dlaczego kobiety

patrzą na życie tylko poprzez perspektywę posiadania faceta , zakupów , kasy i ciuchów?

Większość takich kobiet właśnie jest,ale jest nadzieja,myslę że tylko 99,9%kobiet takich właśnie jest,która jest w tych 00,1%?Proszę się przedstawić,chętnie poznam takie kobiety!Tylko czy one chętnie poznają mnie?O to jest pytanie!

bo inaczej nie bylyby kobietami. my faceci myslimy o kasie, samochodach i dupach - bo jestesmy facetami. i tyle:D

nie wszystkie takie są nie które jednak marzą o tym aby być szczęśliwą tylko nikt ich nie docenia:(

no co ty???? naprawdę ?????? no to ja jestem wyjątkiem ;) ;) ;)

? posiadac to ja moge psa, kota, auto ... posiasc faceta:D ooo to juz cos:P

piszesz to wszystko na podstawie wlasnego doswiadczenia ? dla mnie zycie oznacza rozwoj na wszystkich poziomach, zakupy obchodza mnie na tyle, zeby nie umrzec z glodu [kasy na to nie trzeba wiele ;), poza oczywiscie oplatami i jakims skromnym przyodziewkiem], a facet moze byc a moze go rownie dobrze nie byc. I mysle sobie, ze "posiadanie faceta" /kobiety oznacza dla Ciebie najwiekszy priorytet :P dobrze jest znac takze znaczenie slowa "posiadanie" :P oto ono: http://pl.wikipedia.org/wiki/Posiadanie

A co może być ciekawszego od ciuchów, ciała go ogrzania nocą i kasy? Rozmowy fizjologiczne czy cóś? ;)