mówicie do widzenia gdy wysiadacie z windy?

he?

dzien dobry i do widzenia mwoie tylko sasiadom

mowie,ale uwazam że to jest głupie,żeby mówić komus dlatego ze si ez kims pare pieter przejechalo

ja mówie nawet obcym w windzie b jakos uwazm ze tak wypada...

ja muwie nawet kierowcy w autobusie a on ma zawsze zdziwionom mine

obcym w windzie? :o na ulicy tez kazdemu przechodniowi mowicie dzien dobry?

oczywiscie, u nas w gorach kazdy mowi sobie dzien dobry

ale w gorach sa inne zasady :P w centrum nie mowi sie wszystkim dzien dobry, glos by mi siadl po kilku minutach :P

u mnie to na przystanku mowia sobie dzien dobry, jak wsiadaja do autobusu to tez sie przywitaja z kierowca a jak wysiadaja to mowia do widzenia :O

dzień dobry i do widzenia. Nawet gdy ktoś wchodzi do windy i nie powie - to ja mówię - niech się uczą grzeczności!

Kulturalny człowiek mówi, wieśniak w mieście nie.

Jesteście jak dzikie zwierzęta i macie problemy w kontaktach z innymi i w byciu miłym. Ja jestem chamem na Kafeterii, ale w realu zawsze jestem kulturalny. Chyba, że trafię na chama :P

Zawsze mówię, nawet w urzędzie :D

baaa ja nawet krzycze smacznego ;) ...przechodzac obok KFC do obcych tez ;)...

Jasne, to zajebisty blokowy zwyczaj. Tak samo jak odkładanie chleba dla konia, ale w żadnym z bloków, w których mieszkałem konia nie widziałem.

:o a po co

tak, a jak wchodze to mówie dzień dybry

Jak można wejść do windy jak niemowa ? I jak z niej wysiąść ? Ludzie !!!! Trochę kultury !!!!

Za duzo wiochy mieszka w blokach dlatego się trafiają tacy co nie odpowiadaja na "dzień dobry". Windą jeżdzę jak jestem w gościnie u kogoś i dla mnie to norma mówić tam "dzień dobry" obcym ludzia

Tylko sąsiadom o ile ich lubie :D

no was pojebało , a jak sram w publicznej toalecie to mam życzyć facetowi srającemu obok "powodzenia" czy jak ? :o

Juliusz Cezar Nie o klopie mowa tępaku , a o windzie :p

a co to za różnica ps. tępak to sobie mów do tego kto cię spłodził , o ile matka go zna

o boziu :o mi kiedyś facet wysiadł na 3 piętrze i powiedział 'dziękuje, do widzenia :D' , dziwnie sie poczułam jak jakiś boj hotelowy, co on myślał, że to moja winda :o :o

nadal nei wiem po jaka cholere mam mowic dzien dorby/do widzenia ludziom ktorych nie znam? na ulicy tez kazdemu mowicie dzien dobry?:o

Juliusz Cezar (juliuszcezar.imperator@gmail.com) no was poj**ało , a jak sram w publicznej toalecie to mam życzyć facetowi srającemu obok "powodzenia" czy jak ? No możesz być miły, włos z głowy Ci nie spadnie jak mu będziesz życzył l[rzyjemnego srania :P

Julek, różnica jest zasadna. Bloki były budowane dla ludzi masowo zjawiających się w miastach. Zazwyczaj dla społecznośi wiejskiej. A na wsi każdy się zna, mówi sobie 'dobry' o ile nie jest najebany przed 12 w południe etc. To taki sposób na oswojenie się z atomizacją społeczną, który przerodził się w zwyczaj.

a jak wchodzicie do jakiegos sklepu to nei mowicie dzien dobry? ja mowie i czasem widze zdziwienie w oczach ekspedientki... wiem mysle, ze to nei jest czeste... kultura zanika w dzisiejszych cazsach