FACET NIE PATRZY TYLKO NA WYGLAD?CIEKAWE

wiekszosc mi powtarza ze faceci nie patrza wylacznie na wyglad.charakter najwazniejszy podobno..pytal dlaczego ciagle slysze wylacznie komentarze facetwow na temat wyglady dziewczyn a nie np ze ania ma poczucie humoru albo ania swietnie gotuje....tylko ania ma swietne cycki albo ale z niej dupeczka...mowia to osoby ktore znaja mnie osobiscie.co ciekawe przy mnie nie powiedza "o swietne masz piersi" tylko mowia piekny masz usmiech.niedawno udalo mi sie podsluchac niezla rozmowe na moj temat.i nie mam watpliwosci ze faceci to pustaki.wyglad jest dla was najwazniejszy ale wy nie dajcie nic w zamian.jestescie prostaccy i tyle.

wiekszosc mi powtarza ze faceci nie patrza wylacznie na wyglad. Sorry, ale kto ci takie bzdety powtarza? Kobiety?:D Oczywiscie, ze wyglad jest kluczowy i nie ma co sie oszukiwac.

a jak myslisz dlaczego na swiecie jest tak zle?? bo te męskie cipy musiały sie nam napatoczyc z marsa, a tak... byloby jak w raju.................

tak mówią Ci którzy maja paskudne żony:P

BAAARDZO się liczy.. no niestety takie zycie

ale powiedzmy sobie szczerze czy my nie patrzymy sie na wyglad?? jest masa dziewczyn ktora jest z jakims chłopakiem który im sie nie podoba ale sa z takim zeby nie byc sama, u facetów to wyglada inaczej, jak jakis ma brzydka dziewczyne to raczej po to zeby nie musiał byc zazdrosny

tak ja tez sie kiedys nad tym zastanawialam.ale facet zawsze bedzie ci w twarz klamal ze nie leci na twoj wyglad ale na to jakim wspanialym czlowiekiem jestes.zal mi ich.masz calkowita racje polacy nie dosc ze sa w wiekszosci aseksualni dresiki pluja przeklinaja zaniedbuja sie smierdza brak gustu itd mozna w nieskonczonosc wymieniac to jeszcze nie doceniaja co kobiety dla nich robia.lepiej powiem oni powinni nam stopy calowac ze na nich spojrzymy

gdyby mi facet powiedzial ze go nie kreci moj wyglad tylko osobowosc to albo bym fikła koziołka ze smiechu albo jebła go w nos!

nie patrzy TYLKO na wyglad :D

nie patrza na wyglad tylko na to, co laska im sprzeda. Jak babka jest pewna siebie i czuje sie dobrze ze soba to kazdy na nia poleci. Zreszta to samo dziala w przypadku facetow, dlatego czesto brzydcy kolesie maja fajne babki, bo oni maja mniej kompleksow na temat swojego ciala a czasem sa w ogole bezkrytyczni. dziewczyny moglyby sie tego od facetow uczyc, tylko bez tej przesady.

jak kobita wyglądaj jak ja, to ma to niby to olać, i patrzeć tylko na to jaka jestem zayebista z charakteru? tylko na kafe znajdę takiego idiotę

Ciekawa jestem kto Ci takich glupot naopowiadal :D Oczywiscie, ze wyglad jest wazny, zwiazek opiera sie nie tylko na przyjazni, ale przede wszystkim, zwlaszcza na poczatku, na pociagu seksualnym i wzajemnej fizycznej atrakcyjnosci. Z drugiej strony na samym wygladzie dlugo sie nie pojedzie, trzeba tez miec cechy charakteru, ktore beda odpowiadaly drugiej osobie.

pustych i durnych facetów interesuje tylko wygląd przecietnych facetów interesuje i wyglad i dusza. Bo porozmawiac też trzeba. naprawdę modrych facetów interesuje dusza, bo wiedzą, że za 20 -30 lat z wyglądu i tak nić nie pozostanie, a jak bedzie o czym rozmawiać po 25 latach to będzie dobrze.

oj...chyba trzeba spać, bo literówki się robią na potegę....

patrzenie na wyglad wynika z egoizmu poprostu, tak jak milosc miedzy kobieta a mezczyzna itd....

Oczywiscie, ze patrzy się na wygląd. Ale to nie znaczy, że dla każdego ten kanon urody jest taki sam. Bo jakimś cudem większość osób jest sparowana - albo była. Koleżanki mają facetów, których uważają za przystojnych - mnie się oni w ogóle nie podobają. Możliwe, ze im sie mój mąż też nie podoba. I z facetami też tak jest. Nie zdarzyło wam się w rozmowie z kolezankami powiedziec "ale ten to ma tyłek" albo "co za klata" ? A w rzeczywistości jak jest? Musi ten tyłek byc taki wspaniały, żeby facet jako całość się bardzo podobał?

Zgadzam się z opinią Waleryi zawartą w 1 zdaniu.Faceci są wzrokowcami i dlatego tak przykladają wagę do wygladu,Dla kazdego ma znaczenie większe albo mniejsze ale ma.Tylko nierozumiem dlaczego większosć nie potrafi mówić o tym jakos otwarcie tylko twierdzi ze nie ma znacznie a potem się okazuje coś innego.:(

nie to co jest ładne ale co sie komu podoba

ok wiem ze sa wzrokowcami ale mnie peszy slownictwo jakim sie posluguja...no zal poprostu.zaraz odechciewa mi sie jakiejkolwiek konwersacji z takimi typkami