po 30 latek. Dla mnie było ważne by już mieć bobasa, od 2 lat rozmowy, proszenie i kłótnie właśnie o to. Masakra on nie chciał, a ja już nie miałam siły i chciałam już odejść. Pomyślałam że nigdy nie będzie chciał a mi latka lecą, i obudzę się gdy on znajdzie sobie młodszą i z nią owszem wpadnie - wystarczy się rozejrzeć, takich przykładów nie brakuje .. Wpadki nie planowałam, bo nawet nie byłoby jak. Nie zabezpieczamy się, jedynie stosunek bez spuszczania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość łączę sie z Tobą..
ja to wątpię że mój się z własnej nieprzymuszonej woli kiedykolwiek zdecyduje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Iwoncia
Kochane pomocy!!!!!!!!!!!!! On 36 lat ja 28 od 3 lat razem a on ani slowa o wspolnym zyciu co jest do cholery!!!!! Jak mu dac do zrozumienia ze czas najwyzszy na załozenie rodziny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Faceta im bardziej do czegos namawiasz tym bardziej nie chce, mosisz poczekac jedyne wyjscie. Moim zdaniem to dobrze ze nie decyduje sie na dziecko widocznie nie czuje sie odpowiednio dojzaly do tej decyzji.Zrobic dziecko to nie problem ale wychowac go i stwozyc prawdziwy dom i kochajaca rodzine nieraz jest trudniej niz nam sie wydaje. Tylko prosze bez atakow bo kazdy moze miec wlasne zdanie na ten temat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vfrr
ja tez namawiam męża na dziecko (drugie) i mam juz 33 lata...czas goni...nie moge czekac w nieskończoność, bo pewnego dnia się obudzę i okaże się, że już za późno na dziecko...namawiam go już kilka lat ale bezskutecznie...już tracę nadzieję...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tu chyba pomoże tylko
cierpliwość. Sama w takiej sytuacji jestem. Od 8 lat jesteśmy z sobą, od 6 lat mieszkamy razem, od roku jesteśmy małżeństwem. A instynkt macierzyński gnębi mnie od paru lat, ale dla mojego faceta dziecko jest tematem tabu. nie i koniec. Jeszcze nie jest gotowy. Wrabianie tu nic nie pomoże. On mi ufa i nie chciałabym tego zaufania zawieść. Zdarzają się chwile, że sama dziecka nie chcę, tak sobie mówię, ale w głębi duszy czuję, że to już pora. Ale cierpliwie czekam.... I wiem, że mój mąż zrobił wielki krok do przodu.... Ostatnio jak planowaliśmy wakacje, stwierdził, że teraz gdzieś trzeba pojechać, bo za rok to nie wiadomo co będzie. Gdy spytałam o co chodzi, odpowiedział "a wiadomo? może za rok będzie nas już troje?ale nic nie obiecuje, po prostu może się zdarzyć" Już tak jego świadomość wielce mnie uradowała bo widzę cień szansy :) i czekam dalej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×