Mój przyjaciel mnie niszczy

Już były przyjaciel. Znamy się kope lat i w końcu sie ze sobą przespaliśmy. Stwierdzilam ze to był błąd,nie chciałam więcej z nim iść do łóżka i postanowiłam zerwac kontakt. On jednak nalegał na spotkanie bo chciał się dowiedzieć dlaczego nie chcę kontynuowac z nim tej przyjaźni erotycznej.Spotkliśmy się, wyjaśniłam wszystko, że nie nadaję sie na bycie jego kochanka itp itd a on zmienił sie o 180 stopni. Już w tej kawiarni zaczął robić popisy, chwalic na głos kelnerkę,(przeciwieństwo moje, bo ona była dość puszysta i zjarana solarką a ja jestem filigranowa i nie chodze do solarium) ogólnie wykazał się brakiem klasy. Gdy mnie odwoził do domu to powiedział że ciężko będzie mi znaleźć partnera, że nikt mnie nie pokocha, tylko conajwyżej wydupczy i rzuci. Nie skomentowalam tego, chcialam tylko jaknajszybciej byc juz w domu i sie uwolnic od niego. Dzis z samego rana otrzymałam smsa od niego , że tak naprawdę nigdy nie interesował go związek ze mną tylko chciał mieć ze mną seks aj a może sobie wyobrażalm niewiadomo co. Było i jest mi bardzo przykro. NApisał tez ze zemsta jest słodka i dodał uśmieszek. Nie wiem co mam myśleć , znam go tyle lat i w życiu bym sie po nim nie spodziewała takiego zachowania. Jestem kompletnie zdezorientowana. Znacie tego typu przypadki? Bo ja poraz pierwszy to przezylam. Nawet mój eks przy rozstaniu potrafil zachowac klase.

co wy wiecie o przyjazni... jak widac.

Dlatego zalozylam ten temat bo wczesniej sprawdzal sie jako przyjaciel, a po tym incydencie z seksem i to ze nie chce wiecej z nim sypiac zmienil sie w potwora

porzuconym facetem. Pewnie spodziewal sie innej reakcji z twojej strony. Skoro Ty odmowilas to zeby nie czuc sie wykorzystanym to pokazuje to "inne oblicze".

wylazło bydło z dziada! i jaki z niego przyjaciel? powinnaś zweryfikowac swoje przyjaźnie, albo przestać używać tego słowa... :O

pewnie liczyl na wiecej a teraz sie msci bo ty nie chcesz wiecej-wiec zeby nie pokazac ze mu zalezalo to zachowuje sie jak dupek...coz zranione zwierzeta gryza

Może gdyby powiedzial ze czuje do mnie cos wiecej niz tylko pożądanie to moze zastanowilabym sie czy niewarto sprobowac, bo generalnie byl dobrym zaznaczam BYŁ dobrym, wartosciowym czlowiekiem, dopóki nieodmówiłam seksu z nim. Potraktowal mnie jak szmate a teraz jeszcze bedzie mnie straszyl zemsta. Ciekawe za co? . Dla mnie to on ma cos z psychiką.

mialam podobna sytuacje.Rok temu "zrywalam"kontakt z "przyjaceilem"=ale ja z nim nigdy nie spałam.Po prostu bylam w nim zkaochana a on sam nie wiedzial chyba czego chce.Ja sie męczylamw tej sytuacji wiec chcialam zakonczyc ta znajomosc.A jaka byla jego rekacja?Tez dostalam zaraz pare obrazliwych smsów w odwecie.....bardzo podobnych do Twoich:)Do dzis bolą mnie jego slowa,ale przynajmniej zrozumialam ze to nie facet dla mnie bo w ogole mnie nie szanuje i nie ma klasy:)wyszlo szydło z worka:-P Ich po prostu zabolało to,że to my cos konczymy,a nie oni....

a to nie było tak, ze autorka dawała facetowi nadzieje na zwiazek, a potem "podziekowala za wspolprace'? co nie zmienia faktu, ze koleś jestem chamem i nalezy go zignorowac. mozesz mu na odchodne napisac, ze masz go w dupie.

nigdy sie nie dowiemy, jak bylo naprawde u autorki, bo sama sie nie przyzna od a do z, jak to bylo... pisze, co chce napisac:D

mało rzeczy boli tak jak urażona męska duma... taka prawda. dostajesz po łapkach, bo go odrzuciłaś. straszny muł z tego twojego ex przyjaciela. ciesz się, że to już za Tobą.

ze smi9erdzi i jest kiepski e seksie i to dlatego nie chcesz i usmieszek ;)

Nie robilam mu zadnych nadziej, bo my sie znalismy jak jeszcze bylam w związku. Znal nawet troszke mego eks. W ogole to po tym seksie myslalam ze on juz traktuje mnie jak swoja kobiete dlatego urwalam kontakt a okazalo sie ze wyrzucil mi w twarz ze chodzilo mu tylko o jedno. Ehh to najmniej mnie obchodzi, bardziej zabolalo mnie to ze musi mnie strasznie nieawidziec skoro szuka zemsty a jego zachowanie w tej kawiarni tez bylo upokarzające.

nic nie rozumiesz. :) zupełnie. jego boli tylko to, że zakończył seksualną eksplorację Twojej osoby. po prostu, ma prawo uważać się za łóżkowego nieudacznika, skoro po 1 razie zrezygnowałaś z niego. to wywołało w nim agresję i wspomnianą reakcję.