Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość mam go juz dosc

moj chlopak mnie ogranicza i doluje

Polecane posty

Gość mam go juz dosc

mam tego dosc. jestem z nim kilka miesiecy i jest juz nudno jak cholera. zaczynam sie w tym wszystkim dusic. brakuje mi jakchs imprez, emocji, zeby cos sie dzialo. ostatnio wrocila do naszego miasta moja najlepsza kumpela i chcialam z nia wyjsc wieczorem na piwo, to od razu wielkie awantury, ze jesli juz to mam sie spotkac z nia w poludnie bo wieczorem on przyjedzie, a nawet jak sie spotkalam z nia tak, zeby pozniej miec czas dla niego to wmawial mi ze jestem pijana (po 1 piwie) i ze latam po miescie szukajac przygod. poza tym nigdy nie powie mi nic dobrego na moj temat, ciagle daje mi do zrozumienia ze jestem przecietna z wygladu az do bolu, co jest bzdura, co do tego nie mam watpliwosci, bo widze jak patrza na mnie faceci. ogolnie mam juz tego dosc, tych ograniczen i prob wpedzenia mnie w kompleksy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 56887778
smieszna jestes. to po co z nim jestes ?sama przeczysz sobie, takna dobra sprawe jestes na bank przecietna bo boijsz sie ze nie znajdziesz juz innego chlopaka..gydbys byla atrakcyjna i mogla miec innego nie marnowalabys chwili z kims takim;]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"ciagle daje mi do zrozumienia ze jestem przecietna z wygladu az do bolu, co jest bzdura, co do tego nie mam watpliwosci, bo widze jak patrza na mnie faceci" No i to Twój problem dziewczyno. Zamiast zając sie swoim facetem to Ty rozglądasz ie na boki, czy obserwują Cie inni faceci. To sie nie dziw pozniej...... Zajmij sie swoim facetem i nie lataj za innymi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam go juz dosc
szczegolnie wkurza mnie to ze robi wielkie fochy jak chce wyjsc z kolezanka...przeciez zdziczeje jak bede ciagle siedziec z nim w domu bez wychodzenia do ludzi! i wielkie awantury z powodu 1 piwa...ostatnio przegina...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam go juz dosc
ale mi juz nawet nie chodzi o to ze mi wmawia ze jestem przecietna bo wiem ze nie jestem...chodzi o to ze zabrania mi pojsc na piwo z kolezanka. przeciez to nienormalne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to po co sobie nim głowę zawracasz, póżniej będzie tylko gorzej.rzuć go jeśli jeszcze możesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam go juz dosc
no wlasnie ostatnio pojawiaja sie mysli zeby zakonczyc to wszytsko...nie moge przeciez wyprzec sie znajomych i rozrywek bo on tak chce. jak jego kumpel wrocil zza granicy to nie mialam pretensji ze chlali do pozna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam go juz dosc
regres wypierdalaj!!! wszedzie sie wtracasz i tylko krytykujesz kretynie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chyba jesteście dziećmi
oboje, to wynika ze sposobu Twojej wypowiedzi, np. ta "kumpela" :D ja mam już 30 lat ale nie śpieszy mi sie do zakładania rodziny :D nadal też chce "po jedym piwie latać po mieście i szukać przygód" :D, różnica jest taka, że mój meżczyzna leczy mnie ze wszystkich kompleksów, przy nim zapominam o prozie życia, o codzienności i kłopotach, z moimi znajomymi dogaduje się wspaniale i chętnie wychodzi ze mną i z nimi na całonocne balangi, az chce się z nim spotykać :D zmień faceta dziewczyno, to ma być człowiek, który daje radość i siłę a nie kula u nogi :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ffffffffffffffffs
ale czego Ty chcesz właściwie??? źel ci, to go rzuć, dobrze- to z nim bądż :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mam go juz dosc regres wypie**alaj!!! wszedzie sie wtracasz i tylko krytykujesz kretynie" czyli jednak prowokacja :D ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość też tak kiedyś miałam
Też mnie nudziło te siedzenie z nim w domu i obściskiwanie się godzinami. Na początku znajomości mieliśmy zgraną paczkę przyjaciół a później on tylko chciał sam na sam :O Po zerwaniu z nim poczułam wielką ulgę. No a jak już poznałam mojego męża to już mi zupełnie nie przeszkadzało sam na sam ;) Po prostu ten wcześniejszy to nie był ten właściwy. U Ciebie może jest tak samo?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kobieto, przeżywasz jakbys miała 5 lat. Widocznie nie dorośliscie do czesgos takiego jak związek. Odpusccie sobie na razie ,bo jeszcze komus krzywde zrobicie. Tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×