Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
Gość osaczona1991

Zagubienie !

Polecane posty

Gość osaczona1991

Witam ! Moja historia będzie troszkę długa i zagmatwana ,ale postaram się dość solidnie ją opisać . A więc zacznę od tego,że mam 18 lat i 2 lata temu poznałam chłopaka ,a w sumie mężczyznę ,więc ja miałam wtedy 16 a on 21 lat ... Nie zbyt interesowali mnie wtedy chłopcy i wogóle związki , ale zaczęliśmy się spotykać były to bardzo częste spotkania ,bo prawie że codzienne i bardzo go polubiłam mimo różnicy wieku ... Po miesiącu z jego strony zaiskrzyło coś więcej i choć miał te 21 lat pierwszy raz widziałam jak rozmawiając ze mną się denerwował, jąkał i nie umiał wyrazić tego co czuje ... ( ehh to było słodkie ) w końcu zapytał czy chciałabym z Nim spróbować być ... Po prostu . Z uśmiechem na twarzy krzyknęłam ; TAK ! A on się ucieszył, wziął mnie za rękę i poszliśmy ... Były to naprawdę piękne chwile i długie . Dopiero po 4 miesiącu powiedziałam ,że go kocham choć czułam to wcześniej ,bałam się zaufać , ale stało się i zadłużyłam się w Nim po uszy, byliśmy tak c.h.o.l.e.r.n.i.e szczęśliwi ,że wszyscy do okoła nam zazdrościli . Kurczę było jak w bajce spacery,kolacje przy świecach,wypady do kina,tańce w deszczu ... Jednak w okresie 6 miesiąca, wydarzył się pewien incydent . Mój chłopak został na moich oczach przez moich ' znajomych ' zaatakowany i pobity ,oczywiście wstawiłam się za niego,ale to nic nie dało ... To był mój błąd ,ale nie długo po tym incydencie zerwałam z Nim nie tłumacząc dlaczego , a zrobiłam to dla Niego ... Wiem zachowałam się jak gówniara tłumaczyłam sobie ,że tak będzie lepiej bo nie chciałam żeby coś mu się stało miałam wtedy problemy i bałam się ,że on będzie za nie ' obrywał ' . Nie odzywał się miesiąc ... Szlag mnie trafiał,ale czekałam później wróciliśmy do spotkań ,ale tylko na stopie przyjaźni nie chciałam dopuścić go do siebie jak to mówiłam ' dla jego dobra ' i ta przyjaźń trwała około 1,5 roku . Zawsze było zajebiście do póki w jego życiu nie pojawiła się inna kobieta i nasz kontakt się urwał przez nią ... Ehh ( łzy ) od naszego związku aktualnie minęły ponad 2 lata,a ja nie potrafię zacząć z kimś innym na nowo czegoś poważnego . On jest z tą kobietą już rok i jak sam mówił jest mu z nią dobrze ,ale mimo to kiedy ona wyjechała w tajemnicy przed nią spotkał się ze mną i . . . to było po około pół rocznej przerwie jak nie mieliśmy ze sobą kontaktu ... uczucia wybuchały łzy w oczach nie wysychały , nie wiedzieliśmy co mamy ze sobą zrobić, siedzieliśmy w pubie i rozmawialiśmy o tym co było o tym ,że to dalej jest w nas obojgu,że nadal oboje się kochamy tak bardzo i nie potrafimy zapomnieć . Ale stwierdził ,że z nią jest mu wygodniej ,bo jest pewien ,że ona go nie zostawi i nie zrani tak jak ja to zrobiłam ... Powiedział,że ją kocha ,bo ona pomogła mu o mnie zapomnieć ,a mnie kocha po prostu ... lecz nie zupełnie pomogła mu zapomnieć , bo często mu się śnie ... Ja rzuciłabym dla Niego wszystko by tylko być z Nim i naprawić to co zmaściłam 2 lata temu i wiem i czuję ,że on mnie kocha ... Ale nie potrafię sama tak walczyć , ona mi uniemożliwia z Nim kontakt i twierdzi ,że on mnie nie kocha i ja się narzucam _ Manipuluje nim i jest go pewna ,a tego do czego dochodziło podczas jej nieobecności nie ma zielonego pojęcia . Aktualnie nie mam z nim żadnego kontaktu ... Ale chce go odzyskać i jestem w stanie zrobić wszystko ! Znajomi mówią ,że powinniśmy być ze sobą ,że to nasze przeznaczenie ,że prawdziwa miłość się nie kończy ,a my to żywy dowód ,że ona dalej w nas trwa . Twierdzą ,że kiedy dopuszczę do spotkania i go 'przycisnę' to w końcu zdecyduję która jest tą prawdziwą . Proszę Was o komentarz jak ta sytuacja wygląda z waszej perspektywy . Ja jestem pewna ,że go kocham jak niczego na świecie .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×