zamiast pracować to myślę o wczorajszym wieczorze..

jestem taka podniecona, na samą myśl, nie mogę się na niczym skupić, zupełnie na niczym- poza seksem naturalnie wciąż myślę o wczoraj i o tym żeby to powtórzyć chcę seksu!!

szczegóły ? Co cię tak nakręciło ?

postanowiłam poświntuszyć i gry brałam kąpiel mój miły miał za zadanie znależć jakiś ostry filmik, który mieliśmy obejrzeć razem co za "Seans" ehh było cudnie:D:D:D chcę seksu! do tej pory jestem napalona:)

ty zboczku :) szkoda, że moja nie ma takich pomysłów

a co, kobieta nie ma prawa napisać, że jest napalona? tylko faceci są napaleni? chyba masz problem w postrzeganiu płci kolego:):)

mial zadanie znalezc ostry filmik? fajnie ma sobie ze taka partnerke ma przy boku... moja mimo 12 lat znajomosci i 7 lat malzenstwa... nawet nie wspomniala ani razu a ja nie probuje bo powie ze jestem zbok..., zreszta nie tylko w tym, we wszystkim tak jest... a jak zaczne rozmowe ogolnie o seksie to unika tematu jak ognia

no weź jakoś ją zachęć, napewno jej się spodoba.. ja kiedyś też nie sądziłam, że taki film mógłby mnie zainteresować aż pewnego wieczoru leżeliśmy sobie w łóżku, oglądaliśmy tv, szukaliśmy czegoś ciekawego, puściłam jakiś tam kanał a tu erotyk.. aż mi się ciepło zrobiło:D więc nastroiło nas to do seksu no i tak od tamtej pory lubimy sobie zrobić "seans":))))) winko, ostry filmik i dużo seksu:D po takim seansie chodzę napalona cały dzień

kobietę zwal sobie gruchę i zajmij się robotą

05... dla niej erotyk w tv czy pornol to jest to samo, jej nic nie interesuje, ona nic nie chce nowego, tak jak jest jej pasi czyli... bez komentarza, nie wiem, niby duzo czyta na ten temat wiec spytalem o co kaman a ona ze nie i koniec i ze ja jestem zblazowany filmami i internetem...a ja chce tylko zeby bylo inaczej z werwa i poczuc ze kobieta tez pozada faceta, spontanicznie sama daje znak, pokazuje na co ma ochote, co by chciala, a nie na odwrot eh...

o może poza tym jak jej kija wpycham do cipy to wtedy wyje tylko nie wiem czy z rozkoszy czy zdumienia

pieprzony podszywaczu

zaraz zaraz kto tu jest kim

nie zgrwaj sie

no to nie wiem, szkoda, może próbuj, albo ją zmuś do seksu i jej się spodoba:P (oczywiście nie chodzi tu o gwałt, ale zacznij na siłę a ją poniesie?) albo sprobuj w drugą stronę, jakiś romantyczny wieczór itp... przecież fajnie jest poczuć tą skręcającą aż namiętność ehh kocham seks

na siłę...strzeli focha i obrazi się do końca roku i będą wypominki że ja taki i owaki przy każdej najbliższej kłótni przez kolejne lata. Romantycznie? Nieraz próbowałem... efekt mizerny, jej sie po prostu nie chce, nie wiem jak długo tak wytrzymam ...

a może ona nigdy po prostu nie odczuwała przyjemności i nie miała orgazmu? i dlatego nie lubi seksu?

i to i to jest tego jestem pewny ale... zero wlasnej swojej inwencji, checi poznania czegos nowego, pokazania ze cos moze byc inaczej, byle bylo, byle panszczyzne odwalic, wiecznie zmeczona, wiecznie ja cos boli, wiecznie na cos narzeka, owszem czasem wyskoczy z lampka wina ale zawsze jest tak samo a jak ja zaczne temat to jak napisalem na poczatku...

ja tez uwielbiam ze swoim obejrzec jakis ostry filmik i robic wszystko, co bohaterowie :) A pozniej nie moge dojsc do siebie przez caly dzien :) I oczywiscie wieczorem musi byc powtorka, tylko zazwyczaj juz bez filmu... Strasznie mnie to jara...

kotlina, a ile Wy macie lat?

tykająca-dokładnie! ja nie mogę dzisiaj funkcjonować.. :D szkoda, że powtórki dzisiaj nie będzie- przyjeżdżają do nas znajomi na kilka dni, więc wieczorem nie da rady, może jutro- jak pójdą zwiedzać:):):) eh, dalej jestem napalona i pełna ochoty, ehhh chyba jestem nimfomanką:D

tykająca... po 30stce jesteśmy

kotlina, to nie rozumiem... Ja nie potrafie dnia bez sexu przezyc, a jeszcze przy takich wrazeniach, to w ogole... Wspolczuje Ci...

tykajaca...no co Ci mam powiedziec? jak widzisz swiezo po 30stce, myslalem ze jej libido pojdzie w gore a jest na odwrot, zero checi, jak juz jest to zawsze byle bylo i nie daj boze zeby cos innego bo zaraz teksty zbok albo co ty chcesz ze mnie dziwke zrobic (!) i jestem kojarzony z pornolami ktorych sie rzekomo naogladalem i zasoby internetu mi zrobily taki tok myslenia

hahaha ech biedaku... Moze poszukaj sobie innej :P Nie no, Twoja decyzja... Nie wiem, co Ci napisac. Po prostu tego nie rozumiem. Moze jak bede po 30tce tez tak bede miala... Oby nie. Ja po prostu uwielbiam sie kochac i nic tego nie zmieni :)

poszukaj sobie innej...dobrze sie mowi...z tym nie mialbym najmniejszego problemu, ale... dziecko, dom... wiesz sa takie elementy ze trzeba to dobrze przemyslec, choc i czasem niestety mysle o tym bo "ten" temat to nie tylko ten bo moze idzie jakos pogodzic ale zeby go pogodzic musza tez byc inne codzienne relacje wzajemne a nasze wygladaja delikatnie mowiac fatalnie zycie...

delikatnie ujales wasza sytuacje... U mnie podobnie, ale juz nie chce o tym pisac, ile mozna... I tak wychodzi ze to jaj jestem ta zla i niedobra a zazwyczaj dziwka... Nie powiem, mysle o zdradzie, bo mam dosc bycia tylko kobieta na sex... Ale mysle, nie realizuje... Czemu? Boje sie, nie mam odpowiedniego kandydata, za bardzo mi zalezy na mezu... Nie wiem... Zycie...

tykajaca nie rozumiem... na poczatku piszesz o swojej euforii po wieczorze, jaka jestes nakrecona i w ogole a teraz ze masz podobnie oraz dosc bycia kobieta tylko na seks i ze zla i zazwyczaj dzi**a (nie wiem on nazywa Cie tak !?) jak sie to ma co calosci?