Uważam, że emancypacja kobiet, to jest poroniona idea.

Nie sądzicie?

Emancypacja - prosze wyjasnic.

Emancypacja=głupota kobiet. Całe szczęście, że nie większości kobiet...

sądzimy, Piłsudski w tym względzie dał dupy na całej linii :o

Ja mam nadzieję, że prędzej, czy później, ludzie się otrząsną i zobaczą, że nie tędy droga. Rozwalające się małżeństwa i rodziny, brak solidnych podstaw dla budowania zdrowych relacji międzyludzkich, to oczywiste następstwa procesu babskiej emancypacji...

taaaa, rownouprawnienia chcecie w zarobkach i innych kwestiach, ale jak juz dochodzi do zwiazku, to po co sie starac, nie?:D glupie te baby, nie wiedza czego chca....

Ja mam na szczescie kobiete ze zdrowym podejsciem - cenie w niej jej wyksztalcenie, madrosc i samodzielnosc, ktore nie pozbawiaja ja wrazliwosci i piekna. Nie zamienilbym jej na przyglupawe "ecie pecie", holubione najpierw przez mamusie, potem meza, nie potrafiace same sie utrzymac, bo nie nadajace sie do zadnej roboty, bez ambicji, polotu... Nie zrozummy sie zle - jesli moja kobieta zajdzie w ciaze, bede nas utrzymywal. Kupuje jej drogie prezenty, bo na nie zasluguje. Ale wiem, ze doskonale daje sobie rade beze mnie. Jest ze mna, bo CHCE ZE MNA BYC :)

Do czego daze - antyfeministki, antyemancypantki to osoby nie majace pojecia o historii i kandydatki na utrzymanki, nie partnerki :o

Hello! Mogę zabrać głos, Panie Emancypantka? :)

tam nie ma emancypacji kobiet :D szczęśliwej podróży

Umiarkowana emancypacja kobiet to najlepsza rzecz jaka spotkała naszą kulturę w XX wieku. (nie mylić ze współczesnymi feministkami)

zabieraj glos, ale go potem jej oddaj:D