Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ust.3

Sytuacja w pracy

Polecane posty

Gość ust.3

Całe wydarzenie miało miejsce w czwartek. Siedzimyw biurze ja, mój szef i wiceszefowa. Wchodzi córka wice - 25 latka ubrana jak typowa ofiara mody. Fakt, miała ubrania wyłacznie markowe, ale wyglądała jak strach na wróble. Jest bardzo chuda, miała czerwone getry, zólte balerinki, do tego spodnica bombka popielata, jakaś niekształtna bluzka, czerwona torebka-worek, niedbale zwiazane włosy.Wyglądała jak pajac, bardzo przyciągała swoim wygladem i zachowaniem uwagę. Gadała też od rzeczy, w sumie zachowywała się jak gimnazjalistka, głupkowato się chichotała ze wszystkiego. Po minie szefa widziałam, że jest w lekkim szoku, ale nie dawał po sobie poznać, aby nie obrazić wice. Za to wice patrzyła na nią taka rozczulona. Posiedziała chwilę i obie wyszły. wtedy szef powiedział, że jakbym ja tak przyszła do pracy z miejsca dostałabym wypowiedzenie. A jej zachowania nie będzie komentowac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fgeabh
a co to ma do rzeczy jak ubiera sie córka wice do tego jak ubierasz sie ty? każdy ubiera sie tak jak chce to wolny kraj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ust.3
Ale w niektórych firtmach obowiązuje dress code.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fhjghm
i co do dzieci pracowników tez on obowiązuje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ust.3
Jezeli pracują (a pracują) tez

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość LadyMorgana3***
Moze mu chodzilo o to ze nie tolerowałby takiego dosć kontrowersyjnego stroju u Ciebie jako pracownika

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość boyyyyy
Jako facet powiem, że nie toleruję takie stroju u zadnej kobiety. Kobieta ma być ubrana gustwonie i elegancko, ma przyciągać swoją kobiecością a nie odrzucać. I jestem pewien, że podobnie myśli 90% facetów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
całe szczęście, że załapałam się na tego z 10%, dla którego szmaty nie są ważniejsze od człowieka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość boyyyyy
Primo: nie szmaty tylko ubrania Secundo: ubieramy się stosownie do sytuacji Tertio: nie wszystko co modne jest ładne i do każdego pasuje trzeba zachować zasadę złotego środka, by nie przedobrzyć, jeżeli ktoś ma duży brzuch nie zakłada biodrówek, które w tym przypadku tylko podkreślą niedoskonałości, nieprawdaż?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"że nie toleruję takie stroju u zadnej kobiety" ta wypowiedź dyskwalifikuje Cię w moich oczach i żadne tłumaczenie nie pomoże

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość boyyyyy
Vice versa:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×