Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość nimfa891

nagle przestal sie odzywac...

Polecane posty

Gość nimfa891

znalismy sie ze szkoly...od poczatku iskrzyło,patrzylismy sobie w oczy ale zadne nie zrobilo kroku naprzod...ja skonczylam ta szkole on zostal bo bym w technikum.Pewnego dnia sam do mnie napisal.I tak to sobie pisalismy mielismy sie spotkac ale ciagle cos wypadalo i pokrzyzowalo nasze plany.Pozniej wyjechalam na wakacje pisal i tel sie urywal od ciaglych smsow od niego.po moim powrocie sie spotkalismy.Czule slowka,plany,jego znajomi wiedzieli do kogo jezdzi...tyle nas laczylo,czulam ze znam go od zawsze.Az nagle pewnego dnia sie po prostu nie odezwal....milczy juz prawie 3 tygodnie:( nie wiem co robic nie odpisywal ani nic.ja go zreszta nie drecze smsami ani wiadomosciami ale jest jakis zal....dlaczego tak postapil?nagle z dnia na dzien przestalo mu zalezec?czuje jakby zrownal mnie z ziemia...nie mieszkamy kolo siebie wiec nie mam nawet nadziei ze go spotkam i mi cos wyjasni.ale niedlugojade odebrac papiery ze szkoly i on pewnie tam bedzie?jak mam sie zachowac zeby nie dac mu satysfakcji z tego jak bardzo za nim tesknie....??pomoze ktos?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość love me tender 0000
wiem co to znaczy jak sie facet przestaje odzywać... mam podobną sytuacje od 3 tygodni chłopak z którym kreciłam nie odzywa sie nie mam pojecia dlaczego.... nic mu takiego nie napisałam.... mielismy sie spotkac i do zadnego spotkania nie doszło nie wiem co jest ale ja jestem honorowa i sie pierwsza nie odezwe na pewno!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nimfa891
dokladnie u mnie na spotkaniach itp bylo super nie wiem co sie stalo...w takim momencie zastanawiam sie co zrobilam zle,nie tak ale nic mi do glowy nie przychodzi.wszystko bylo super tyle mi naobiecywal a tu takie rozczarowanie:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość love me tender 0000
ja tez sie zastanawiałm co takiego zrobiłam,ale po rachunku sumienia mogłam stwierdzic ze nic sobie zarzucic nie moge. nie wiem co mu sie stało ale u mnie to juz nie pierwsza taka sytauacja. Faceci sa dziwni.. a ile macie lat??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nimfa891
mamy po 20 lat. u mnie tez to nie jest pierwsza sytuacja ale zazwyczaj bylo tak ze nie bylo chemi i nic nas nie laczylo a teraz jest zupelnie na odwrot,pierwszy raz poczulam ze to on moze byc moja prawdziwa miloscia.tez nie mam sobie nic do zarzucenia ale przeciez cos musi byc nie tak skoro z dnia na dzien zamilkł...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to przykre, ale może oni nie czują tej chemii. a to, że zachowali się tak a nie inaczej świadczy tylko o nich.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1. chce żebyście się tak czuły jak się właśnie czujecie. Żebyście wariowały i straciły grunt pod nogami i ze strachu wpadły im w ramiona. 2. nie traktowali tego poważnie i się znudzili, pojawiła się inna na horyzoncie, w takim wypadku w dupie z nimi bo są nie warci nawet spojrzenia 3. moze coś innego czego nie biorę pod uwagę z powodu chwilowego zamroczenia umysłowego. Liczę że ktoś (najlepiej facet) się tu wypowie i skoryguje ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nimfa891
on pierwszy zaczal mowic na temat chemii....on to zaczal i chyba skonczyl,wczesniej zdarzaly mu sie takie cihce dni np 3 ale pozniej przepraszal i mowil ze byl zajety.o inna laske nie chodzi to wiem bo bym wiedziala mamy wspolnych znajomych.nie mam juz wytlumacznie na niego...ale tak po prostu sie nie odezwac to chore jak mozna tak postapic....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
normalnie :| przecież my też sobie dajemy rady "pozwól mu zatęsknić, przestań się odzywać na jakiś czas" myślicie, że faceci nie gadają miedzy sobą na takie tematy i nie radzą jak sprawić by dziewczyna straciła głowę z miłości? Jak widzicie daje świetne rezultaty. Błąd jaki robicie babeczki, to to że traktujecie facetów jakby byli z Marsa, pod wpływem tych wszystkich idiotycznych pisemek. To też są ludzie, wbrew pozorom bardzo niewiele nas różni nawet na poziomie psychicznym :). Wrzuć na looz i poczekaj, albo napisz za jakiś czas do niego jakby nigdy nic :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
naprawdę po 3 tygodniowym milczeniu wierzycie, że on was sprawdza? nie bądźcie naiwne. pora zapomnieć!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nimfa891
doskonale sobie z tego zdaje sprawe ze rozmawiaja na takie tematy...ale ile mozna czekac przeciez to tyle czasu juz minelo..nie sugeruje sie czasopismami;) dzieki za rady:) to glupie ale ja nadal mam nadzieje...a jak go zobacze w szkole to nie moge dac po sobie poznac ze sie tym przejelam nie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
e 3 tyg aż się nie odzywa?! to przepraszam, umknęło to mojej uwadze. Nie, ja bym podeszła i zapytała czemu przestał się odzywać i powiedziała że zachował się jak dziecko które nie umie normalnie zakończyć znajomości :). I odeszła rzuciwszy delikatny pobłażliwy uśmiech :) :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bardziej ich ruszy, jak olejecie sprawę. zobaczysz go - uśmiechnij się - odpowiedz cześć i idź w swoją stronę. jak zagada to powiedz mu że się spieszysz i tyle. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nimfa891
no bedzie juz 3 tygodnie:(dobry pomysl da mu do myslenia:) wlasnie sie tak dziwilam ze jak mozna sprawdzac kogos przez taki okres czasu. a serce maja ale chyba nie w tym miejscu co my...troszke nizej;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tanie dranie tanie dranie
:classic_cool: a koibiety to łajzy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mamy po 60 lat. u mnie tez to nie jest pierwsza sytuacja ale zazwyczaj bylo tak ze nie bylo chemi i nic nas nie laczylo a teraz jest zupelnie na odwrot,pierwszy raz poczulam ze to on moze byc moja prawdziwa miloscia.tez nie mam sobie nic do zarzucenia ale przeciez cos musi byc nie tak skoro z dnia na dzien zamilkł...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×