Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość człowiek chciał dobrze

wyleciałam z pracy, bo pomogłam koleżance z pracy...

Polecane posty

Gość człowiek chciał dobrze

"nie rób nikomu dobrze, to nie będzie Ci źle..." i żałuję, że o tym nie pamiętałam, gdy przyszła do mnie koleżanka ze łzami w oczach, bym jej wypłaciła 300 zł na poczet wynagrodzenia, bo dzieci do szkoły, coraz zimniej, a dzieci w sandałach chodzą, że jej mąż pracę stracił... wiedziałam, że jej się nie przelewa, zawsze było u nich krucho, często mi się żaliła, że jest naprawdę źle. i chciałam jej pomóc. wypłaciłam jej te 300 zł, mi nikt kasy nigdy nie kontrolował, więc się nie bałam, tym bardziej, że do wypłaty był tylko tydzień, więc wszystko by się wyprostowało i nikt by się nawet nie dowiedział. tylko, że ta koleżanka przy innej dziewczynie powiedziała: "dzięki Bogu, że dostałam tą zaliczkę, bo nie wiem jakbym sobie poradził..." tamta koleżanka podchwyciła i od słowa do słowa wszystko doszło do szefowej. przyszła i zapytała kto mi pozwolił? nikt... chciałam dobrze. a wyleciałam dyscyplinarnie z pracy. i tak to właśnie jest, jak człowiek chce pomóc...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dobrze ci tak
:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niaaa
No tak to przykre, wiesz ja też bym pomogła tej dziewczynie bo mam miękkie serducho ale stare powiedzenie mówi,, któ ma mieekie serce musi mieć twardą du....'''Nie znaczy to że nie warto pomagac innym poprostu następnym razem pójdziesz i zap[ytasz szefową, szefa o to..........

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 1234567.......
współczuję Ci chciałaś pomóc a sama dostałaś po dupie ale niestety prawda jest taka że w sprawie kasy powinnaś się porozumieć z szefową być może jakbyś poszła i powiedziała wprost sprawa by wyglądała inaczej a tak wywaliła Cie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość człowiek chciał dobrze
nie poszłam z tym do szefowej, bo szefostwo nie daje zaliczek. takie mają zasady. z góry wiedziałam, że i tak się nie zgodzi to po co miałam do niej iść? pomyślałam, że nic się nie stanie... i nic by się nie stało, gdyby koleżanka nie paplała jęzorem. prosiłam ją, by nikomu nie mówiła, bo obie będziemy miały problemy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość człowiek chciał dobrze
i tyle razy już sobie powtarzałam, że nikomu więcej nie pomoge, bo same problemy później mam. no ale weź nie pomóż koleżance, która nie ma za co dzieci ubrać...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jjaaaa
a jak ta kolezanka zareagowala?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kanion
i bardzo dobrze co to za pracownik który rozdaje służbową kasę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość człowiek chciał dobrze
teraz się ze mnie śmieje, że frajerka dała się złapać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dzadzudzi
no chyba zartujesz? ta kolezanka, ktorej pomoglas smieje sie, ze dalas sie zlapac? czy ja cos zle zrozumialam?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość TAK NIE WOLNO *********
Pomoc , pomocą ale TO nie były TWOJE pieniądze !!!!!!!!!.............przykro mi ale też bym tak musiała postąpić :( może nie dyscyplinarne zwolnienie ale upomnienie czy coś w tym stylu. To jest forsa ! A jeśli firma jest na księgach handlowych - wydany każdy GROSZ musi być udokumentowany.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A nie dało się tego jakoś wyjaśnić na zasadzie pożyczyłam kasę koleżance, a ona myślała, że to zaliczka? Ja bym propowała w ten sposób wyjaśnić sprawę, a Ciebie mi szkoda

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
głupio zrobłas ze nie powiedziałas ze to Twoje pieniadze a kp wypisałas tak dla siebie zeby miec pokwitowanie... a te 3 stówy bym dorzuciła ze swoich... nie wiesz ze głupim sie nie pomaga? lepiej miec madrego wroga niz głupiego przyjaciela.... swoja droga gratuluje rozumu, nie zrobiłas komus dobrze tylko porzadziłas się czyims pieniędzmi i nie dziwie sie pracodawcy skoro sobie tego ne zyczyli.... jak mozna zrobic cos takiego bez informowania i zapytania???? gratuluje kolażanek ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×