Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość badz dobrej mysli

porod - nie taki diabel straszny jak go maluja

Polecane posty

Gość ciężarna styczniowa
no ja 11 lat temu dostałam rachunek,który mieliśmy uregulować w przeciągu tygodnia w kasie szpitala.Zapytam położnej jak jest teraz,ale i tak chciałabym gdzie indziej rodzić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciężarna styczniowa
mój mąż raczej nie będzie ze mną chodził na zajęcia,chyba że w soboty,bo szef by go z pracy wyrzucił,chyba że zajęcia są wieczorem.Jak jest u was?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość egeszegee
dzis nie maja prawa do tego! a ze znieczuelnie ZOO jak biora kase to na zasadzie ze szpital na umowe z lekarzem anast. i kasa idzie do niego a szpital to posrednik tak moga:) pytalam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość badz dobrej mysli
egeszesze widze ze mialas dobre wspomnienia z porodu i szpitala, mimo wszystko, szkoda tylko ze musialas za wszystko placic, byloby milo gdyby byl jakis szpital ktory nie bralby za to pieniedzy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość egeszegee
pewnie sa od 17 ,18 zalezy jaka szkola i raz w tygodniu 2 h bylo oni musza myslec o tym ze ojciec jest w pracy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fffffffifffifii
Poród nawet takie straszny nie był. Boleć bolało ale jakoś to szybko zleciało. Niestety trafiłam na jakis dziecięcy bum i kobiet rodzących było pełno! Leżałam na 4osobowej sali w której było 5 łózek i jeszcze fotel ginekologiczny na którym sprawdzali postęp porodu. I przychodziły nawet kobiety z innych al na badania na ten fotel, najpierw przysłaniano parawanem ale później nawet tego nie było i centralnie kazdy mógł zobaczyć sobie tyłek jakiejś kobiety ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość egeszegee
wiesz porod jak porod moze byc! ale mi chodzi o to co bylo po porodzie.... postawa lekarzy itd juz nie rodze:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sssaczek
w Polsce w Wawie w naszym mieszkanku :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciężarna styczniowa
podobno coś takiego jak bezpłatny poród w praktyce nie istnieje,zawsze trzeba za coś zapłacić.A moim zdaniem lekarze wykorzystują to,że kobieta zrobi wszystko dla dziecka,a mąż dla niej i dla dziecka...zapłaci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciężarna styczniowa
dlatego ja już odłożyłam trochę grosza,bo wiem,że bez tego się nie obędzie,chociaż jestem dzięki temu troszkę spokojniejsza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość egeszegee
lece na spacer na plaze z synkiem:) zajrze potem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaaaa ja się boję ej
podobno trzeba słuchać co do ciebie mówią...nie zwracać uwagi nawet jeśli położna jest niemiła czy też wręcz bezczelna, po prostu współpracować, pójdzie szybciej... podobno skakaniu na piłce pomaga i spacery po korytarzu z przysiadami, koleżance utrzymywało się rozwarcie na 4 palce przez kilka godzin, poskakała trochę na piłce i za 20min leżała z 10cm rozwarciem i szybko urodziła... podobno trzeba zachować spokój, nie panikować, oddychać, chodzić pod ciepły prysznic, masować brzuszek, mówić, że boli, nie zgrywać bohaterki, bo cię wtedy oleją, a jak widzą, że cierpisz może coś na to poradzą... wiem to wszystko, a i tak się trochę boję...nie wiem kiedy i w jakich okolicznościach zacznę rodzić, na jaki personel trafię, czy będzie wszystko w porządku z dzieckiem i czy sobie poradzę i fizyczne i psychicznie- mam nadzieję, że tak!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sssaczek
co do piłki zgadza się:) Prawie cały poród siedziałam na piłce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bodies.
Tal z ciekawosci, dlaczego nie rodzilyscie ze znieczuleniem? Czy w Polsce nadal pokutuje przeswiadczenie, ze prawdziwa matka-Polka musi rodzic na zywca i cierpiec, aby byc nazwana matka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość badz dobrej mysli
mnie nie zdazyli podac :) Polozna zajrzala i powiedziala: mozesz przec :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciężarna styczniowa
mój mąż właśnie nie może się nadziwić,że jest 21 wiek,a kobiety nadal rodzą w mękach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sssaczek
zależy jakie masz do tego podejście - dla mnie ból porodowy to nie męki a część naturalnej kolei rzeczy on coś sygnalizuje. Zresztą to zupełnie inne doznanie niż ból zęba czy ból wynikły z uszkodzenia ciała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciężarna styczniowa
podejście podejściem,ale dlaczego sobie nie pomóc?jak boli,człowiek jest zestresowany,umęczony...wiadomo:każdy ma inny próg bólu.Ciekawi mnie kto może podać ZOO?czy musi lekarz,czy położna też może?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mądra jesteś
