To od kobiety zależy jaki będzie związek-to prawda?

hmm..to może ja po prostu jestem zimna? Powinnam szczebiotać, włazić mu na kolana, przymilać się, przytulać i takie tam...:P

ty jesteś od niego sporo młodsza i niedoświadczona-on stary chłop, wie jak wzbudzić w tobie poczucie winy co to w ogóle za zarzuty-to od ciebie wszystko zależy?? jakość związku zależy od obojga partnerów

jak bylo w twoim domu autorko?

w moim domu? mama była kura domową, co uwielbia, poza tym jest właśnie taka "ciepłą" domową kobietą. Tata notomiast jest wesoły, opiekuńczy i bardzo kocha mame.

a co płynie? :) :D tak przytaczam wizje 'domu' wg mojej babci i starszego pokolenia nie, tak u siebie nie mam ;)

a ty kim chcesz byc? zimna suka i trzymac faceta pod pantoflem? nie do konca teraz rozumiem z czym masz tak naprawde problem, z tym jednym zarzutem ze strony faceta? - to troche brzmialo roszczeniowo, bez dwoch zdan i moze byc tak, jak ktos napisal, ze gosciu chce wykorzystac przewage wieku i byc moze sily charakteru

A wg mnie duzo zalezy od faceta, a w nastepnej kolejnosci od kobiety.

Kant dupy ----> dziękuję:) Ten jego zarzut padł podczas kłótni, bo miałam do niego pretensje o jego zachowanie w związku. Zarzuciłam mu brak uczuć i nazwałam:zimnym materialistą:P

to wszystko jasne :-) powodzenia

co jasne?

właśnie:co jest jasne? Facet się bronił-ok, ale moje zarzuty wobec niego nie były bezpodstawne.

Lalineczko a zapytam , kochaliscie sie??

Ewellusia--> chodzi ci o seks czy o miłość duchową?:)

duchowo to juz mniej wiecej wiemy ale fizyka skarbie, fizykaaa hehe ;-)

to mnie bardzo zasmuca...on nie okazuje uczuć względem mnie i o to była cała kłótnia. Nie wiem, czy nie potrafi czy też nie ma tych uczuć wobec mnie-to mu właśnie powiedziałam. Zupełny brak romantyzmu.

mieszkamy razem i kochamy się fizycznie.:)

Z tym romantyzmem zauważyłam ze to jest tak, Jak sie pojawia romantyczny facet, to laski mowią OOo boże ale jakas ciota, gra na gitarze pier...doli wiersze , kupuje kwiaty itp. - jakiś nawiedzony, albo cos kombinuje ze sie tak przymila. Jesli nie jest romantyczny i normalny facet ktory nie wymysla roznych rzeczy to w tedy- on mnie nie kocha , nie zalezy mu na mnie.... Kobiety juz tak maja ;-) nie dogodzisz chodź byś chciał :-)

aha.. bo ja myslalam ze on tak naciska i robi akcje bo moze jeszcze nie doszło doo.... ;-) jak dla mnie troche spora roznica wieku, i albo ty nie doroslas do takiego zwiazku ablo on poprostu. A pewnie mysli ze jest starszy i ma racje, a Ty tam gowno wiesz...

ja mu tłumacze, że jestem kobieta i potrzebuję tych cholernych romantycznych gestów-nic na to nie poradze, że tęsknię za tym.

wszystko jest jasne :-) - dokladnie tak jak napisalem

ale wychodzi na to, że to moja wina iż on jest wobec mnie taki zimny, bo przecież to "od kobiety zależy".:(

Jego wielka miłość go rzuciła, miał parę związków, raz on kończył innym razem dziewczyna. Nic nadzwyczajnego;). Tak mu sie ułożyło po prostu.

Lalineczka a musisz w ogole z nim byc ;-) poszukaj sobie jakiegos mlodszego pręznego :-D poczujesz smak zycia :-)

w sumie wczoraj też chciałam to skończyc ale się nie dał;)

Mam dostrzegać w nim zalety a nie czepiać się wad i "wżyciu nie można mieć wszystkiego".

skarbie dorosly facet ma juz swoje zasady , swoje przyzwyczajenia na ktore Ty nic nie poradzisz , a tym bardziej z tego wzgledu iz jest taka roznica wieku on sobie pomysli ze ma wieksza racje i wieksze dowiadczenie a ty taka malolaa bedziesz mu wymawiac co robi zle a co dobrze -jeszcze taka sie nie trafila... ;-) Wiec otwórzzz oczy szerokoooo i się rozglądaj, znajdz sobie faceta w podobnym wieku do siebie ;-) róznica w związku bedzie o 100C :-)

acha czyli słynna rada ''rzuć go'' potem bedzie''wróć do Niego ,może to miłość Twego życia?'' Lalineczka po kolei.czego od Niego oczekujesz,co to znaczy romantyczne gesty?

Nie wchodzi sie dwa razy do tej samej rzeki, wiec nie ma powrotu ;-)

sami, to głupstwa ale by mnie uszczęśliwiły...trzymanie za ręke na spacerze, czasem słynna już kolacja przy świecach, zdrabnianie mojego imienia, nazawanie mnie 'kochanie'(on zwraca się do mnie wyłącznie bezosobowo lub po imieniu), czasem kwiaty bez okazji...itp. pierdoły.

no i czasem mógłby powiedzieć że mnie kocha i że mu na mnie zależy.