techniczne studia doktoranckie

szukałam pracy... owszem niedługo - miesiąc, dodatkowo biłam się z myślami... może studia doktoranckie... hmmm złożyłam papiery, jutro rozmowa kwalifikacyjna i tu problem... 5 lat studiowania ale czuję, że zagną mnie każdym pytaniem, a później zjadą: "jak można tego nie wiedzieć, po co się tyle lat studiowało"... a pytanie dotyczące powodu dla którego chcę dalej studiować... co mam powiedzieć... że pracy nie potrafię znaleźć... nie mam pomysłu na siebie... może ktoś miał podobnie? wydaje mi się że te studia byłyby takim kopem w dupę, jak już się w coś wlezie to jakoś trzeba sobie dać radę a może całkiem mnie pogrążą:] może jest tu jakiś jasnowidz;)