martwie sie strasznie o mojego chlopaka

wczoraj wieczorem pojechal gdzies z kolega i mial wrocic do domu o 22 a o 19 mial juz wylaczony tel i tak do tej pory... w ogole sie nie odzywa... nie wiem co sie z nim dzieje bo miesiac temu wyjechal do pracy bo potrzebuje teraz wiecej pieniedzy no i ma wrocic za miesiac a ja z tego miejsca gdzie on wyjechal nikogo nie znam wiec nawet nie mam kogo zapytac czy nie wie co sie z nim dzieje... co robic?:( juz najgorsze mysli mi przychodza do glowy:(

:(

a znasz tego kolege??

Zajmij się czymś i nie myśl,na pewno nic się stało.

kolege niby znam, rozmawialam z nim kiedys ale wiem tylko jak ma na imie i skad jest. nic wiecej... nie mam jego nr, nie mam jak sie z nim skontaktowac... nie myslec o tym probowalam ale udawalo mi sie najwyzej na 2 minuty...

co mam robic? porozmawiajcie ze mna bo juz nie wiem co ze soba robic:(

a jego rodzice rozmawiałaś z nimi ????

ma tylok matke ale nie utrzymuje z nia kontaktu juz od roku bo sie poklucili... wiec pewnei by sie tym nawet nie zainteresowala wiec co mi to da...

umral pewnie

Przez te 5 lat pewnie sie odnalazl.

6 lat nawet !

odnalazł sie napewno nie żywy

i co?????? ktoś coś widział ktoś coś wie???????

jak ktoś się o kogoś bardzo martwi i zna tę osobę to może we śnie znaleźć zaginioną , przynajmniej zorientować się gdzie przebywa .

no i co z nim

wyrazy wspułczucia niech mu ziemia letka będzie