gdzie trzymacie kosmetyki, perfumy i bibeloty kosmetyczne, balsamy itp ?

w jakim miejscu w mieszkaniu ? macie osobną gablotkę z lustrem ?

wydaje mi sie że jak ktoś trzyma w łazience to oznacza że ma tego niedużo

no tak, el gdzie ty trzymasz swoj mózg, wydaje mi sie ze pudełeczko od zapałek będzie za duże

serio:D caly barek mam zaladowany kosmetykami:Da takie niezbedne przy kapieli czy demakijazu, to trzyamma w szafce w lazience.

to sie trzyma alkohol, nie macie toaletek prostaczki

no widzisz, ja mam mozg wrobla ale wykorzystuje go w 100% a Tobie co po duzym mozgu, jak korzystasz z niego w 1%:D nie mam alkoholu, wiec barek ma pusty stac? pokoj urzadzala moja siostra, dopiero co skończyłam studia i nie zamierzam z powodu barku kupowac nowych mebli:D

w szafie z ciuchami mam wygospodrowaną jedną półkę

A ja mam w szufladzie w biurku, tam gdzie aktualnie stoi komputer:)

a ja trzymam w szafkach i to wszystko porozpierdalane po calejj chałpie.juz nie wiem gdzie co jest.czas na porzadki...ale nie chce mi sie :o

A balsamy i te inne w lazience...

te kobiety, które mają dużo kosmetyków muszą mieć bardzo niewielkie mózgi, skoro reklama jest im w stanie wmówić, że potrzebują osobny kosmetyk (a najlepiej dwa albo więcej) do każdej części ciała, do tego osobne środki do usuwania tegoż (jakby to woda z mydłem nie wystarczała), spędzają godziny na smarowaniu się i zmywaniu specyfików, a urody im nie przybywa, a tylko niszczy się skóra. Gdybyście zobaczyli te wszystkie laski bez tapety, to byście byli zszokowani jak bardzo mają zniszczoną cerę - od dziecka nie dając jej odpocząć od kremów, maseczek i solariów...

Część w łazience częsć w kuferku u mnie w pokoju, toaletki nie mam bo nie mam miejsca w pokoju

mam w pokoju duże biurko z szufladami, trzymam w nich wszystkie kosmetyki do malowania i ochronne to, co do kąpieli, to w łazience

w komodzie wiklinowej w sypialni, w szafie w moim gabinecie oraz w łazience, wszystko co się da w pudełkach lub koszyczkach. Codziennie segreguję i odkładam na miejsce.

w lazience mi sie nei mieszcza wiec mam w lazience i w pokoju w komodzie :D

wszystko w łazience

ja mam kufer kosmetyczny a na balsamy i żele mam toaletke w łazience, kufer przenosze w zalezności kiedy robie makijaż czasem światło dzienne jest niezbędne ale na codzien nie robie makijazu choc kosmetyków do niego mam multum

Część w łazience - te które uzywam podczas kąpieli, a część w pokoju na toaletce i w tych szufladach od toaletki.

wszystko mam na toaletce w pokoju.

jestem ladna, wiec specjalnie nie potrzebuje sie tuszowac, poprawiac i wygladzac

kosmetyki typu perfumy, dezodoranty- w pokoju na szawce. balsamy, kremy - na półce nocnej cienie,kredki,pudry, podkłady itp. - w łazience w 2 szafkach. lakiery- gdzieś na szafkach.

na kosmetyki do makijazu mam taka mala"szafeczke;" z 3 szufladami, inne wieksze kosmetyki potzrebne do makijazu i takie ktorych uzywam kilak razy dziennie (kremy, woda termalna, plyn miceralny) w 2 koszykach z wilkiny (to wszystkos toi na biurku) rzeczy do mycia i ogolnie do ciala (balsamy, mleczka, zele, szampony itp) stoja w szafce

koski do pacykowania się na parapecie, bo tam się maluje, pierdoły do codziennego przysznica na półce przy wannie, jakies pachnidła specjalne, w dalszym końcu wanny:) a inne, używane od czasu do czasu - czyli raz na tydzień:P:P w szafce pod umywalką, mam jeszcze szafeczkę z różnymi untensyliami i tam tez trzymam "zapasy" i ręczniki itp itp:D generalnie to w końcu to uporządkowałam ,bo już mnie szag trafiał z szukaniem czegoś w 50 kosmetyczkach:/

koski? kometyki miało byc:D

trzymają wszystkiego w łazience i później latają i znoszą wszystko co potrzebują do mycia :O

masz problem :P w akademiku w lazience trzymam tylko mydlo do rak, paste i plyn do plukania a w domu jakbym zostawila wszystko do mycia w lazience to moje siostry by sie tym "dobrze" zaopiekowaly :P

Kosmetyki do makijażu podobno nie powinny być przechowywane w łazience ze względu na wilgoć i temperaturę - prowadzi to do rozwoju bakterii w dużej ilości, skraca żywotność kosmetyków i zmienia ich konsystencję. To tyle co słyszałam. Ja kosmetyków mam mało i trzymam wszystkie w szyfladzie komody.