Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość 23ccc

Dla kogo z Was cierpienie zwierząt jest ważniejsze od cierpienia ludzi?

Polecane posty

Gość gosia bambosia
Znalam facet który ponoć bardzo kochał zwierzęta (tak przynajmniej mówił) - miał psa i suczkę. I kompletnie nie interesował się ich rozmnażaniem. Suka rodziła 2-3 razy w roku po ok. 8-10 szczeniąt. Wszystkie zabijał. to Twoim zdaniem lepsze rozwiązanie? A jesli nie - co miał zrobić? Wyrzucić je na ulicę krzycząc na odchodne "radźcie sobie same"?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do offermy
ona, czad :D wrogowie naturalni w polmilionowym miescie :D czlowieku, zejdz na ziemie :D masz pojecie, znawco zwierzat, ze psy w terenie dziczeja? watahy dzikich psow paletajacych sie po miastach, no zaaajebiiiste wyjscie. wez, naprawde w le sie stuknij, bo pieprzysz jak potluczony. i ktos tu mial racje, widac, ze nic ci nie pomoze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o rany dżul
offermo ale sie usmialem z ciebie , Ty naprawdę jestes taki czy udajesz takiego , jak jestes sam , to bardzo dobrze , ktora z Toba by wytrzymala :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosia bambosia
Poza tym, offerma... Owszem, zwierzęta "od zawsze" zyły bez pomocy człowieka, zabijały je: głód, choroby, wrogowie naturalni itd... Ale zapomniałeś że czasy się zmieniły. Człowiek oswoił zwierzę. Człowiek je przygarnął i nazwał zwierzeciem domowym. Np. psa. Obecnie wyrzucenie psa na ulicę pełną samochodów nie jest dobrodusznym wypuszczeniem go na łono natury aby żył zgodnie ze swoimi instynktami i rozmnażał się jak chce tylko zwykłym okrucieństwem. Równie dobrze mógłbyś zamknąć wielkiego agresywnego psa z małym kotkiem w pokoju i z uśmiechem powiedzieć "to odwieczne prawa natury". Bo wg tego co piszesz to Ty nadal powinieneś żyć w jaskini i polować z drewnianą pałką na krowy (mamutów niestety już nie ma), bo przeciez tak kiedyś żyliśmy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
offermo, albo gdyby ktos wrzucil ciebie do klatki pelnej lwow i krzyknal 'takie jest prawo natury!', albo zostawil w lesie tropikalnym z wielka dzidą i zostawil na pastwe losu, dalej bys sie trzymal tych swoich smiesznych pogladow? ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosia bambosia
Offerma, z calym szacunkiem ale przeciętny pies nie jest zdziczały. Kot może i by poradził sobie gdyby go wyrzucić w lesie, ale oswojony pies - nie. Czyli Twoim zdaniem karmienie zwierząt jest okrucieństwem? Bo przecież tym samym odbieramy im samodzielność i potrzebę łowów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosia bambosia
Ja rozumiem co Ty chcesz pwoiedzieć. Również zgadzam się z tym że to okrutne. Ale na to nie ma dobrego rozwiązania. Są same złe : - zabić nowonarodzone zwierzęta - wyrzucić je na ulicę - oddać do schroniska (gdzie pewnie i tak zostaną uśpione) - wysterylizować Ostatnie rozwiązanie jest NAJMNIEJSZYM ZŁEM. We wszystkich pozostałych przypadkach powodujesz lub przyczyniasz się do ŚMIERCI. Sterylizując - nikogo nie zabijasz. Zwierze nie podchodzi do swojej sekaulności tak jak człowiek, ono nie wie że własnie straciło coś super waznego jak macicę, nie odczuwa smutku że nie będzie miało dzieci, nie czuje się przez to gorsze. Po fachowo przeprowadzonej sterylizacji kotka już nastepnego dnia zachowuje się normlanie - ma apetyt i chęć na zabawy. A cały zabieg przespała. Jestem przeciw kastrowaniu samców. Ale sterylizacja samic to najlepsze rozwiązanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosia bambosia
Dodam że pierwsze trzy rozwiązania musiałbyś powtarzac kilka razy w roku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość errwer
Akurat "moja fanaberia" to ostatni powód dla którego poddałabym swoje zwierzę sterylizacji. Głównym powodem jest to, że nie chcę aby dzieci mojej suczki i ich dzieci, i ich dzieci itd... cierpiały, były zabijane, głodowały itd... Jest i tak masa bezdomnych zwierząt - (dobra, Ty nie nazywaj ich bezdomnymi a tylko "żyjącymi zgodnie z naturą", co nie zmienia faktu że hycel przechwytuje te prawie wszystkie "żyjące zgodnie z naturą" zwierzaki i odwozi je do schroniska gdzie albo głodują w ciasnym boksie albo są usypiane) - więc po co sprowadzać kolejne, które podzielą ich los?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość errwer
