Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zaniepokojona stanem wlasnym

oblalam egzamin, czeka mnie warunek, czuje sie nikim...

Polecane posty

alfredka Daj spokój, warunek to żaden wstyd - to po prostu warunek. Znałam na studiach osoby, co non stop jeździły na warunkach i jakoś im korona z głowy nie spadla, i wcale glupie nie byly. To nie jest liceum, że świadectwo z paskiem, a jak nie, to głupek. popieram 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alfredka
A do tego cymbała, co uważa, że nie można być dobrym psychologiem, jak sie mialo w swojej studenckiej karierze warunek - bujaj wory. Większej bzdury w życiu nie słyszałam. Uczelnie to ty pewnie na pocztówce ogladałes - albo collegium maius na wycieczce w pierwszej klasie podstawówki. Bo na studiach to się taaaaaaaaaaaaaaaakich mądrosci uczy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak to jest problem mieć warunek, jak mi on groził dwa lata temu to w dupie miałam raka tylko moim problem były finanse. Więc nie piszcie, że tak na spokojnie można to przejść bo mnie nie było stać na warunki i to byłoby naprawdę wielkim problemem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no kurza twarz jestes tu
na ktorym roku jestes???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alfredka
Oczywiscie, ze jak się akurat stoi przed tym problemem, to się on wydaje największy na swiecie. W końcu każdy ma swoje problemy, a nie tylko wojna w iraku i głód na swiecie. Ale nie daj sie zwariowac, idx do przodu i już, nie ma tragedii

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja nie mogę spać przed zbliżajacym sie egzaminem warunkowym :o a im blizej tym bardziej nie chce mi się uczyć, boję sie myslec, co bedzie jak nie zdam :/ pocieszam się tym,że nie jestem sama... jest nas 70 na roku z warunkiem z tego samego przedmiotu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a takie zapytanie mam
ile mniej wiecej taki warunek kosztuje i co jak sie go nie zda? komis? komis ile kosztuje... wybaczcie.. dopiero zaczynam studia..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
koszt warunku zalezy od uczelni, a jak go nie zdasz to cofaja Cie do semestru, z którego jest przedmiot z wpisem warunkowym :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a takie zapytanie mam
a egzamin komisyjny jest przed warunkowym tak?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość komis na 5 roku
Ja miałam niechlubną historię z komisem na 5 roku!!!! Zdałam, ale sytuacja była mega dziwna już jedną nogą czułam się po studiach, a to taka heca, najgorsze było to, że na 1 termin i na poprawkę byłam przygotowana, owszem może nie super wszystko rozumiałam, ale nie byłam totalnym laikiem...Z jednej strony dobrze, że na końcu studiów, bo jakby mi się to zdarzyło na początku, to podejrzewam że bym mogła się ostro przestraszyć, a tak wiedziałam, że co najwyżej to będę powtarzać przedmiot, więc nic takiego...Komis ma to do siebie, że to jest egzamin, kiedy podważa się wiarygodność egzaminatora, jego obiektywność przy egzaminowaniu. Po tym jak już znałam termin poszłam powiadomić o tym tę babkę co u niej 2 razy oblałam (egz. ustny) i jakoś tak mi się powiedziało, że nie podważam jej wiarygodności...po prostu wzorowe psychologiczne zagranie...:D, jak zobaczyłam jej minę po tym, po prostu wiedziałam, że znam ten komis na bank.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość komis na 5 roku
To było bardzo zbędne doświadczenie na 5 roku, bo co to miało i komu udowodnić, że co, że się np. nagle nie nadaje na te studia pól roku przed końcem :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cien cienia
U mnie na kierunku, tyle ze innej specjalizacji koles wysylal prawie cala specjalizacje na komisy, ale wiekszosc po prostu bedzie brala warunki, bo facet jest nienormalny i tego przedmiotu zdac sie normalnie nie da. A najlepsze jest to, ze wlasnie tego przedmiotu nie bedzie juz w przyszlym roku wiec nie wiem, jak on to sobie wyobraza. A niektorzy profesorowie lubia wysylac i pol roku na warunki. Nie wiem, czy to daje im taka radoche? Z innej beczki mam dzis przelozony egzamin i prawie nic nie umiem:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pracuję w dziekanacie
i powiem Ci, że u mnie teraz chyba z pól jednego roku i pól drugiego będzie miec warunek ;) I to część osób naprawdę niegłupia i poza tym z dobrymi ocenami. Bywa tak, że po prostu albo egzaminator jest "trudny", albo komuś jakiś przedmiot wyjątkowo nie leży i to wszystko żaden wstyd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zgadzam sie z wypowiedziami
poweyzej ja przeszlam dwa semestry 2 na 4 i 5 strasznie duzo sie uczylam w 1 polroczu 3 z laciny w 2 juz nawet na 3 nie moglam starsznie ciezko mi ten jezyk wchodzi dla mie jest kosmiczny choc moze dla innych nie moja pieta achillesa ale nikt ie jest doskonaly

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rów do góry suczki i sukowi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no non no no

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×