Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość JA 999

O CO PYTA SEDZIA PRZY ROZOWDZIE??

Polecane posty

bardzo honorowo !niejedna by mu nieżle namieszała w takiej sytuacji .no to nie zazdroszcze Ci ja jak bym miała teraz znowwu mieszkać ze starszymi to dopiero bym zwariowala.u mnie na szczeście mieszkanie było moje i była rozdzielnośc maątkowa wiec przynajmniej o kase sie nie kłuciliśmy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość JJA 999
SA PLUSY I MINUSY ODEJSCIA, WCALE NIE MAM KOLOROOW U RODZICOW..ALE NIE MIALAM WYJSCIA, CHOC SA DNI ZE ZALUJE BO UDOGODNILAM MU SCHADZKI. IDE SPAC

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja 999
jezeli nastapilo ustanie wszelkich wiezui ( emocjonalne, fizyczne, gospdioadrcze), mozna wskazac ze maz jest temu winien, bo on takie decyzje podjal ? a mianowicie osobne sypialnie-to tylko pomysl meza.... osobne zywioenie sie, nie pomaganie mi finansowe-tylko pomysl meza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kiciurajda
jak najbardziej! Poza tym mów jak najczesciej ze Cie bił , zastraszał ...Zrozum to ze bój idzie o Twoja przyszłosc , a tam siedzi sąd a nie sprawiedliwość.Rozumiesz?Schowaj wstyd do kieszeni i walcz!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kiciurajda
poza tym sądy są od stosowania prawa , a nie od jego tworzenia - nie ich wina,ze ustawodawca jest taki jaki jest...:-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja 999
on mnie nie bil, nie mam swiadkow tego ale znecal sie psychicznie nade mna-tutaj mam swiadkow..ale boje sie ze przeciwko mnie bedzie agrument ze nazwalam wulgarnie jego matke jak mnie wkurwila-on ma na to swiadkjow

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kiciurajda
masz prawdziwy syndrom ofiary...współczuję Ci bardzo:-( Po przeczytaniu wszystkich Twoich wypowiedzi , zrozumiałam oczywiscie,ze nie byłas bita - jednak musisz mówic ze było inaczej! Brak swiadków wytłumacz wstydem przed reakcja otoczenia... Nie masz jakiejs zaufanej przyjaciólki której ewentualnie mogłas sie ''zwierzac''po wszystkim? ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kiciurajda
a swoja droga wskazywany przez Ciebie argument - to nie argument

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja 999
ale mam swiadkow na znecanie psychiczne, na namawoanie do aborcji, na to ze nie mialqam zadnej pomocy od niego w ciazy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja 999
kiciurajda-to najpiuerw piszesz ze mam tak powiedziec , jak najbardziej a potem ze to nie argument? dlaczego nie argument? przeciez te decyzje podjal maz sam...ja chcialam normalnosci, on sam odcial sie od tego bo poznal panienke i ciaza byla mnu nie na reke

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kiciurajda
mowiac o argumencie miałam na mysli Twoje słowa do teściowej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja 999
kiciurajda,,,czyli sad nie wezmie pod uwage tego, ze nazwalam tesv\ciowa wulgarnie?? sprowokowala mnie, bo mi powiedzilaa ze jej synus ma porawo spotykac sie z panienka bo sie przeze mnie nie wyszalal...bylam wtedy w ciazy i to mnie wkurwilo, nazwalam ja stara suka i pizda

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja 999
kochani, podpowiedzcie cos jeszcze..jutra mam sprawe w sadzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kiciurajda
jesli poruszy temat ''epitetu'' po prostu spokojnie wyprzyj się samego nazwania tesciowej , nie zaś całej sytuacji. Połóz szczególny nacisk na to , ze tesciowa ułatwiała mężowi niestosowne prowadzenie się, zaprzeczaj czemu się da a co bedzie twierdził.Zeznawaj spokojnie , nie histeryzuj , z pewnoscia nie raz poleci Ci łezka po policzku.Nie daj się sprowokowac. Wbrew pozorom sala sądowa nie służy ( choc powinna) szczerym zeznaniom, to miejsce na wykazanie siły argumentów stron... Tutaj cześto sprawdza się powiedzenie - cel uświęca środki. Zostaniesz pouczona o odpowiedzialnosci karnej za składanie fałszywych zeznań , ale wiedz ze nijak się to ma do rangi przewinienia . Zresztą nie spotkałam się dotad z ukaraniem za powyzsze...Tak wiec głowa do góry - trzymam kciuki ! Daj znac jak poszło :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kiciurajda
skąd jesteś? Z jakiej miejscowości?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja 999
kiciurajda..ale ma ma swiadkow na to ze bylam wulgarna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kiciurajda
Każdego czasem ponosza nerwy i to rzecz zupełnie zrozumiała w obliczu stresujacych sytuacji...Spokojnie zaprzecz świadkom co do wulgaryzmów kierowanych pod adresem teściowej. Ich słowo tyle samo znaczy co Twoje. To zreszta jest tak błaha rzecz,ze z pewnoscia sąd nie poświęci jej większej uwagi. Trzymaj się :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×