>>> bezdomnych psów i kotów? oczywiście że tak. w końcu i tak jest ich za dużo a poza tym nie wiem czy w ogóle jest dla nich miejsce w naturalnym ekosystemie więc wszelkie ich dokarmianie jest groźne dla innych gatunków zwierząt. Dlaczego użyłeś słowa "bezdomnych"? Przecież dla Ciebie one żyją zgodnie ze swoją naturą i pewnie są szczęsliwe. No dobra.... ale wskaż mi chociaż jeden powód dla którego wg Ciebie lepsze jest: - niedokarmianie psów i kotów, żeby zdechły w męczarniach, pozwolenie by wróg naturalny typu samochód je zabijał, bo przecież i tak nie ma dla nich miejsca w ekosystemie, więc niech zdychają niż - doprowadzanie do sytuacji że te niepasujące do ekosystemu zwierzeta w ogole się nie urodzą, a tym samym nie będą tak cierpieć?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trtr
"Dla kogo z Was cierpienie zwierząt jest ważniejsze od cierpienia ludzi?" Też się dopisuję dla mnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No i co z tego, że cierpienie zwierzątek jest dla Was ważniejsze, skoro większość z Was sama się do tego cierpnienia przyczynia??? Nie wystarczy współczuć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosia bambosia
"te wszystkie "bezdomne zwierzęta" nie biorą się bynajmniej z tego że w naturalny sposób się tak rozmnażają strasznie. one pochodzą stąd że "miłośnicy zwierząt" tak się nimi opiekują, biorą je do domu a potem nie wiedzą co z nimi zrobić." Że co? Miłośnicy zwierząt właśnie sterylizują swoje zwierzęta. Nie dla swojego widzimisię, ale żeby uchronić przyszłe pokolenia przed okrutnym losem jaki na pewno je spotka. Po to są np. badania prenatalne. Jeśli wykażą one że dziecko jest chore/niepełnosprawne/upośledzone - kobieta może legalnie usunąć ciążę. Po to by nie sprowadzić na świat dziecka które i tak tutaj życia nie będzie miało. Ale jesteś temu przeciwny, prawda? Jestes za prawami natury, czyli ona powinna je urodzić, tak? Jednak - zgodnie z prawami natury ona powinna je wyrzucić - tak robią zwierzęta - odrzucają ciężko chore dzieci i tak robilismy kiedyś my-ludzie, i z punktu biologicznego jest to jak najbardziej dobre, bo zostają tylko zdrowe jednostki. Sumując - jesteś za tym aby kobiety rodziły chore dzieci i je wyrzucały. Nie usuwały gdy jeszcze miały czas, ani nie wychowywały. Tylko rodziły i wyrzucały. Jesli się mylę - napisz w którym punkcie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosia bambosia
"myślenie w tych kategoriach jest o tyle absurdalne o ile właśnie typowe dla "miłośników zwierząt" którym się właśnie wydaje ze jak wezmą z ulicy takiego "kotka" wykastrują go i trzymają w domu to on jest "szczęśliwy"." No kurcze... może spadłam z księżyca ale WIDZĘ ŻE JEST SZCZĘŚLIWY! Ma ogromna przestrzen, wielki ogród, spokojną ulicę, w domu może spać sobie na łózku jesli tylko chce. Dostaje dobre jedzenie, ale i tak dodatkowo poluje na myszy i ptaki. Mruczy jak tylko mnie widzi, przytula się, uwielbia się bawić. Czasami powarczy na inne koty albo obwącha i poliże się z nimi. No sama nie wiem, ale ja własnie tak widzę szczęście. Przecież bez wątpienia jest mu lepiej niż na ulicy, zagłodzonemu, wychudzonemu, pobitemu przez inne koty. Ale nie pisz "Tobie się tak tylko wydaje". Nic mi sie nie wydaje. Widze to.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosia bambosia
Ok, dziekuję za dyskusję. Sądziłam że wyrażam się logicznie i kulturalnie i nie wydaje mi się że chcę słuchać że jestem popierdolona. Trzymajcie się. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zwierzeta sa bardziej
bezbronne i narazone na cierpienia. Co ie znaczy ze nie rusza mnie cierpieni ludzi. Tyle,ze zwierzatami ludzi mniej sie przejmuja, co mnie bardzo boli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jednak ludzie na pierwszym
miejscu dla mnie co nie znaczy, ze los zwierzat jest mi obojętny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ojejejejejeeeej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Koniara
Błagam pomóżcie mi! Moja mama każe mi jeść mięso! A ja nie chcę ... mówi że będę chora itp., że bez mięsa nie będę miałam jakiś głupich witamin ... pomocy! Ja nie umiem zjeść mięsa - bo bardzo kocham zwierzęta ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ludzie mnie nie wruszaja
:classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość L.O.V.E.
