Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Marek 33 l.

Jak mam zrozumieć i zdobyć dziewczynę ?

Polecane posty

Gość Marek 33 l.

Witam, Postanowiłem poprosić was o pomoc w najważniejszej sprawie w moim życiu. Mam 33 lata i w grudniu poznałem na portalu randkowym wspaniałą dziewczynę (28 l.). Przez kilka tygodni spotykaliśmy się, ale jedynie jako przyjaciele. Ona utrzymywała między nami lekki dystans, ze względu na swój niedawny związek. Po kilku tygodniach odezwał się do niej jej były chłopak, z którym się pokłóciła i który wyjechał wbrew jej woli na 3 mies. do pracy za granicę. Kłótnia prawdopodobnie była spowodowana sprawami finansowymi -mieszkali razem w jej własnym mieszkaniu. Poznali się jeszcze podczas studiów na tym samym kierunku, jakieś 5 lat temu. Przez jakiś czas potem się jeszcze spotykaliśmy, ale po pewnym czasie powiedziała, że musi dokonać wyboru i wróciła do niego. Starałem się mimo wszystko ja odzyskać i utrzymać z nią mailowy kontakt. Przychodziło to z trudem, ale od czasu do czasu się odzywała. Pisała mi, że w związku układa się jej raz lepiej raz gorzej i że nie wie, czy zostanie z nim na zawsze. Ponieważ ja cały czas o nią walczyłem, to napisała, że gdyby została kiedyś sama to chciała by poznać kogoś takiego jak ja. Ale ponieważ nie chce, abym był rezerwowym to namawiała mnie, abym nie czekał na nią tylko sobie kogoś znalazł, bo nie wie jak się jej życie ułoży. Po pół roku (w zeszłym tygodniu) udało mi się ją namówić na spotkanie przy kawie. Myślałem, że zerwała związek, znowu jest sama i dlatego zgodziła się spotykać. Jednak nie poruszyłem na spotkaniu spraw prywatnych i rozmawialiśmy jedynie o pracy i sprawach ogólnych. Następnego dnia napisałem do niej maila z propozycją kolejnego spotkania, o którym bardzo pobieżnie rozmawialiśmy wcześniej. Jednak propozycja wyjścia do kina spowodowała, że wyjawiła mi że nadal jest w związku i kino to trochę za dużo. Napisała też, że wielokrotnie myślała o zerwaniu swojego związku, ale nie jest to taka łatwa decyzja i dlatego możemy być jedynie przyjaciółmi i na takim poziomie utrzymywać dalsze kontakty. Domyślam się, że chciała by być zemną, gdyby nie to że dawniej łączyło ją z tym chłopakiem bardzo wiele i tworzyli prawdopodobnie bardzo zgrany związek oparty na wzajemnej fascynacji, zauroczeniu i może odrobinie miłości. Z tego co wiem, to od prawie dwóch lat zaczęło się między nimi nie układać, tak ja by to nie była właśnie prawdziwa miłość, tylko to co wcześniej napisałem. Ona jednak tkwi w tym ze względy na to, że boi się podjąć ostatecznej decyzji z uwagi na to że dawniej było im razem bardzo dobrze. Powiedzcie dziewczyny co mam zrobić aby ją "odzyskać", a może raczej zdobyć, gdyż wiem, że ona z jednej strony chciała by być ze mną, a z drugiej nie potrafi się wyrwać z tego obecnie toksycznego związku, bo ciągle w jej sercu jest jeszcze on ? Pozdrawiam i dziękuję za wszelką pomoc, Marek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marek 33 l.
Czy nikt mi nie pomorze ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×