oblalam egzamin, czeka mnie warunek, czuje sie nikim...

czy jest tu ktos kto tez ma takie nieszczescie?

niestety to nie jestem ja

ale komisa oblalas? mnie sie tez zdarzylo :)

ja tez mam warunek :/

nie jesteś jedyna i to nie jest nieszczęście.Nawet nie wiesz jakie są gorsze nieszczęścia i życzę ci abyś sie nigdy nie dowiedziala.Na tym się świat nie kończy i pomyśl ,że co cię nie zabije ,to wzmocni.Glowa do góry,mowi się trudno i trzeba iść do przodu.

hej mnie sie jeszcze nie zdarzylo ale pociesze cie ze generalnie u mnie na wydziale to standard :-) poza tym w tym roku u mnie na roku jest mnostwo ludzi z osob z warunkiem z pewnego przedmiotu wiec glowa do gory :-) zdaj to jak najszybciej i miej to z glowy :-)

to byl egzamin poprawkowy, teraz bede musiala chodzic z nizszym rocznikiem na zajecia i wkuwac te wszystkie wzory jeszce raz.....wiem ze sa gorsze nieszcescia, ale dla mnie teraz swiat sie zawalil...uczylam sie cale wakacje do tego, a zabraklo mi jednego punkta zeby zdac;((( pol dnia dzisiaj przeplakalam, najgorsze ze tlumaczylam jescze innym jak zrobic te zadania a sama nie zdalam! co za ironia losu...nie wiem jaka nauke mam z tego wyciagnac..chyba tylko taka zeby myslec tylko o sobie i nikomu nie pomagac.

no ale przeciez poprawiasz tylko ten przedmiot tak? nie znam sie za bardzo na tym ale u mnie jest tak ze dostajesz awans na nastepny rok i tylko powtarzasz to co oblałas.

kumam. jak mozna nie miec qrcze faja faja poscigu czy tam warunku.? to qrcze dla mnie jest normalnienie normalne. no chybaze sie studiuje jakies gówno pokroju turystyka. ja jestem na mechanice no i to jeststandart. na czym jestes?

hej napisz jaki to przedmiot ... wiesz , ja miałam kiedys podobnie, jeszcze na egz rozwiązałam innym zadania, oni zdali a ja nie, prowadzący powiedział mi pozniej ze chciał sobie mnie poogladac jeszcze przez semest, rozumiesz....;/ przeplakalam 2 dni i 2 noce, wygladalam jak cień człowieka i czuła sie jak takie nic, ale w koncu zrozumialam ze musze sie wziac w garsc, swiat sie nie zawalil jeszcze, a moze sie zawalic jak bede tak sie zalamywac. przy powtarzaniu przedmiotu wszystko juz bylo powtorką i egzamin zdalam na 5,0. Poznalam ludzi z rocznika nizej i teraz nie zaluje, ale wtedy ...;/ trzymaj sie, jeszcze bedzie dobrze :)

poprawke i jest opcja że nie zdalam.Ale coz,mowi sie trudno i zyje sie dalej.Rozumiem że dla Ciebie to tragedia,dla mnie pewnie tez by byla ale ponoc nie ma tego zlego...Dla nie gorsze byloby skombinowanie kasy na ew.warunek;/

robie z tego tragedii. No i co z tego? zycie ma sie jedno i pamietaj,ze to az taki problem nie jest ;/ problem to jest kretnko miec raka