Ja bardziej współczuje zwierzaków ... Dość dużo ludzi mówi tak : "(przykład) Rekiny to potwory ! Zabiły tyle ludzi! To okropne!" Ale pomyślcie sobie. Ludzie wkraczają na ich terytorium. To tak jakby do waszego domu zakradł się złodziej... Z tym, że te bydlaki - ludzie(wstydzę się, że należę do tej rasy) zachowują się o wiele brutalniej-Wycinają im pożywienie, zabijają ich. Gdy złodziej zakradnie się do waszego domu- policja zapewne go znajdzie i aresztuje go ... Zwierzątka tak nie mogą... Na przykład słonie - mają uczucia. stwarzają rodziny. Są nawet świadome swojej śmiertelności! Ludzie mordują ich bliskich! Najczęściej są to duże osobniki- matki. Małe słoniątka zdane są tylko na siebie... maja nikłe szanse na przeżycie... No ale oczywiście człiwiek jest ważniejszy! Bo ma rozum! Taaa... tylko nie umie go używać ... jeśli ludzie są tacy wielcy i mądrzy... TO POWINNI CHRONIĆ ZWIERZĘTA ... CZŁOWIEK TO URODZONY EGOISTA... Nie uważam, że ludzie nie mogą jeść mięsa ... w końcu tez był drapieżnikiem - tak samo jak np. lew, lecz moim zdaniem zaczęło to się wymykać spod kontroli ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dlatego tak jestf
/zwierze nie skrzywdzi tak bardzo jak człowiek człowieka1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bo zwierzęta są bardziej lojalne niż ludzie jestem facetem ale rusza mnie takie coś bardzo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Człowiek też jest zwierzęciem tyle ,że bardziej inteligentnym. Możecie pisać, że zwierzeta są bezbronne i lojalne, ale pies czy kot też potrafi być bezwględny wobec np. myszy czy kury. Taka ich natura, tak jak i człowieka, tylko my patrzymy na to z innej perspektywy. Co do cierpienia to zadawanie go komuolwiek jest złe, a czesto bardziej szkoda mi zwierzat bo czesto mniejsze zwierzeta jak psy czy koty nie potrafia sie bronic przed czlowiekiem i w dodatku przywiazują się, ufaja mu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A np. psy i czasem koty są lojalne wobec człowieka bo czesto traktuja go jako przywódce stada. Stąd uległość i miłość do niego. Co nie znaczy , że nie są ani troche egoistyczne wobec innych zwierząt, tylko my widzimy to z perspektywy człowieka, wiec dla nas są one bardziej lojalne od ludzi. A dlatego są bardziej lojalne, ze to my jestesmy silniejsi, od nas czesto zalezy los tego zwierzęcia, zwierze nie stanowi dla nas konkurencji jak czlowiek, nie zależy od niego nasz byt, wiec nie może nas skrzywdzic emocjonalnie, a czlowiek tak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Za to w świecie zwierząt panują tak samo bezwględne zasady jak w świecie ludzi, a nawet bardziej bezwględne. Bo człowiek to też zwierze tylko że każde zwierze konkuruje z innymi osobnikami w obrebie swojego gatunku, zwierzeta wobec siebie tez potrafia byc bezwgledne walczac o samice czy zagryzajac sie nazwajem, wiec wydaja sie one bezbronne tylko przy nas bo taki kot czy pies zdaje sobie sprawe, ze to od nas zalezy jego los i traktuje nas jako swojego przywodce, tak jak w stadzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ktoś kto przedkłada zwierzęta nad ludzi ma zachwianą hierarchię wartości

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×