wstydzę sie rozstepów

witam Was drogie mam . otóż mam problem , ale zacznę od początku . mam cudownego 8 miesięcznego synka . w ciąży bardzo przytyłam ponad 30 kg i z tego powodu mam mnóstwo rozstępów w ciązy jak i po niej stosowałam różnego rodzaju kosmetyki ale niestety nic nie pomogło . całe lato przechodziłam w spodniach z długimi nogawkami a o wyjściu na plaże nie wspomne . wyglądam okropnie rozstępy mam dosłownie wszędzie łydki , uda , brzuch . pośladki , biodra , piersi ... bardzo że się z tym czuje i wstydze , nawet przy męzy nie pokazuje się w samej bieliżnie , przez to też nasze życie seksualne prawie nie istnieje , kiedyś mąż w żartach powiedział że tylko na pietach mi rozstępów brakuje ... bardzo wziełam to do siebie , kocham mężą do szaleństwa ale no niestety nie mogę się przełamać , mąż twierdzi że go bardzo pociagam że on rozumie że to dla dziecka poswięciłam swoje ciało . Czy Wy też tak macie ? czy po prostu wyolbrzymiam sytuacje , jestem młoda osobą mam 22 lata i po prostu wstydze się swojego ciała po ciązy

znosi ciążę. Współczuję Ci. Jesteś taka młoda, a już ciało masz tak oszpecone. Masakra. Rozstępy zbledną z czasem, ale niestety nigdy nie znikną. Można je usuwać laserem, ale to bardzo droga zabawa. Tym bardziej, że masz je wszędzie.

rozstępy zbledły ale dalej są bardzo widoczne . nie moge na siebie po prostu patrzeć . zazdroszcze kolezankom takiego jędrnego ciała chociaż synka nie żałuje , chciałam je usunąc laserowo nawet byłam na konsultacji w tej sprawie ale nikt nie chce sie za to zabrać a własciwie żaden specjalista nie wie od czego zacząć . wszyscy którzy chociaż raz widzieli moje rozstępy twierdzą że bardzo mi współczują a to jeszcze bardziej mnie dołuje ...

mam 32 lata i od 17 roku zycia, pociazowy koszmar,dlatego ja cie rozumiem,i nie obawiam sie nazwac tego kalectwem.W twoim przypadku przynajmniej masz meza,moje wszystkie zwiazki konczyly sie zdrada,i wyszydzaniem.Wiec o tyle masz lepiej,jedno co moge ci doradzic,to chocbys miala sie zmusic,zacisnij zeby,zamknij oczy i badz przed mezem bardzo otwarta,bo jesli bedziesz sie przed nim zamykac,to nawet ten najbardziej tolerancyjny znajdzie sobie kogos-nie z powodu rozstepow,a z powodu tego ze go bedziesz unikala i bedziesz niedostepna,a on potrzebuje twojej bliskosci i seksu ,mnie niestety nie trafil sie tolerancyjny najpierw maz,a potem partner.Jedynie moze ci pomoc chirurg plastyk,i to tez nie wszedzie,ale za to slono zaplacisz,niezaleznie od efektu koncowego.Na brzuchu i piersiach naciagnie skore,ja mam jeszcze na udach i tylku,ale najgorszy jest brzuch bo wisi falda skory jak u starej babci.

a o piersiach nie wspomne . przed ciążą miałam bardzo duzy biust , co prawda synka karmiłam tylko przez 2 miesiace ale i tak zrobiło to swoje . kiedys smiałam się z tych kawałów o kobietach które mają biust po sam pepek teraz i ja do nich mależe . moje piersi wygladają jak uszy spaniela długie i obwisłe a jedrności w nich brak . myślałam że może chociaz biust mi się zmniejszy podczas karmiemia ale jednak nic z tego dalej mam rozmiar D

i to w takim wieku...Trzymaj się tego swojego chłopa, bo na innego raczej nie masz szans.

mam podobny problem, tylko ze Ty chyba wiekszy ... mi rozstepy przeszkadzaja ale nie sa tak bardzo widoczne... piersi to juz w ogole skreslilam;/ na brzuchu na szczescie nie mam w ogole tylko na boczkach.. wkurzaja mnie na nogach chociaz tego lata chodzilam w krotkiej spodnicy bo mialam nadzieje ze nikt nie bedzie sie tak przygladal, na posladkach mam sporo ale tylka golego nigdzie nie wystawiam a seks z mezem uprawiamy wieczorem nie po ciemku ale przy takim swietle gdzie w ogole nie widac zadnych skaz na skorze i to jest chyba najlepszy sposob

Na początku myślałam że to stan przejśćiowy że one znikną albo co najmniej nie będą tak widoczne . kiedyś przez przypadek podciągnęłam torebką bluzkę przy koleżance ona się spojrzała na mnie i mówi : Boże , dziewczyno gdzieś ty się tak poparzyła na tym brzuchu " nawet nie wiecie jak mi wstyd było ...

