Podziekowanie dla rodziców jedyne w swoim rodzaju !!!!

Mam temat który musze przyznać troche daje do myślenia. Chciałabym zrobić podziekowanie dla rodziców ale nie taki oklepany styl ze orkiestra piosenke "Wspaniałych rodziców mam" i to na tyle... Myslelismy o zrobieniu pokazu sztucznych ogni ale nie wszędzie sa warunki do tego bo przy miejscu zamieszkałym niestety to odpada. Znacie jakieś fajne sposoby na takie podziekowanie ?? Dodam tylko że tate straciłam i jestem tylko z mamą ;/ Prosze o pomoc !!!

na przykład voucher na weekend do SPA, albo karnet do dobrej kosmetyczki??? A podziękowac po prostu w czasie mszy, symbolicznie i bez słów - wręczając w czasie przekazania znaku pokoju ładną różę. Gdy pomyślę o jakichś kryształowych sercach z grawerunkami, dyplomach "najlepsza mamusia", plastikowych oscarach albo taśmowo wręczanych fotoksiążkach, to watroba mi się przewraca - kicz totalny!!! Podobnie jak "Cudownych rodziców" i tańczenie w kółeczku przed fałszywie wzruszonymi gośćmi...

tańczenie w kółeczku przed fałszywie wzruszonymi gośćmi... ja tam sie wzruszam prawdziwie, nie wiem jak inni ale ja to pewnie dlatego ze mojemu tacie nie ebdzie dane tanczyc w kiczowatym koleczku...

A ja się wzruszam zawsze, gdy słyszę tą piosenkę i wcale nie fałszywie- naprawdę. Ale nie wnikam jacy ludzie tam u Was mieszkają. I już nie bądź taką gwiazdą ze sztuczne ognie. Myślę, że mama najbardziej ucieszy się z prostego gestu ale z serca, nie fałszywego- na pokaz.

Co do sztucznych ogni to był to pomysł jednego z właścicieli z sali na wesele i nawet ten pomysł mi sie spodobał bo jest coś innego niz oklepane podziękowania. Nie brałam tego narazie na poważnie, szukam innych sposobów.

My zamiast kwiatow wreczylismy album i ksiege o Janie Pawle 2.I rodzice maja pamietke do dzis:)))

Ja jestem jak najbardziej za takim albumem :)

z roznymi slodkosciami i pieknym flizankami, bylo wzruszenie i wcale nie falszywe

Chyba osoba bez serca potrafiła by w takiej chwili nie wzruszyc sie. Ja bede chyba ryczeć jak bóbr bo w takiej chwili nie będzie z nami mojego taty. Ojjjj ciężko będzie ;/

Gdzieś na forum wyczytałam że dziewczyna dała tacie skrzynkę ulubionego piwa obwiązanego wielką kokardą, a mamie kosz słodkości i kwiaty. I tyle. Rodzice byli bardzo zadowoleni, goście trochę zdziwieni bo nie było pamiątkowych ksiąg(które na dobrą sprawę są kolejnymi zbieraczami kurzu, które na szczęście są coraz mniej popularne) ani kółeczka z łzawą piosenką. Ale to były podziękowania dla rodziców a nie szopka dla gości.

a mnie gowno obchodzi ze goscie beda sztucznie wzruszeni. to chwila dla rodzicow i dla nas. i my bedziemy wzruszeni . chociaz ta czesc wesela bedzie prawdziwie dla nas i nikt mi nie powie ze to kicz. a oscary nawet jako ta czesc smieszna podziekowan to tez przyjemna rzecz. bo od serca beda pamiatka ladna mysle bedzie a potem oscarki aby nieco usmiechu wprowadzic. ot co.

powinno mieć w sobie jakiś śladowy choćby element intymności i wyątkowości; a co to za intymność, gdy na podziękowania gapią się goście??? Albo jakie to wzruszenie, gdy podziękowania są wprost WYMUSZANE przez rodziców, którzy żądają takiej szopki, bo "ładnie to będzie na kamerze wyglądało" i "musi być, bo co rodzina powie". I biedny pan Młody obtańcowuje w walczyku mamusię Panny Młodej (która wyzywa go od najgorszych", a Panna Młoda całuje teściową, która oficjalnie głosi, ze doprowadzi do rozpadu tego kretyńskiego malżeństwa.... nie raz zdarzyło mi się być świadkiem takich sytuacji :( A czasem i Młodzi stwierdzają że zrobią podziękowania, bo były u cioci Kazi na weselu i u kuzynka Wiesia też, więc muszą być, bo się jeszcze ktoś z gości obrazi... Dlatego jeśli naprawdę chcecie dziękować rodzicom - zróbcie to dyskretnie, na uboczu, będąc tylko z nimi; bez szopki i pokazówki. A plastikowy Oscar na półce - cóż, gorszy jest chyba tylko jeleń na rykowisku na ścianie ;)

