Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość eciepecie w toalecie

Jakbyscie zareagowali,ze wasz eks nie żyje?

Polecane posty

Gość eciepecie w toalecie

co byscie czuli? Pytanie do tych, co sie rozstali w gniewie i złości i maja nowych TŻ

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sdfsadf
Byłam w takiej sytuacji - mialam już nowego chłopaka i dowiedzialam się, że ex się zabił (nie z mojego powodu, oczywiscie). Trudno mi było w to uwierzyć. Nie mogę powiedzieć że było mi smutno, bo spotykalismy się niedługo. Ale czułam sie dziwnie. Trochę brało mnie obrzydzenie - wiem że to absurdalne? - miałąm wrażenie jakbym robiła to wtedy z trupem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sandra Giżycko
Ja byla w takiej sytuacji. Bylam z facetem 9 lat, potem sie ciagle klocilismy i sie rozstalismy. Ja bylam w nowym zwiazku, i nagkle znajomi mi powiedzieli,ze chorowal i umarł w szpitalu. Bede szczera: wogle mnie to nie obeszło. Tak jakby umrał ktos obcy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość damian 20 Piła
Moja ex-dziewczyna utopiła się. A ja tego samego wieczora gdy dowiedzilem sie o tym, bylem na grillu, i calą noc w dosonałym humorze. Na pogrzeb nie pojechałem bo deszcze napierdalał caly dzien.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mimo wszystko żal, przecież to stracone życie a życie jest tylko jedne...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anetttka
nie bylam w (takiej) sytuacji ale jakbym byla to bym bardzo plakala i rozpaczala a na grobie zlozyla bukiet orchideii i nie zapomniala do konca zycia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co to TŻ
??? towarzysz życia? :) serio nie wiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malgorzata8585
ja tez bylam w takiej sytuacji moja pierwsza milosc zareczyny, rozstalismy sie mimo to wszystko, potem bedac juz w nowym zwiazku pewnej niedzieli dostalam tel od przyjaciela ze ON zginal w wypadku samochodowym.. trafilo mnie to bardzo bylo mi przykro . do dzis trudno w to uwierzyc a minal rok. rozstalismy sie w klotni ale i tak wiedzialam ze to dobry facet. tydzien przed smiercia do mnie dzwonil. brakuje mi go . mam jego numer w komorce, szkoda ze odszedl tak mlodo bo zasluzyl na wielkie szczescie i milosc. nie kazdemu to dane jednak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 333dssfsdfsdf
Niestety ja również jestem przekonana że ucieszyłabym się gdyby mój ex umarł. To był mega bydlak, tyranizował mnie, bił. Mialam wtedy 25 lat, dziś mam 28. On był sporo starszy (38 lat) i miał kłopoty z sercem, już wtedy lądował czasami w szpitalu. Mam nadzieję że szybko umrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 333dssfsdfsdf
tzn mial 38 lat, a nie o 38 lat starszy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rafał z wwy 30 lat
jaj mam nadzieje,ze moja ex zdechnie w trymiga, bo lezy w spztalu w spiączce suka zasrana szmata. Zycze jej zeby zdechla w meczarniach, a ona juz lezy 2 tygodnie. Zlego czort nie weźmie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malgorzata8585
oj nienawisc przez was przemawia, poszukajcie w sobie czlowieka. to ze oni wasi ex partnerzy nimi moze nie byli to nie znaczy ze wy musicie tak pisac. niech zyja i krzyz na droge ale smierci sie nie powinno nikomu zyczyc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 333dssfsdfsdf
Dlaczego nie powinno? Może nie jest tak, że marzę o tym żeby umarł, bo mało mnie dziś obchodzi (jestem z innym), ale gdyby się dowiedziala że umarł to z cała pewnością ucieszyłoby mnie to.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Terenia piaseczno
ja to bym starsznie chciala zeby moj brat zginął w wyapdku samochodowym razem z żona i dzieckiem. To byłby kamien z serca. Ale na razie musze obejsc sie smakiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malgorzata8585
dramt jednym slowem... szkoda slow na was ludzie,,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bogusia 39 Radom
Ja sie modlilam,zeby tesciowa szlag trafil, no i trafił. Hahaha, przed mezem udawalam, ze mi smutno,ale w duchu cieszylam sie jak dziecko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 4576645645
co wy gadacie??? jestescie nienormalni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ewelina09567
Jak możecie tak pisać???!!! :-o:-o:-o Mi by na pewno było bardzo przykro, zawsze żal człowieka jak umrze, a jeszcze osoby z którą coś nas łączyło...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość żabcia malusia
Ja zawsze chcialam żeby zmarła siostra mojego chłopaka, miała 8 lat. Dlatego że przyszli teściowie lepiej ją traktowali i już zapowiedzieli że mieszkanie będzie jej, a mój facet sobie poradzi. A ja chcialam żeby on dostał wszystko. No i wymodliłam :) Samochód w nią uderzył jak jechała na rowerze i umarła :) Teraz czekam żeby umarli jego rodzice i mieszkanie będzie tylko nasze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość siatkaaa
JAKA ZNIECZULICA..ło kurwa;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Złe życzenia zawsze do nas wracają tak samo jak złe uczynki. Trochę hamulców ludzie! A ty fajnie się czułaś kiedy twój chłopak pewnie rozpaczał po śmierci siostry? Pewnie patrzyłaś mu w oczy i mówiłaś,że ci przykro. Dwulicowa idiotka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość werwerwer
Ja zajmowałam się trochę dla żartu czarną magią i życzyłam sobie żeby umarł mój mąż którego nienawidziłam. Ok. miesiąc po odprawianiu rytuałów, gdy już zaczęłam wątpić, padł na atak serca. :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość żabcia malusia
Ale ona mała była, to za wiele z życia nie straciła. Chłopak trochę rozpaczał i już mu przechodzi. Mieszkanie będzie nasze. No tak, udawałam że mi smutno, przecież głupia nie jestem i nie mogłam pokazać jak się cieszę. Nawet popłakałam trochę nad otwartą trumną w kostnicy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość siatkaaa
jajebie jaka wiedzma.... cieszyc sie ze smierci dzieciaka na rzecz mieszkania??? nie jestes człowiekiem tylko potworem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość żabcia malusia
Nie rozumiem was. Dzieci na świecie są miliony, a wiecie jak trudno kupić mieszkanie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość obuchem w łeb
Byłabym najlepiej ubraną żoną na jego pogrzebie :) Marzenia, fajna rzecz......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiedzma666
ŻABCIA MALUSIA - JA TEŻ TROCHĘ SIĘ BAWIĘ CZARNĄ MAGIĄ I ODPRAWIE RYTUAŁ NA CIEBIE - GŁUPIA SUKO. ZDECHNIESZ W MĘCZARNIACH ZA TO DZIECKO !!! A TWÓJ FACET BĘDZIE WOLNY I BĘDZIE SZCZĘŚLIWY W TYM MIESZKANIU Z NOWĄ ŻONĄ ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość saksssa
wy jesteście normalni??? chyba nie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×