Mąż chce rozwodu ale nie chce napisać pozwu

Powiedział, że razem mamy napisać. Ja nie chcę odchodzić od męża, to on mnie zostawił, więc powiedziałam pisz pozew z żalami jakimi masz do mnie. Powiedział NIE. :o co robić?

Nie daj mu go

Powiedziałam, że nie napiszę i chce mnie obciążyć połową za złożenie pozwu czyli 300 zł. Śmiech na sali, on chce odejść ale nie chce się wyprowadzić, chce rozwód ale nie chce napisać sam pozwu :o

wy chyba nie macie ochoty na ten rozwod :) wiec zacznijcie od nowa...

Kurde ale patafian z twojego męża jak chce rozwodu niech pisze pozew nie przykładaj do tego ręki.

Ale glupi, niech sobie sam napisze, nie dosc, ze nie chcesz rozwodu, to Ci jeszcze kaze sobie pomagac...paranoja!!!

Chce cię obciążyć kosztami rozwodu, dobre sobie może jeszcze powinnaś się wyprowadzi i zostawić mu wspaniałomyślnie mieszkanie?

Nie wiem co o tym myśleć. :o Co ja mam napisać w pozwie? Nie chcę rozwodu ale mąż nie chce napisać, więc ja piszę, nie wiem co ale dajcie nam rozwód?

on tez nie wie co napisac :)....dlatego mysle ze nie powinniscie sie rozwodzic ..

słowo się rzekło...czasami słowa tworzą rzeczywistość...chyba na razie to tylko badania terenowe i rzucanie hasłami...dokąd to Was zaprowadzi? proponuję zatoczyć koło i spojrzeć na początek, jeśli fajny to może zboczyć z tej równi pochyłej w nowy teren? czego i sobie życzę...do przemyślenia..

Hmmm, być może zataczamy koło. Chciałabym tego, bardzo ! :(

A jaki mialby byc powod rozwodu ? bo jakis trzeba poac

To sama napisz i mu daj do podpisania :P

Napisz pozew wskazujący na wyłączną winę męża. Ciekawe, czy to podpisze :D

A może tak Wnoszę o rozwiązanie małżeństwa na prośbę męża. Ja nie chcę rozwodu, kocham go i pomimo różnic chcę być z nim na dobre i złe. Jednak nie mogę go zmusić by tą miłość odwzajemnił.

Kochana z jakiej paki ty masz pisać pozew no daj sobie na wstrzymanie jesśli twój mąż jest taką ciotą,że pozwu nie umie napisać to jego problem nie twój. Nic nie pisz jak go przypili to napisze sam

Kazałam mu w pozwie wypunktować zarzuty. jeden ma :D kłóciliśmy się, już sama nie wiem o co, o pierdoły, no ale może sąd da na tej podstawie rozwód

Powiem ci tak moja ciotka chciała się rozwieść, ale mąż się nie zgodził, więc sąd mógł orzec, co najwyżej separację. Mąż z tym rozwodem jak się nie zgodzisz może ci tylko naskoczyć.

On argumentów nie ma wszyscy się kłócą. Co ci może zarzucić zdradę, alkoholizm, czy to że go psychicznie molestujesz albo bijesz co? Jest śmieszny naprawdę współczuje takiego męża

...ale do miłości męża nie zmuszę. Wczoraj coś majaczył, że nie kocha ale mogę go pociągać. Powiedziałam, że wynajmę mieszkanie, bo tak nie można mieszkać, to powiedział żebym dobrze się zastanowiła i pogadamy o tym za parę dni. Na pewno już mu się nie odwidzi :(

Powiedział, że zazdroszczę mu znajomych z pracy :o i prędzej czy później wypomnę mu znajomych :o Czysta komedia. Jak on ma argument to robię oczy wielkie jak denka od słoików.

Wiesz ta moja ciotka wróciła do męża, co prawda nie dawno ale razem nie żyli 10 lat mieszkali oddzielnie. Spokojnie kochana, jeśli chce niech się wyprowadzi podejrzewam, że będzie szybciej wracał niż się wyprowadzał.

Przepraszam a ile lat ma twój mąż, bo argumenty ma jak by miał góra 16 i pół

W tym problem, że on nie chce się wyprowadzić. :(

29 lat :D

Hej to właściwie, czego on chce? Rozwodu by był z twojej winy i na twój koszt i byś mu oddała mieszkanie komedia, jest bardziej bezczelny niż ustawa przewiduje. Jego argumenty sa żenuła

Wiesz, co kup mu gumowy młotek by sobie trochę rozumu nabił

Mąż chce za porozumieniem stron i wszystko na pół. Jednak wczoraj myślałam o tym i mówię sobie, to mąż chce rozwodu, to niech on pisze pozew i płaci za to, a on mi jeszcze mówi, że mam zapłacić połowę kosztów :o

Kochana dla zasady nie powinnaś się zgodzić na porozumienie stron w imię czego, on chce rozwodu a wina po obu strona, ty nie chcesz rozwodu tylko on czemu masz być współwinna rozpadu małżeństwa.

Tak, właśnie dla zasady chcę aby to on napisał pozew, bo ja nadal go kocham, a jemu się odwidziało i tyle.