Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

saharaa

800-1000 kcal. Zacznijmy razem od 14.09.09

Polecane posty

Gość Edziula
Hej dziewczyny.Widze ze bardzo dobrze wam idzie czego nie moge powiedziec o mnie ale obiecuje ze zacisne tego hmmmmm pasa i wkoncu wezme sie za siebie.Narazie ograniczylam jedzonko na tyle ze nie jadam zadnych slodkosci ani kolacji.Koncze na obiadku a wieczorami wskakuje na rowerek stacjonarny.Takie malutkie przygotowanko do zzucenia kilku kilogramow.Z dietami zawsze mialam maly problem ale moze razem z wami m i sie uda.Pozdrawiam was dziewczynki i zycze szybkich rezultatow.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
🖐️ laski:)) u mnie jakos idzie- no niestety wczoraj wypilam 1 drinka ale za to nie jadlam kolacji[worto bylo]:p dzis trzymam sie swoich zasad i jak narazie idzie mi dobrze:)) buziallleee👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam:) widzę, że sie nie poddajecie, tak trzymać. Ja też staram sie jak mogę, dziś znów poszłam na fitnes, teraz mam obolałe ramiona. Zbliza się weekend zobaczymy jak to bedzie,ale mam obawy....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fumka29
Witajcie ja dzis zjadlam: Śniadanie- serek wiejsci, pomidora, pol kabanowa, 3 chlebki wasa Obiad - porcja ryzu z warzywami oczywiscie rano kawa, woda i kilka kubkow herbatki spalajacej, czerwonej i zielonej... niestety dzis nie cwiczylam:( za duzo innych zajec:) pozdrawiam wszystkie odchudzajace sie kobietki:) milych snow :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość PysiaQ
hey dziewczyny;) wlasnie wrocilam z Oszukać przeznaczenie i..kusiło nachos:P....ale kupilam sobie bułke ciemna i mi napad głodu przeszedł;) załatwiłam sobie wage...waże 60 ( przed chwilka sie zważyłam, aczkolwiek wiem ze powinnam dopiero rano)...wzrost 162...wiec do 54 musze zejsc....bede sie ważyc raz na tydzien....czyli na przyszły czwartek nastepne ważenie;) pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fumka29
Witajcie u mnie na sniadanie wielka bula(przez "pana kanapke" ktory dostarcza takie pysznosci do firmy:( grejfrut o 12 w pracy 14 3 chlebki wasa, 3 plastry szynki i pomidor wystarczy na dzis oczywiscei woda, herbata czerwona, zielona :) BOJE SIE WEEEKNDU....WIECEJ POKUS:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość PysiaQ
dałam ciała:( bułeczki maslane ehh.... na obiad warzywa na parze i ryba z grila (chyba tylko to bede jadac na obiady bo strasznie mi smakowało;)...) podwieczorek : sok pomidorowy pikantny..(straszna mialam ochote)... kolacja ciemny chleb x 3 z wedlina sałatą cebula i szczypiorkiem rano sie zważyłam :59,9 nastepne ważenie w piatek 25.09.09 laski piszcie cos wiecej bo topik padnie:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Miśka-kulka
Cześć dziewczyny! Ja w końcu muszę też się skutecznie zabrać za moje dodatkowe kilogramy! Od jakiegoś czasu się odchudzam,ale drobne grzechy(zbyt częste) psują mi efekty.. Przez ostatni miesiąc schudłam jakieś 4 kg i ważę teraz 59 przy wzroście 162.. Wymarzona waga 52! ale jak dojdę do 54-55 to będzie już dobrze! Póki co postanowiłam jeść przez MIESIĄC nie więcej niż 800 kcal! Od kilku dni daję radę(tyle,że w tym też czekoladę mi się zdarza zjeść..:|).. POZDRAWIAM wszystkich i TRZYMAM ZA NAS KCIUKI! Będę wpadać tak często jak będę mogła:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Miśka-kulka
PysiaQ super mamy prawie taką samą wagę wyjściową i podobny wzrost- w kupie raźniej;-) A ja już się odchudzałam dietą 800kcal w zeszłym roku i biegałam trochę(5 razy w tyg bo jakieś 20 min) i schudłam tak 7 kg w ciągu 5 tyg:-) Także wierzę w nas:-)!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
3 posiłki to za mało a raczej za dużo. powinno być 5, wtedy te kalorie można jakoś rozłożyć i organizm nie kumuluje zbędnyuch kalorii żeby przetrwać do następnego posiłku. to odpowiedz to pierwszego postu autorki, reszty nie czytalam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość PysiaQ
Witaj Miśka;)..no pewnie że raźniej..mam nadzieje ze bedziemy sie motywować wzajemnie;) jest weekend i nie wiem jak to bedzie...cos dzisiaj mam krytyczny dzien:(....ale nie chce sie załamywać damy rade...ehh.... Pomadka masz racje..5 posiłków to podstawa i ruch