myśmy też mieli problem bo nie wyobrażaliśmy sobie typowych podziękowań (piosenka Sipińskiej, tańczenie w kółeczku, podziękowanie o treści "dziękujemy za trud włożony w wychowanie..."). rozważaliśmy kilka opcji: I. podziękowanie w domu po błogosławieństwie II. zadedykowana piosenka po naszym pierwszym tańcu III. ostatecznie zdecydowaliśmy się, że rodzice zostaną poproszeni na środek, podziękujemy im ale bez mikrofonu, wręczymy kwiaty i zadedykujemy piosenkę równocześnie zapraszając pozostałych gości do tańca (nie chcieliśmy zostać sami na parkiecie). tańczyliśmy w parach a nie w kółku a piosenka jaką wybraliśmy to Niemen "Wspomnienie"

aha i wręczyliśmy symboliczny upominek - ramkę na ślubne zdjęcie ( z zaznaczeniem, że zdjęcie dostarczymy w późniejszym terminie) oraz kartkę z życzeniami

musze przyznać "deszczowa.... " że pomysł fajny z cichym podziękowaniem i dedykowana piosenka :) Właśnie chce obejść sie bez takich podziekowań które beda wygladały tylko na pokaz....

U mojej kuzynki nie było "oficjalnych" podziękowań. Ja nawet nie zauważyłam ich braku, dopiero oglądając nagranie, ktoś z rodziny zauważył:) I okazało się że młodzi podziękowali rodzicom w domu, wręczając im wykupione weekendy nad morzem:)

taaaa taki prezent jest bardzo fajnym pomysłem :) Ae ja nie moge mamy samej wysłać gdzieś na wakacje, choćby na krótki pobyt.... Bardzo bym chciała zeby ie oderwała, odpoczela ale nie sama....

jeszcze jakieś pomysły na prezent ???

Do Madusia 18 a moze ty spróbuj..... !!!! ????

ja ostatnio byłam na weselu czymś innym. mlodzi powiedzieli jedno zdanie do mikrofonu a potem wreczyli ojcom puchary (takie jak np za mistrzostwo) z grawerem "mistrozstwo swiata w wychowaniu syna" a mamom skromne kwiatki. dj zapuscil w trakcie "we are the champions". wszyscy sie smiali i byla zabawa :) to fajniejsze niz sztuczne wzruszenie :) a pmysl z jajem :)

Pomysł naprawde SUPER :) ale szkda ze nie skozystam, nie moge wręczyc tacie takiego pucharu... ;/

W sierpniu byłam świadkowa na ślubie mojej siostry. Siostra podczas podziękowań wręczyła rodzicom dwa albumy ze zdjęciami które dwa tygodnie wcześniej darmowo zrobił im w ramach swojej reklamy ich fotograf. Rodzice dostali otwarte albumy także widzieli jakie zdjęcia są w albumach. Mamy się popłakały a albumy jako atrakcja chodziły po gościach przez całe wesele.

Zdjęcia to chyba najlepszy sposób na uwiecznienie najlepszych chwil.... Po latach mozna wracać do nich i wspominać :) Także album mogłby zdac egzamin :)

hej my tez sie zastanawialismy jak to zrobic oryginalnie ale suma sumarum pomyslow bylo malo. kupilismy kosze dla rodzicow dobierane z produktow w Almie (jakies herbatki, halwa, kawa, winko inne slodycze), a do tego dwie piosenki (bo cudownych rodzicow mam to gwozdz do trumny tak jak 'zono moja serce moje'): a ja wole moja mame Majki Jezowskiej i co powie tata Natalki Kukulskiej. Ciezko bylo zrobic kto zkim kiedy tanczy i glupio troche wyszlo, ale rozmawialam z goscimi mowili ze spoko ;)

Lipcare :) Pomysł z tymi piosenkami tez mi sie podoba... Jeśli chodzi o utwór " Wspaniałych rodziców mam" jest piękny ale ja nie chce piosenki pzy ktorej będziemy płakać....

http://www.allegro.pl/item740774407_serce_xxl_latajace_lampiony_latarnie_slub_wesele.html My chcieliśmy rozdać rodzicom takie balony, żeby wypuścili i pomyśleli życzenie. Niestety lało ...

pomysł ciekawy :) ale tutaj będzie lipa jak będzie padać, szkoda ze jest to zalezne od pogody !!!

Jednak najbardziej spodobały się mi albumy ze zdjęciami dla rodziców. To prezent ponad czasowy. Jedyny problem to zrobienie takich zdjęć. Jeśli fotografowi płacimy 1200 zł za 70 zdjęć to za te zdjęcia pewnie kwota będzie podobna.

można ich zaprosić na sesję do studio. nie sądzę żeby było to takie drogie, w końcu ludzie robią je np. z okazji komunii czy też z małym dzieckiem. chyba gdzieś tu czytałam że sesja "z brzuchem" kosztowała ok. 200-300 zł.