wlansie w tym problem ze nie studiuje zadnego niby wydawac by sie moglo scislego kierunku, bo studiuje(jeszcze?) psychologie... tyle ze nasz dziekan, btw prowadzacy ten przedmiot o nazwie psychometria wymyslil sobie ze musmimy znac na pamiec takie kilometrowe wzory na obliczanie roznych danych w testach. mnie to przeroslo, bo jak sie w jednym wzorze machnelam, dalam gdzies zle nawias to juz caly wzor do d*** a czas lecial za szybko, ja spanikowalm, zestresowalam sie i wyszlo jak wyszlo..kiedys bym sie az tak tym nie przejmowala bo nie czulam tej psychologii ale ostanio doszlam do wniosku ze to jedyne co chce robic w zyciu, i kurcze juz mam takie wizje ze sie mine z powolaniem pzrez takie cos....musze sie wam wyzalic bo jest mi tak zle dzisiaj....dziekuje wam z calego serca za slowa otuchy:)) kochani jestescie:)

problem to miec bialaczke nie miec reki ja studuje archeologiie w szczecinie mam warunek z laciny i MAM WYJEBANE

za rok ten warunek pamietac ale za 10lat jak np stracisz prace i zostamniesz na lodzie? zycia nie znasz

a mój znajomy oblał dzisiaj przedmiot który miał awansem... teraz zaczął by 5 semestr, a tak to go cofną do drugiego... teraz poszedł się upić... szkoda mi go bo naprawdę całe wakacje uczył się

problem to jest kretnko miec raka a jak sie nie ma raka to już niczym sie nie mozna martwić tak??A moze to akurat jest dla niej teraz tragedia i co?A jak jakieś durne mamuśki skarżą się na forum że nikt im miejsca w autobusie nie ustąpił to jakoś wszystkie im przyklaskujecie,żadna nie napisze że "prawdziwym problemem jest chorowanie na raka" ;/

Rozumiem Cię, bo miałam termin we wrześniu i już się czułam fatalnie... Głowa do góry, wynieś naukę na przyszłość :) poza tym, nie ma tego złego. I nie słuchaj ludzi, którzy umniejszają Twój problem, żebyś poczuła się GORZEJ... nie warto. Trzymaj się :)

trudnym kierunkiem???? łoooooooooo matkoooo, jak to jest kurwa trudny kierunek to ja jestem spiąca królewna!!! a Ty sie autorko nie martw, psychometria faktycznie najłatwiejsza nie jest, ale da sie to przejsc- predzej czy pozniej :-) głowa do góry, przed Toba kolejny semestr

dzieki psycholozka droga za te slowa:) troche mnie podniosly na duchu:) najwyzej bede musiala pomyslec nad jescze innym kierunkiem....dla tych ktorzy pisza ze problem to jest miec raka albo to ze za 10 lat strace prace- takie myslenie wcale nie minimalizuje wagi faktycznego problemu...

do psycholozka no cóz... jezeli dla Ciebie ten kierunek jest tak trudny i borykałas sie z jakimis warunkami ... tylo wspołczuc Twoim przyszłym pacjentom / klientom :D i pojecia nie masz czym jest trudny kierunek.... chociazby na politechnice

nie musisz byc psychoterapeuta , zeby miec pacjentów ...( poza tym nie kazdy psychterapeuta jest psychologiem ) ja tez skonczyłam psychologię, stąd wiem , ze nie jest to ciezki kierunek...:P

arhceologie- wiec typowo humanistyczny kierunek moja mam a wykalada na polibudzie i wkurwiaja mnie przepychanki co jest trudniejsze polibuda czy humanistyczne zaelezy od czlowieka

ja mam egzamin warunkowy z semestru zimowego za tydzień i już sram w gacie, spać po nocach nie mogę :O

1 termin czy tez pare?

poza tym jak masz warunek to przechodzisz awansem na wyższy semestr, wiec się nie martw ;)

a jak sie ma warunek to ma sie 1 termin czy tez pare? zalezy od dziekana, bo moze przedluzyc warunek, ale nie musi...

Daj spokój, warunek to żaden wstyd - to po prostu warunek. Znałam na studiach osoby, co non stop jeździły na warunkach i jakoś im korona z głowy nie spadla, i wcale glupie nie byly. To nie jest liceum, że świadectwo z paskiem, a jak nie, to głupek.

semestrze jestes?