Nauczycielki jak radzicie sobie z niegrzeczną na lekcji młodzieżą????

jestem młoda nauczycielką po studiach ale naprawde to co dzieje sie na mojej lekcji zawsze to masakra,,.wymagam od tej mlodziezy i staram sie ich nauczyc czegos ale czasem poddaje sie .... ucze jezyka niemieckiego w liceum i pierwsze klasy sa najgorsze.. najgorsze sa dziewczyny które krzywo na mnie patrzą i ciagle mnie przedrzezniają jak coś mówie..sa bezczelne i chamskie.. jak sobie radzic z takim gówniarami?? dodam ze jestem wg innych wysoką atrakcyjna blondynką i w pokoju nauczycielskim sie smieja wszyscy nauczyciele zawsze ze uczniowe zwariuja bo jestem za ładna i za zgrabna...i ze bardziej nadaje sie na miss niz na nauczycielke... nie wiem czy przez to te mlode nastolatki mnie tak czasem nienawidzą !!!jak myslicie czy mam sie tym przejmowac.jak sobie radzic kiedy takie gówniary tak reagują ..

Takie mode bezczelne blahary to jakaś inwazja w tych czasach! Sa bezczelne i aroganckie i biora przyklad z idolki dody Ja jak chodzilam do liceum to bylam cicha i pokorna i do głowy mi nie przyszlo ze mozna nauczycielke przedrzezniac albo pyskowac. Dzisiejsza młodzież jest inna.bezczelna i arogancka oraz chamska.

chwalis się czy żalisz? jedzie prowokacją....

Powiedz, że ma byc cisza. Jak nie bedzie cisza, to powtórz, że prosisz o ciszę i prosisz po raz ostatni bez konsekwencji, a po kolejnej prośbie o ciszę, która nie bedzie spełniona, robisz kartkówkę, oczywiscie na oceny. I oczywiscie kazda ocena liczy sie do średniej. Parę pytań, nie za łatwych, jakieś kruczki. Jak sie posypią paly raz i drugi, to w końcu klasa sama zacznie nalegac, zeby jednak te parę osób zamknęło gęby

Musisz cos z tym zrobic bo ci wejda na glowe! Ja na szczescie nie mam takiego problemu. Ale polecam ksiazke "Jak zapewnic dyscypline ład i uwagę w klasie". Moze to ci troche pomoze. Lepiej byc surowsza na poczatek i poxniej zlagodniec niz odwrotnie. Mlodziez zawsze potrafi wyczuc malo pewna osobę i wykorzystuja to.

u nas tak było i gówno z tego część klasy ma kibel 4 osoby i reszta przeszła poprostu w domu wystarczy powtórzyc materiał i żadna kartkówka nies tarszna ale uprzykszanie życia tym werdnym nauczyciela bezcenne.... czego uczysz?

nie zale sie ani nie chwale nastolatko !!!!! poprostu nie wiem czemu teraz dziewczyny takie chamskie są i tak przedrzezniaja i pyskują do mnie? jestem wymagajaca to fakt i staram sie uczyc jak najlepiej ..moje lekcje nie są nudne a wrecz ciekawie je prowadze.. Dlaczego te dzieiwczyny tak sie do mnie odnoszą ? czy faktycznie wyglad moze miec znaczenie? moze jakbym byla stara i brzydka to byloby ich zachowanie inne ?sama nie wiem!

JESTES PEWNO ZA POBŁAŻLIWA NAUCZYCIELKO!

Mysle ze to nie o wyglad chodzi. W mojej szkole tez sa atrakcyjne , mlode nauczycielki i problemow nie maja.

BO O CO INNEGO??

o osobowość, pewność siebie.

konsekwencję i stanowczość

jak nie poskutkują kartkówki dla całej klasy - bierz do odpowiedzi te które przeszkadzają. nie problem je ośmieszyć a masz prawo pytać z 3 ostatnich lekcji.

widze że to jakieś prowo w którymn autorka chce siuę dowartościować a jak nie to jesteś strasznie tępa, jak sie nie myle żeby uczyć ma się ok. 27 lat to o 10 lat jestem zapewne od ciebie młodsza to czego mam ci zazdrościć to sorry bardzo.... a chłopacy w mojej klasie zwykle wygląd ich nie interesuje żeby zaimponowac między innymi mi

Ciekawy wątek. Nie jestem nauczycielką, ale pamiętam jak to było jak ja chodziłam do liceum. Również nabijaliśmy się z nauczycieli, ale między sobą. Nigdy nikt by nie powiedziałby niczego niemiłego nauczycielowi w twarz. I myślę, że wygląd nauczyciela nie ma tu nic do rzeczy. Respekt budzili wymagający i konsekwentni nauczyciele. Tacy to potrafili zmusić do nauki nawet największego nieuka i u nich wszyscy siedzieli cicho na lekcjach.