Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ihjukil

Mysle, ze sie zle zachowalam... zle mysle, czy dobrze ???

Polecane posty

Gość ihjukil

Pare dni temu ,siostra mojego chlopaka , zareczyla sie . Problem jest taki, zemoj chliopak, jej chlopaka, po prostu niecierpi ... (podwody ku temuma raczej marne-no ale nic na to nie poradze) W niedziele (mnie przy tym nie bylo) siostra zawloala mojego chlopaka do pokoju, gdzie mialy odbyc sie zareczyny, wszedl ale zobaczyl jej chlopaka, pomyslal, ze chce sie z nim pogodzic, wiec powiedzila, zeby sobie darowal i wyszedl. Oczywiscie wszystkim zrobilo sie przykro .Pod wieczor przyszlam ja do chlpaka, oczywiscie wszytsko mi opowiedzial ... Nie poglaskalam go po glowie, wrecz przeciwnie ... kazalam mu isc takm i ich przeprosic, oczywiscie nie dalo sie go zmusic(nie chcial sie przyznac, ale wiem ze bylo mu glupio, wstyd) Sama zastanawialam sie czy moze ja sama powinnam wejsc tam i im pogratulowac .. nie wiedzilam co robic... zamilklam . Zmusilam chlopaka, by na nastapny dzien kupila swojej siostrze kwaity i wybral sie do niej z przeprosinami i gratulacjami, oczywiscie jen chlpaka tez przeprosil... co mylo neirealne, no ale chociaz ja !!! Poiedzila, z epojdzie ale ze mna, poszlismy tam dzis. Przeprosil, pogratulowalismy . Oczywiscie jej chlopaka nie przeprosil, traktowal go jak powietrze !!!-niestey na to nie mam wiekszego wplywu, nie da mus ie przetlumaczyc, ze piowinni sie pogodzic !!! Bedac u noich czulam sie troche beznadziejnie ... tak jakbym byla wogole nie potrzebna, no w sumie nie ejstem rodzina, jestem tylko dizwczyna jej brata , ale czulam od niej jak nigdy takie zimno, niechec , neismak, jakby zle postapila, nie pojawiajc sie tam wlasnie w tym dniu nawet sama. - myslicie , ze ma do mnie zal ??? Czy po prostu byla zla na brata i takie sprawila wrazenie . Oczywiscie zostawilam ich samych na troszke by sobie pogadali, alenawet ona nie przemowila mu do rozumu, oczywiscie wie ,ze zele robi,a le jego ego nie pozwala mu na nic innego ;/ a szoda:( pewnie poszedl dzis sie opic z klegami, bo nie mial dobrego nastroju, podbnie ja , neiw iem, czmeu ale naprawde sie tym przejalam. Wypilam z kolezanka 1 piwo, bardzo zadko pije, wiec obecnie ejstem lekko podpita- dlatego przepraszam za bledy !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jakas tam 33-latka
mysle,ze dobrze postopilas, nie mozesz czuc sie winna z powodu zachowania chlopaka,tymbardziej,ze go nie popierasz...porozmawiaj z jego siostra,powiedz,ze jest ci przykro ale,ze z czasem wszystko sie wyprostuje.Mysle,ze Twojemu chlopakowi z czasem przejdzie, jesli kocha siostre to nie bedzie chcial sie z nia klocic i jakos to sie unormuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×