????????? 30 kg to bardzo bardzo dużo!

kiedy pytałam się lekarza czy za duzo przybrałam na wadze twierdził że wszystko w pożądku nie ma czym sie martwić . myślałam że może dziecko jest duże ale mały urodziła się 3200 i 56 cm . bardzo szybko zrzuciłam kg po ciązy już 4 miesiące po porodzie mieściłam się w ubraniach sprzed ciązy , w sumie z 50 kg pod koniec ciązy dobiłam do 81 kg

tak wcześnie, a potem całe życie w kompleksach...

rozum 30 kg to w porządku? i czego sie spodziewałaś po tych kg? nie snam nikogo kto tyle przytył w ciąży :o a te rozstępy to masz na własne życzenie kochana.

rozstepy tak czy inaczej by miala,bo taka ma skore,moze nie tyle,nie na nogach,ale brzuch i cycki i tak do remontu. podoba mi sie tutaj pewna grupa ludzi,nie maja pojecia na dany temat,ale ich wypowiedzi zawsze brzmia tak samo-to twoja wina,ze masz chore dziecko,rozstepy,oraz inne nieszczescia...no na nic lepszego nie mozna liczyc,zero wiedzy,za to chec wypowiadania sie w kazdym temacie:) Wiek tu nie ma znaczenia,bo wszystko zalezne jest od kolagenu w skorze,ktory jest odpowiedzialny za elastycznosc. kolejna bzdura to ,l,trzymaj sie swojego chlopa bo na innego nie masz szans,,.....to znaczy ze 80-90% Brytyjek i Amerykanek nie mialoby szans wogole na poznanie kogokolwiek,przy ich otylosci skrajnej,i rozstepach bez ciazy,a jednak dalej zra,rozmnazaja sie i zmieniaja chlopow.

no pewnie, najlepiej jeszcze zdolowac dziewczyne :/ a waga tez nie ma za wiele wspolnego, ja przytylam w ciazy 10 kg, w zasadzie tylko brzuch mi sie powiekszyl i piersi a rozstepy o dziwo zrobily sie na biodrach i lydce! gdzie tu sens? co do tego ze sie zle z tym czujesz to sie nie dziwie ale skoro nie da sie tego zmienic to trzeba z tym zyc - moj maz ma rozstepy doslownie na calym ciele, juz w dziecinstwie mial (a nigdy nie byl gruby, raczej chudzielec) a potem jak zaczal na silowni cwiczyc zeby troche ciala nabrac to mu sie porobily wszedzie ( tak jak mowisz chyba tylko na pietach nie ma) i nigdy mu to nie przeszkadzalo, olewa to kompletnie, chodzi w gatkach po plazy i nigdy nie zauwazylam zeby go to krepowalo. ja tez ich nie zauwazam przez to ze on to tak normalnie traktuje. mowie ci zrob tak samo, bo im bardziej ty bedziesz na to zwracac uwage i jakies uniki robic przed mezem tym on bardziej bedzie to zauwazal, tak jest ze wszystkim

nie potrafie się przełamac , kiedyś kolezanki zazdrościły mi ciała teraz patrzą się na mnie z politowaniem . kiedyś nawet odwazyłam się wyjść w krótkich spodenkach i to do sklepu to pena panie powiedziała mi że to wyglada bardzo nieestetycznie i że nie ma czego eksponowac tylko ukrywać trzeba . to mnie zdołowało na maksa . w ciązy zdrowo sie odzywiałam nie jadłam za dwoje jak to się mówi , w mojej rodzinie nie ma skłonności do rozstępów . mama urodziła 3 dzieci a nie ma ani jednego a figury nie jedna nastolatka może jej pozazdrościć . tylko ja jestem takie ewenementem . cholera nie radze sobie z tyn nawet w lustrze nie chce mi się przegladać .

co do tych brytyjek, to jak za pewne wiesz te rozlazłe raszple łoją wódę i piwsko bez opamiętania a potem dają dupy równie narąbanym, paskudnym kolegom brytolom. Ci ludzie na trzeźwo nie daliby rady.

