Sobota wieczor a ja siedze sama przed kompem!!!!!!

zawsze jest co robic z chlopakiem jak sie nie robi nic, ale przychodza takie dni kiedy ja milkne, jestem zla i on nic

Dokładnien osoby ktore z kimś mieszkają, czy mają partnera coś strasznie przesadzają . Pomieszkajcie sobie samemu parę miesięcy to wtedy dopiero sie odczuwa brak kogoś do rozmowy.

takie gadanie, kto ma gorzej. mieszkalam sama i to calkiem niedawno. bylo kiepsko ale przynajmniej mialam sie gdzie wyplakac jak mi sie chcialo, a teraz nie chce pokazywac jak mi zle

racja michal. jak mieszkalam z rodzicami to mnie denerwowali ciagle, brat nieraz "trul dupe", nie bylo chwili spokoju w momentach kiedy marzylam zeby przez chwile byc sama. chcialam sie jak najszybciej przeprowadzic. sama mieszkam dopiero od dwoch miesiecy i... czasem brakuje mi tego "trucia". ale i tak jest lepiej niz na poczatku. przyzwyczajam sie do tej mojej samotni, ale chcialabym miec kogos, kto by mnie odwiedzil i wieczorem pogadal przy butelce wina.

?

wiadomo, ze w grupie razniej :) ale czasami bedac z kims czujemy sie samotni szczegolnie gdy ktos za sciana nas obgaduje, albo po prostu dyskutuje... czego nie lubie. jestem osoba zamknieta w sobie i nie chce zeby ktos o mnie mowil (przynajmniej kiedy slysze, ale udaje ze nie)

z czestochowy

26 lattt.... kurcze dziewczyno, ale co to w ogole za uklad. siedzisz z chlopakiem ktorego siorka cie obgaduje a on nic na to nie powie? moglby jej chociaz uwage zwrocic! slucha tego i oglada zadowolony tv? wiadomo, ze nie musicie sie z nia lubic, ale jakas przyzwoitosc chyba obowiazuje...

To nieźle sytuacja niemal identyczna, wiecznie wkurzająca mnie mama i siostra. Marzyłem by być na swoim i się udało, nie wrócił bym do poprzedniej sytuacji. Mimo iż jest czasem smutno ale zalet też cała masa.

zza sciany nie slyszal raczej. ja bylam blizej i slyszalam pojedyncze slowa. zdarzalo sie ze slyszal to cos mowil ale nie wie ze ja tez wtedy slyszalam ;) taka niezreczna sytuacja poprostu mam dola dzis

:-(

??

pewnie ze plusy sa. rano jak szykuje sie do pracy slucham rmf maxxx nie martwiac sie ze kogos obudze, o innych gustach muzycznych nie wspomne. robie co chce i kiedy chce. ale czasami brakuje kogos do kogo moznaby sie przytulic ogladajac jakis wyciskajacy lzy film.... ehhh wiem ze ludzie wieksze problemy maja ale czasami tak mi zle samej i nie ma komu sie nawet pozalic liczac na dobre slowo :(

witam Wszystkich:) siedzacych samotnie przed kompem :)

Ja mam 18 i tez siedze sama przed kompem juz caly dzien...

zeby nie bylo, ja tez samotnie klikam i wstawilabym jakas bezradna buzie ale nie potrafie

Nikt nawet nie chce za mna na impreze pojechac...

Lonely girl :) Ludzie maja takie problemy kiedy sa sami, kiedy sa z kims. nigdy nie dogodzisz :P

nic tylko sie powiesić

I jakoś wieczór minął. Cześć.

hej ja też siedzę sama w pokoju przed kompem i niestety nie mam chłopaka dlatego się nudzę

samotna24 lepiej go nie miec, niz miec i byc olewaną:(

samotni którz nie mają netu. Teraz to może rzadkość ale jeszcze jakieś 8 lat temu?

siedzę w domu nie mam chłopaka ale jakiś chłopak z neta właśnie proponuje mi spotkanie i chce iść ze mna do zoo jak odpisać że może chętnie i bym się przeszła z nim ale jeszcze się nie znamy

możliwe że lepiej nie mieć chłopaka niż byc olewanym tylko że ja mimo iż mam już 24 lata nigdy go nie miałam i tak strasznie brakuje mi drugiej połówki ale za nic nie mogę nikogo znaleźć

Milosc sama przyjdzie, nie unikaj konaktow z ludzmi, wyjdz na miasto poznaj kogos...

a moj facet ode mnie pojechal do swojego domu a ja sama grrrr wszyscy juz maja plany a ja bym czmychnela na imprezke ;-(

dobrze mówić wyjdź na miasto ale nie mam z kim koleżanki mnie olały bo albo maja już rodziny albo mają chłopaków no to co po się spotykać a sama gdzie ja mogę iść z reszta nie mam pomysłu gdzie można kogoś poznać

doskonale cie rozumiem, a skad jestes?