Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość mikusia22221

Jestem w 40 tygodniu i chcę juz urodzić!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Polecane posty

Gość mikusia22221

KOCHANE DZIEWCZYNY JESTEM JUZ W 40 TYGODNIU I CHCE JUZ URODZIĆ ALE NIC NIE POKAZUJE NA TO ZE TO NIE DŁUGO SIE ZACZNIE... CO ZROBIĆ ZEBY SZYBCIEJ URODZIĆ, JUZ NIE DAJE RADY DŁUŻEJ CZEKAĆ, STRASZNIE SIE CZUJE I WSZYSCY JUZ MNIE DENERWUJA JAK SIE PYTAJA CZY JUZ URODZIŁAM. PROSZE POMÓŻCIE

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
podobno pomaga chodzenie po schodach (ale w góre nie w dół) Jak lezalam na patologii to widzialam te dziewuszki jak chodzily razem z mezami po tych schodach.... ;= A tak serio to powiem ci jak mowil "stary" ordynator" od nas ze szpitala : Dziecko jest jak jablko i spada jak juz dojrzeje :) Widziala Pani,żeby jablko spadlo nie dojrzale? powodzenia:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mikusia22221
ALE ILE TO MOŻNA JUZ CZEKAĆ???:-( JA JUZ NAPRAWDE NIE DAJE RADY LEDWIE CO CHODZE, CIERPLIWOŚĆ JUŻ MOJA SIE SKONCZYŁA:-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to pasem szczeniaka to wylezie
;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mikusia22221
:-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dddddddddddddddddd
Ja urodziłam w 42tc, poród był wywoływany bo maluch nie pchał się na świat. Wiem co przeżywasz bo ja miałam doła strasznego i w końcu wyłączyłam telefon po pytaniu ciotki- no czemu jeszcze nie rodzisz, trzymasz tego bobasa w brzuchu i nie chcesz wypuścić? I u mnie nic nie działało- maliny, homeopatyczne granulki, schody, sex, olaj rycynowy, mycie okien i podłóg. Szpital pomógł lekami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mikusia22221
jesteś głupia jak but.... sama jestes głupia i napewno pusta!!! oleju w głowie to ty napewno nie masz a twoje szare komórki dawno zanikły!!! uważaj na to co piszesz!!! i nie ty będziesz oceniać innych, jak nie wiesz wiecej to sie nie wpieprzaj w rozmowe bo takich pustych bab nie pytam sie o zdanie!!! a tak wogóle to współczuje twojemu dziecku takiej głupiej matki!!! z czym ty do ludzi!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oblicz sobie czy oby cykl dobrze określiła Ci ginekolog termin porodu....Ja miałam o 2 tygodnie za wczesnie.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a jak termin z usg
czy taki sam jak z @ ?? A co do jabłek to przeciez zawsze mozna potrząsnąć drzewem zeby jabłko spadło :P nawet te niedokońca dojrzałe :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość raz na razie
ja jestem tez na pocz 41 tygodnia i czekam na termin porodu ale chyba ciążę przenoszę- tak jak to bywa. Mi nie jest zle. W sumie tak sie boję porodu ze nawet nie robię nic by go przyspieszyć. Jak chcesz to chodż po schodach, wieszaj firanki, myj okna, podłogi ...ja leże i czekam na to co ma byc to samo przyjdzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc dziewczyny. mikusia22221 ja tez jestem po terminie.z okresu wychodzil mi termin na 9.09 pozniej wedlug wagi i rozmiaru dziecka mialam urodzic je 3.09a dzisiaj mamy 14ty a u mnie nadal cisza:(:(malenstwo sie rusza,radosnie podskakuje w brzuchu ale o wyjsciu na swiat nie pomysli..ja juz chyba wszystkie sposoby wykorzystalam..dlugie spacery,jedzenie ananasow(to zalecila mi polozna)picie herbaty z malin,wczoraj malenka ilosc wytrawnego czerwonego wina i nic:(:(seks tez mi nie pomaga..aa nawet partyjka gry w kregle poszla w ruch..i tez nic. i czuje to samo co ty-zlosc:( dziennie miliony telefonow,wchodze na gg mase pytan czy ''juz"na NK to samo wsciec sie mozna moje kochanie chodzi poddenerwowany bo nie wie czy barc juz urlop w pracy synek non stop po przyjsciu ze szkoly pyta czy jedziemy do szpitala..i tak codziennie:(:(:( no ale niestety tutaj gdzie mieszkam czeka sie do dwoch tyg.na wywolanie..16tego ide do poloznej moze ona cos przyspieszy pewnie zrobi masaz szyjki macicy a tego chcialam bardzo uniknac:( tak wiec trzymam za Ciebie kciuki i pamietaj-nie jestes sama:):) pozdrawiam i powodzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Dziewczyny,ja jestem 3 dni po terminie i mnie trafia,więc wyobrażam sobie jak muszą się czuć te,które chodzą "przeterminowane" dłużej. Mój gin przy badaniu w czwartek powiedział "Jutro się może zacząć",ale oczywiście nic się nie zaczęło,weekend bez zmian,dzisiaj również cisza...Na szczęście i on,i szpital,w którym będę rodzić zazwyczaj nie czekają 14 dni przenoszenia,żeby wywoływać...Na patologii leżałam z dziewczyną,którą przyjęli już 1 dzień po terminie, podłączyli pod oxy, bez rezultatu,no to ją przetrzymali kilka dni i wywołali znowu 6 dni później,a ona urodziła w 4 godziny śliczną córeczkę.:) Dodam,że to jej pierwsze dziecko. Także ja już sobie obiecałam,że jak jutro pójdę na ktg,to nie wyjdę,dopóki mój lekarz nie powie mi nic konkretnego.:p Ja wiem,że należy być cierpliwym....ale ja już jestem tak zmęczona,że po prostu o niczym innym nie myślę,jak już tylko urodzić. Jestem z wami,dziewczyny,jakby nie było przy całych naszych 9 miesiącach to już tylko parę dni.:):) Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mikusia22221
u mnie termin z usg to był 4 dni temu a dzisiaj zaczyna się 40 tydzien z wyliczeń lekarza. dzisiaj myłam okna cały dom prawie wysprzątałam, a może pomoże noc z mężem:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mnie tez sie zaczal 40ty tydzien ale nic nie wskazuje na zblizajacy sie porod. co noc bole krzyzowe ale nic z tego nie wynika poza niewyspaniem oczywiscie. :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny uwierzcie mi urodzicie już niedługo, wiem to najlepiej. Sama przenosiłam ciązę o 4 dni, jeszcze rano z ktg nic nie wychodziło a w nocy wody mi odeszły :P rozumiem że już wam ciężko, bo chciałoby się mieć dzieciątko przy sobie, no ale cieszcie się tym stanem cudownym jakim jest ciąża :) naprawdę wiem co mówię, ma się czas na wszystko i w ogóle, a ja teraz mimo że mam taką wspaniałą istotkę-moją córcię- tęsknię za byciem w ciąży :P wiem że to śmieszne może, ale przypomnicie sobie jeszcze moje słowa :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×