upsledzenie kolagenu,o tym mowil w jednym z programow jeden z najlepszych ch.plastykow z Polanicy,faktycznie nie eksponuj,ukrywaj,uzywaj trickow,ja tak robie i dziala, w sypialni nie do rosolu,a w ladnej bieliznie zakrywajacej.I zbieraj na plastyke,tu jedynie chirurgia pomaga,nie ty jedna i nie ostatnia,zamiast myslec jak bylo przed,mysl jak dzialac na przyszlosc,ustal sobie plan dzialania,nadzieja umiera ostatnia,wiec uszy w gore i ustal sobie plan

ale sa szczesliwi na swoj sposob i dobrze sie bawia,za to w Polsce z niewielka nadwaga,wyklete,wysmiane i ponizone publicznie,nawet nie wychylaja sie z domu na zadna impreze,zeby ktos nie robil sobie jazdy ich kosztem.

skrzetnie ukrywam rozstepy pod ubraniem by nikt tego nie widział ale sama swiadomośc że je mam sprawia że nie czuje się dobrze . nie czuje się atrakcyjna lub tak jaki kiedys seksowna , nawet mam prawo myśleć że już nie podniecam mężą

a te rozstępy to masz na własne życzenie kochana. Pierdzielisz. Moja przyjaciolka utyla ksiazkowe 12kg, smarowala sie bardzo drogimi kremami, a rozstepy ma straszne, do tego skora na brzuchu tak rozciagnieta, ze nic sie nie da z tym zrobic. Juz lepiej utyc i nabrac tkanki tluszczowej, ktora potem sie zrzuci niz rozciagnac sobie na maksa skore.

To nieprawda że młode ciało lepiej znosi ciążę, może pod względem kondycji fizycznej tak ale jeśli chodzi o rozstępy to im mlodsza dziewczyna tym większa skłonność do nich. Kobiety rodzące pierwszy raz po 30 zwykle rzadziej mają rozstępy

e tam rozstepy...pomysl ze jestes młoda,zdrowa,masz kochajaceg męża któremu jak sama piszesz nie przeszkadzaja twoje rozstepy,masz upragnione dziecko wiec olej te rozstepy i zatancz na stole aby poprawic sobie humor ;P pozdrawiam

abraja -> rozbawiłaś mnie :) bodies. no nie wiem czy na własne życzenie ... liczyłam się z tym że moje ciało zmieni sie po porodzie ale że aż tak ...

zdolowalyscie mnie tym topikiem jeszcze bardziej :( ja tez mam rozstepy na calych piersiach,plecach,pupie,udach i lydkach...mam 19 lat nigdy nie bylam w ciazy....to chyba od szybkiego rosniecia bo jestem wysoka w sumie sa juz biale,skora nie jest niejedrna no ale...sa wiem,ze mezczyzn to obrzydza ,mi tez sie nie podoba ale co?opcja zadnych zwiazkow,seksu i dzieci do konca zycia? :(

całe zycie miałam tendencje do tycia i mam pare rozstepow ( głownie boczki) tym spowodowanych a o dziwo w ciazy przytylam tylko 9 kg i mam jeden malutki rozstep na brzuchu....za to lezała ze mna laska która przytyła 36 kg...i miała wszędzie rzostępy, pielegniarka jak robil jej zastrzyk na wywolanie porodu byla w szoku ze ma rozstęp na rozstępie...ale ona sie wogole tym nie przejmowała...brzuchol non stop miała wywalony na wierzchu:) a mężus tylko go głaskał i mówił do brzusia;)

aha pierwsze slysze zeby facetow odstraszaly rozstepy....a jesli tak bardzo ci przeszkadzaja w sexie zrob jak kolezanka wyżej napisała...odpowiednie swiatło..;) ale nie odmawiaj facetowi ciagle bo to tylko facet...

a dajcie spkój...ja tez mam rozstepy ale nie zamierzam chodzic w golfie i klasztornej sukni mój mąz mówi ze to odznaczenia po bitwie porodowej ;) wolnosc dla rozstepów-one też chca żyć!!! poza tym jak sie komus nie podoba to niech sie na moje rozstepy nie lampi

abraja zgadzam sie z toba calkowicie a jakby mnie jakas obca baba w sklepie zaczepila i powiedziala, ze jej sie nie podoba to bym jej gebe piaskiem zatkala (piaskiem z kociej kuwety oczywiscie :D )