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Miśka-kulka
Różowa Pomadka masz rację ale w przypadku 800-1000 kcal jest to niewykonalne praktycznie,, Wg mnie 3 posiłki są ok tylko można dopuścić jakieś przegryzki -np jabłko, których ja np nie nazywam posiłkiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Miśka-kulka
PysiaQ oj nie przejmuj się- jak masz gorszy dzień to po prostu następnego dnia przejdź się na godzinny spacer- ja zawsze biegam jakieś 20 minut truchtem jak zdarzy mi się gorszy dzień i się od razu lepiej czuję!:-) Damy radę!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
miśka --> dokładnie :-) trezba sie nauczyc ze w tej diecie jablko to juz posilek :-) jako drugie sniadanie lub podiweczorek. bylam na tej diecie kiedys i zjadalam wtedy nawet mniej niz 800 kcal. czasami nawet 500. juz wiem ze tak dlugo nie da rady. tej diety nie mozna stosowac dluzej niz miesiac, ja na niej bylam pol roku, glupota z mojej strony bo po pewnym czasie przytylam i to sporo chociaz przrzekalam sobie ze nie wroce do dawnych nawykow zywieniowych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość PysiaQ
z dietki nawet zadowolona jestem ale ogolnie mam zły dzien;/ ehh...oby jutro było lepiej...jakaś niechęc mnie do wszystkiego wzieła;) Miłej nocki dziewczynki!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość PysiaQ
weekendzik sie rozpoczął;) ja kawka.....stepper.. ....na sniadanko 2 x kromka ciemnego +sałata i ogórek kiszony + kromka macy z tym samym oraz twarożek chudy z jajkiem rzodkiewką i szczypiorkiem;) czuje sie najedzona i lekka;) na obiad szpinak + kawałek rybki z grila na kolacje pewnie to co na śniadanie , w przerwach miedzy posiłkami grejfrut..... duzo wody i herbata zielona + Spacerek;) pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie :):) Jakiś czas nie było mnie na forum, co bylo spowodowane 1 dniowym szkoleniem (wczoraj) i brakiem czasu. Niestety od września nie mam już tyle czasu żeby pisać na kafe regularnie. jestem nauczycielem i udzielam korepetycji popołudniami i weekendami. Może coś o jedzeniu : Ostatnio starałam sie trzymać 1000 kcal. Niestety waga nie spadała. Od jakiegoś czasu jestem na 800. Równiez mały spadek. I w dodatku @ ... Od dzisiaj przeszlam na syte śniadanie ( płatki z mlekiem ) małą przekąskę i obiad tez mala ilość. Mam nadzieje ze mi to pomoże. Być moze sie myle, ale sprawdzę. W poniedzialek się zważę. Mój cel to jeszcze 8 kg.. do 55 kg. Bardzo chce go osiągnąć i bede walczyla, mam jeszcze 3,5 miesiąca do Świat.. może mi sie uda. Wierzcie we mnie i trzymajcie kciuki :) Dzisiaj zrobilam sobie kolczyk w pępku :) Jest świetny. Pozdrawiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fumka29
saharaa... u mnie to samo mc diety 1000 kal, spacery inne cwiczenia.. spadek wagi zaden...nic....zero... wczoraj z tej rozpaczy zjadlam maca o 1 w nocy i wypilam drinka...:(((((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość PysiaQ
dziewczyny nie załamujcie sie, do sylwestra jeszcze troche czasu jest...pomału...nie ważcie sie za czesto...max raz w tygodniu i sukcesem bedzie zgubienie 1 kg tygodniowo, to wlasnie zdrowe chudniecie...mysle ze troche przesadzacie z tą dieta...800 to za mało..za pare dni stracicie siły;/....ja mialam dzien krytyczny ale jakos przetrwałam...dzisiaj na obiad szpinak z rybka z grila i groszek...jestem cholernie najedzona...niedlugo wyruszam na spacer z mężem i mała;) nie załamywac sie...dopiero pare dni mineło...skoro odchudzamy sie od poczatku tygodnia to powinnyscie sie zważyć najwczesniej w poniedziałek....;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość PysiaQ
...kolczyk super sprawa;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja właśnie licze na takie spadki .. 1-1,5 kg tygodniowo. Bardzo zadowoliłoby mnie to :) Miło , że podoba Wam sie pomysł z kolczykiem. To taki spoźniony prezent na urodziny, ktore mialam w sierpniu :) A jak Wam minął dzisiejszy dzień ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość PysiaQ
wstyd sie przyznac ale troche wczoraj popiłam:P....jakos tak wyszło;) dzisiaj raczej steppera nie bedzie bo nie mam siły, na sniadanie ciemny chlebek pomidor salata i szczypior;) na obiad planuje filety na grillu i marchew....;) a potem spacer ....i duuuuzo wody.. (poza tym troche mnie suszy;)..).....narazie nie jest zle....czuje sie w miare lekko i to chyba najwazniejsze...mam nadzieje ze ten kilos spadnie ;) a wy jak sie trzymacie?...pokusy pewnie w weekend były,dalyscie rade? mój mąż chodzi i ciagle wcina jakies batoniki ehh...sprawdza moją silną wole;)....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam, tak jak przypuszczałam, weekend był opłakany w skutkach, poprostu zapomniałam o diecie na 2 dni :( ale dam rade, musze sie bardziej zdyscyplinować ....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam, tak jak przypuszczałam, weekend był opłakany w skutkach, poprostu zapomniałam o diecie na 2 dni :( ale dam rade, musze sie bardziej zdyscyplinować ....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nie boicie się
dziewczyny efektu jo- jo?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja tez probuje schudnac
i w 4mc scudlam 12 kg na diecie ok 1200kcal.. w sumie w ogole sie nie katuje, a kilogramy powoli leca, pije i alkohol i pozwalam sobie na 1 pizze w tygodniu (przy czym jem ja w porze lunchu tak, ze bilans dzienny mi wychodzi jakies 1400-1500 kcal- jestem najedzona do wieczora) ale poza tym zdrowe odzywianie i ograniczenie weglowodanow i tluszczu na rzecz protein