jasne, że położna nie może...znieczulenie zewnątrzoponowe daje anestezjolog prosto w kręgosłup i tylko on ma takie uprawnienia i musi czuwać nad pacjentką, bo to bardzo silne znieczulenie... pamiętajcie, że źle podane znieczulenie może znieczulić tylko pół ciała, a druga połowa odczuje bóle porodowe jeszcze bardziej, albo może zostać tak podane, że kobieta może doznać paraliżu- zdarzały się takie wypadki...poza tym częstymi objawami po ZOO są kilkudniowe/kilkumiesięczne, a nawet kilkuletnie bóle głowy,kręgosłupa, bóle kończyn...zawsze są tego plusy i minusy... mi położna środowiskowa kategorycznie powiedziała NIE...poszłam do niej pogadać, kobitka siedzi w tym fachu 30lat, powiedziała, że nieraz napatrzyła się na powikłania zarówno u matki jak i u dziecka po ZOO i że nie poleca, to sztuczna ingerencja człowieka w prawa natury, czysta chemia i baaardzo silny środek, powiedziała, że jak miliony kobiet dam sobie radę, że od bólu jeszcze nikt nie umarł i że jednym może nic nie być, a ja mogę akurat mieć pecha po ZOO...przeczytałam wiele info i forów na ten temat, pozostaję przy SN bez ZOO....nie uważam się za żadną matkę polkę pokutnicę, ale dla własnego, a co najważniejsze dziecka bezpieczeństwa wolę dać radę sama, lepiej chuchać na zimne, a nie płakać nad rozlanym mlekiem...ale wybór należy do was, nie jedźcie po mnie, wyraziłam po prostu swoją opinię, więc proszę o kulturalne wpisy, bo jak się czasami czyta jakie wyzwiska,wulgaryzmy i jad leci na kafe to aż się nie chce wierzyć, że to piszą na codzień mądre,inteligentne,wykształcone kobiety, a jeśli nawet nie takie to chociażby wzorowe matki i babcie pozdrawiam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja nie chciałam znieczulenia chociaż mi je proponowano . własnie znam takie przypadek powikłań po ZOO a jest nim moje kolezanka która ciepri na bóle kręgosłupa po podaniu znieczulenia , jestem bardzo mało odporna na ból ale dałam rade , nie było tak strasznie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mądra jesteś
wiem wiem iskierko co mówisz...położna mi mówiła, że napatrzyła się na nie jeden "przypał" po podaniu ZOO:)...wiadomo, że kobieta da radę, w końcu jest stworzona do rodzenia dzieci nie? i nikt nie mówi tu o żadnym pokutowaniu, to nie jest jakiś ból typu wbijanie noża w brzuch czy łamanie kości, ale po prostu silne skurcze macicy, nie jedna takie miesiączki przechodzi....pozdrowionka! silna z Ciebie babka!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość egeszegee
jezeli dobry lekarz to znieczulenie zoo jest bezpieczne a dziecko przez nie ma wiecej tlenu! wiadomo ze ryzyk fizyk jak bedzie zly lekarz...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mądra jesteś
egeszegee, właśnie ryzyk fizyk, myślisz, że ci dobrzy lekarze nie popełniają błędu? mylisz się, każdemu się zdarzy, pamiętaj: nie myli się ten co nic nie robi... ja w tej chwili mówię, że nie chcę, że dam radę, no chyba, że już na serio nie będę mogła wytrzymać, ale sądzę, że sobie poradzę, wiem co to ból, podejrzewam, że 3 razy w ciągu swojego życia przeżyłam coś o wiele gorszego od porodu, ale nie będę się tu rozdrabniać, bo nie o tym miała być rozmowa:) pozdrawiam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość egeszegee
wiesz jak rzadko jest ? efekt parazlizu jak 1 do 10 000 moze i mniejsza szansa powiem tak ze po wszytskim moze byc! moja koleznka okazalo sie ze byla uczulona na IBUPROM sparalizowalo jej lewa strone ciała ! i dostala wylew ! wiec,... wszystko jest niebezpieczne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cegiełka2121
ja do szkoły rodzenia chodziłam z siostrą dwa lata temu, a teraz niestety nie mogłam z mężem wiec samej sensu nie widziałam... zamówiliśmy sobie szkołe rodzenia przez internet i też dużo sie dowiedzieliśmy... a pozatym to znieczylenie ZZO a nie ZOO :):) u mnie jest z nim problem bo żeby je dostać trzeba jechać najmniej 70 km a to troche za daleko...za bardzo bym panikowała tyle kobiet urodziło wiec i ja urodze...i też bardziej boje sie znieczulicy w szpitalu niź bólu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sssaczek
nie wiem jak inne kobiety ale ja nie byłam zestresowana a o zmęczeniu to nie myślałam w ogóle :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość badz dobrej mysli
egeszege widzalam zjecia Twojego synnka - sliczny maluch, a Ty wygladasz na bardzo mloda osobe, mozr dlatego tak barzo we wszystko sie angazujesz uczuciowo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość egeszegee
RACJA MLODA 22:) zzO JASNE ZE TAK:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość egeszegee
ALE W SUMIE CO MA WIEK DO ANGAZOWANIE SIE UCZUCIOWA? MYSLE ZE KAZDA MATKA CO KOCHA SWOJE DZIECKO SIE PRZEJMUJE... TAKI NASZ UROK ,,, MATEK :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×