Dziwna sprzeczność... kompleksy a mężczyźni

Mam zaniżoną samoocenę, ale nie raz jak patrzy na mnie facet, no na ulicy, czy z smaochodu, to od razu mam wrażenie, że mu się podobam :O Jest to zupełnie sprzeczne z tym co napisałam na początku, i nie mam pojęcia z czego to wynika. Przecież to, że patrzy, nie znaczy, że się podobam. Ja też patrzę na innych i rzadko keidy ktoś mi wpada w oko... :O

powiem tylko tyle że dopóki kobieta jest młodą dziewczyną to jeszcze jako tako jest ta przywara do przełknięcia u niej samej, bo o tej wadzie może kompletnie nikt nie wiedzieć prócz niej samej. Ale lepiej dla niej samej by było gdyby z biegiem lat samoistnie z tego wyobrażania sobie motylków i pszczółek wyrosła ponieważ jeżeli z biegiem lat sama z tego nie wyrośnie to może skończyć jako stara wariatka z umysłem podlotka, czyli kimś o patologicznej zdziecinniałej osobowości.

gffggfgf może to przez to że masz mały kontakt z facetami (bo skoro masz niską samoocenę to pewnie tak jest) lub twoja samoocena jest tylko złym wyobrażeniem ;)