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witajcie! wazylam sie wczoraj i jestem zalamana nic nie moge schudnac,jem ok 1000 kcal dziennie,ciwcze (biegi albo rower) 6 weidera do tego i nic zero jakis efektow juz nie mam sil zaczyna mi brakwoac motywacji:( tak bardzo bym chciala schudnac,przyznam ze w wekend troszke odpuscilam ale napirawde jak widze ze waga nie spada to nie mam ochoty dalej sie katowac:(tragedia:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość PysiaQ
ehhh....pofolgowalam...placki i czekolada:( nie sadzilam ze bedzie tak ciezko zrzucić 5 kg:/.......w srode sie zwaze...mysle ze kilos powinien spasc...ja sie nie katuje dieta bo nie mam na to nerwow...pije piwko lub winko i nie jem poprostu po 18...no i mniej w dzien...dalam sobie spokuj z tymi kaszami bo mi niedobrze juz bylo po tym....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość PysiaQ
ja dzisiaj 58,7.....wiec jestem zadowolona...ale widze że topik zdycha:(...;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
niestety topic umiera.. ale ja jestem obecna i chodź czasami nie mogę napisać, to czytam :) Jutro dzien ważenia.. ciekawe co pokarze waga , mam nadzieje ze bedzie łaskawa :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×