Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość joanna.z.wrocka

poronienie...

Polecane posty

Gość joanna.z.wrocka

właśnie przeszłam... i nie mogę się otrząsnąć... mam wrażenie, że coś mi w środku pękło i już nigdy nie będę wesoła. to dziwne, nie sądziłam, że tak to przeżyję, bo nie chciałam dziecka tak bardzo... a teraz... nie mogę sobie znaleźć miejsca... czy ktoś też przez to przechodził?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość michałowa
Chyba wiem co czujesz. Mam za sobą dwa poronienia i to w najgorszym dla nas momencie. Na pierwszą ciąże zdecydowaliśmy żeby dać jej nadzieje i siłe do walki z rakiem. Poroniłam na dwa tygodnie przed jej śmiercią. A potem znowu nadzieja i pewnośc że wszystko najgorsze już za nami i znoweu ból. Teraz staramy się o 3 ciąże narazie bezskutecznie. Wiem jak bardzo to boli, jestem z tobą...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie do końca zrozumiałam...
?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tez to przezylam....
ja tez poronilam w 12 tygodniu ciazy... i w dodatku przez ojca dziecka... strasznie to wszystko przezylam,najgorsze bylo w szpitalu... usuniecie martwego dziecka bylo najgorszym czym przezylam.. minely dwa lata a ja boje sie probowac nawet zajsc w ciaze. do konca moich dni bede to pamietala...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oj przypomniałaś mi...
a były to jedne z najokropniejszych chwil, to na pewno :( pamiętam, że dużo się udzielałam wtedy tutaj: http://tnij.org/eb6m , znalazłam dużo informacji i jakoś przeżyłam to. teraz jestem w 5 miesiącu ciąży i chociaż czasem drżę, generalnie jestem dobrej myśli. także trzymaj się, jestem pewna, że jesteś silną babką i dasz sobie radę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość straszne
jedna z najgorszych rzeczy jakie mogą spotkać kobietę...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kobietazpolski
JESTEM Z TOBĄ! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
stracilam rowniez dwojke dzieci,pierwszy chlopczyk w 19 tyg,drugie malenstwo w 9 tyg.teraz jestem mama dwoch cudownych dziewczynek,a z tamtymi aniolkami spotkamy sie tam... na gorze.....;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość michałowa
Ja też czekam na dziewczynki. Podświadomie wydaje mi się że to byli chłopcy i że z dziewczynką będzie inaczej. Mam ogromną nadzieje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość michałowa
Korekta do mojego pierwszego wpisu. Na pierwszą ciąże zdecydowalismysię dla mamy, żeby dać jaj nadzieję... nie ma jej z nami już rok, bardzo, bardzo tęsknię

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość egeszegee
wspolczuje...:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bardzo ci wspołczuje...ja tez poroniłam obojetnie co ci powiemy i tak nie ukoi to twojego bolu trzymaj sie i wiedz ze aniołkowych mam sa miliony....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×