duzy brzuch, reszta szczupla. prosze o POMOC

trzy razy w tygodniu, raz w tygodniu to za mało. Ja kiedyś tak chodziłam i brzuch miałam jak deska. Teraz minęło kilka lat i brzuch się trzyma.

postaram sie, ale jestem slabo z kasa ja nawet kiedys przez rok chodzilam 5 razy w tygodniu na basen (plywajac non stop) i mialam duzy brzuch. moze to jakas choroba kurcze? czy taka beznadziejna budowa ciala? to nie jest brzuch tylko ogromne tluste brzuszyszko, nawt jak sie poloze nie jest zupelnie plaski :(

na odsysanie i wtedy będzie lepiej?

tez o tym myslalam, tylko zeby mi nie powrocil :o

pomyśl logicznie -gdyby to był tłuszcz to nie znikałby po nocy. :O to są problemy jelitowe. np jest zespół drażliwego jelita.

Dalaj, masz racje... tylko ja naprawde byle co zjem od razu sie to pojawia. ja myslalam ze wzdecia to jak jest twardy napompowany brzuch... przeczytama o zespole. dzieki pomoglas mi duzo

rob brzuszki

poczytalam o zespole nadwrazliwego jelita, i nie mam takich objawow

a jakies espunisany brac? ja juz nie wiem

i czy-jesli sa ta wzdecia- to mozliwe ze mam cale zycie :o

kręgosłup krzywy to brzuch do przodu wypycha

nie- brzuch jest widocznie tlusty nie tylko wielki. i nie wiem jak sobie pomoc - a nie chce schudnac

no wlasnie wykluczylam z diety napoje gazowane i piwo zobaczymy co bedzie

mam podobny problem, może to wynikać z zaburzeń hormonalnych, dla przykładu hormon stresu kortyzol powoduje, że tłuszcz odkłada się właśnie na brzuchu, ale jak tu wyeliminować w dzisiejszych czasach stres ??? Poza tym może to być genetyczne, albo problemy z jajnikami, przysadką lub nadnerczami... Albo oponka z lenistwa, jak u mnie :D

jontkowa-> nie wydaje mi sie, ze z lenistwa, zawsze mialam brzuch, a reszta jest szczupla , i jak wstane raano brzuch jest maly

To z lenistwa dotyczyło mnie, ja ważę niecałe 60kg, mam 170 wzrostu, ogólnie chuda, tylko ten brzuch !!! zawsze rano będzie płaski, a potem jak coś zjesz to się powiększy. Teoretycznie powinno się jeść w spokoju, przeżuwać każdy kęs kilkanaście razy, wtedy nie powinno być wzdęć. Muszę coś z tym zrobić, hula-hop ponoć daje świetne efekty, tylko kręcenie nim nie bardzo mi wychodzi :)

mam 168 cm i waze 61 kg, ogolnie nie jestem gruba, ale brzuch... zalamka! u mnie to chyba jakos genetycznie odziedziczylam bo kuzynki maja to samo :-( fakt, nieraz wypije piwo, zjem cos slodkiego, ale ludzie bez przesady! mam na brzuchu wieeelka falde, jak zlapie to taka opona jest, tylko ja obciac! nieraz wstyd mi sie pokazac w stroju kapielowym, na dyskotece nie wspomne- musze wciagac brzuch! robienie brzuszkow nie pomoglo, bo wyrabiaja sie miesnie, a tu chodzi o to aby spalic tluszcz. tylko jak, skoro mam problem- jak tyje to najpierw w brzuchu, a jak chudne to najpierw w biuscie do cholery, ktory i tak jest maly! ratunkuuu!

hej :) mam 170 cm i ważę 60 kg. Nogi mam super, tyłek ładny, nieduży, jędrny. Ramiona ok, biust super, ale brzuch....MASAKRA! jest źle. Wieczorem wyglądam jak w 5-6 miesiącu ciąży. Muszę wrócić do diety SB, bo tylko wtedy byłam zupełnie płaska i mogłam chodzić w obcisłych rzeczach. Polecam CI SB i jakies ćwiczenia. Ja zainwestowałam w hula-hop i będę robić brzuszki. Coś takiegoo nieinwazyjnego (uraz kręgosłupa), moze mi pomoże. Wstydzę się, bo mój facet ma mniej w pasie ode mnie :/ też nie mam celulitu i jestem bardzo zgrabna. Ale tego cholernego brzucha nigdy nie miałam ciekawego :/

widze, ze byly nowe wpisy pod moja nieobecnosc dziewczyny, napiszcie jak sobie z tym radzicie i co Wam [pomaga

czesc. Podnosze. Poradzcie cos dziewczyny na ten wielki brzuchol :)

co jesc, czego unikac, jak cwiczyc??? zeby brzuch stał sie bardziej płaski? :)

co w siebie wsmarowywać???