zairoczyłam sie w nim a on...

napisze tylko co jakis czas co tam u ciebie i nic wiecej ostatnio widzielismy sie dwa tyg temu i od tamtej pory tylko sms.zapytał sie co słychac ale nie zaproponował spotkania.. zle mi z tym..staram sie nie byc nachalna nie pisze pierwsza.. zanmy sie od maja kilka razy sie spotkalismy i przespalismy ze soba byo cudownie,tulił mnie całował w czoło w nosek,,czułam sie szczesliwa,,chciałabym zeby tak było zawsze..ale nie chce byc nachalna i czekam..jak zaproponowałam spotkanie i napisałam ze moze bysmy sie spotkali w tym tyg to napisał ..moze zobaczymy... eh...

toż to cham jakiś ...odpuśc sobie z nim

też tak mysle i zapominam o nim i nie pisze i wtedy on sie odzywa i znowu wszystko od poczatku,,niech nie pisze jak nie chce tego..nie musi ja nie pisze pierwsza..

facet prowadzi z Tobą jakieś gierki a to nie dobrze..zawsze początek związku jest najfajniejszy wiec skoro ty już teraz cierpisz to nic dobrego nie wróży

to co mam zrobic? nie chce go od razu skreslic ale chce zeby powiedział o co mu chodzi..jak chce zebysmy byli tylko znaomymi to niech napisze albo w ogole przestanie pisac.. a tak ..jak sie nieodezwe dzien czasu to za chwile dotaje smsa co tam u ciebie..i wymienimy sie paroma smsami i koniec nie napisze ze chce sie spotkac..a mi zaczyna go brakoweac

ja na twoim miejscu postawiłabym wszystko na jedną kartę olała bym go totalnie przestała odpisywać najlepiej pokazała sie jeszcze z jakimś fajnym kumplem i wtedy noiech zawalczy o Ciebie a jak nie to niech spada .

trudno bedzie mi sie pokazac z kims bo za daleko mieszkamy od siebie ponad 100km nie mamy wspolnych znajomych..wiem tez myslałąm o tym zeby postawic wszystko na jedna karte..

daj sobie spokój skoro chcesz być poważnie traktowana a dla niego jesteś być może jedną z wielu. jak facetowi zależy, to zawsze znajdzie czas na spotkanie... chyba, że jednoczesnie widuje się z kilkoma, wtedy Twój czas może wypadać raz na 3 tygodnie:P

to najlepsze wyjście jeśli pozwolisz mu sie tak traktować to zawsze bedzie tobą pomiatal ,,naprawde nie ma nic gorszego niż bycie z facetem ktory cie ma za nic po pewnym czasie sama tak zaczniesz o sobie myśleć.wiem ze przeżyliście piękne chwile ale one nie są watre twojego poświecenia.a poza tym skoro było wam ze sobą tak dobrze to on prędzej czy pózniej też zda sobie z tego sprawę i zatęskni za tobą

"daj sobie spokój skoro chcesz być poważnie traktowana a dla niego jesteś być może jedną z wielu. jak facetowi zależy, to zawsze znajdzie czas na spotkanie... chyba, że jednoczesnie widuje się z kilkoma, wtedy Twój czas może wypadać raz na 3 tygodnie " racja ja tak mialam...niestety zorientowalam sie gdy juz sie zakochalam:( odpusc go sobie...