dziewczyny, dlaczego tak was boli że facet ogląda porno?

Tłumaczyłabym sobie że może przez kompleksy, ale to nieprawda, gdyż ja sama je mam, mam tu i tam za dużo ciała, wiele bym poprawiła w swoim wyglądzie i uważam że dziewczyny w pornosach są o wiele atrakcyjniejsze ode mnie. Ale nigdy, a miałam kilku chłopaków - nigdy nie byłam zazdrosna o laski na ekranie. Dla mnie to jakiś wytwór, tak jakby nie były prawdziwe. Wiem że facet podnieca sie tymi scenkami i tym co te dziewczyny tam robią, ale doskonale zdaję sobie sprawę że dla niego i tak jestem najlepsza. Nie chodzi o to że najpieknejsza, ale po prostu najlepsza. Jestem żywa, prawdziwa, to ja uprawiam z nim seks, to ze mną rozmawia, ze mną ma plany na zycie i -przede wszystkim - to mnie kocha. Co więcej - wiem że gdy po ciąży miałabym obwisły biust i rozstępy - dalej będzie mnie kochał. Nie tylko ten obecny, tylko każdy normalny facet który jest w związku z kobietą. Macie jakieś totalnie dziwne poglądy że oni chcą na żywo idealnych ciał takich jak w filmach. To bzdura. Nie jest tak, że ja sobie to wmawiam i się oszukuję. Nie muszę. Ja to wiem. Gdy facet mówi mi że ściągnął nowego pornosa, pytam tylko jaki i czy fajny. Czasami gdy znajdę w sieci ciekawy, podniecający filmik - sama mu wysyłam linka. Czasami oglądamy razem i komentujemy. Dla mnie to tak, jakby oglądał film sensacyjny albo horror - zupelnie obojętne. Czytałam że niektóre dziewczyny wkurzają się nawet o zwykłe filmy, np komedie w których są ładne dziewczyny. Kompletnie nie rozumiem powodu. Niektóre piszą że urządzają awantury, płaczą -dlaczego? Wytłumaczcie mi to proszę. Ja patrzę na ładne dziewczyny na ekranie raczej z przyjemnością, myślę sobie ewentualnie że fajnie byłoby tak wyglądać, ale... to wszystko. To nie tak że on mi jest obojętny bo w sumie jestem zazdrosna. Ale tylko o realne sytuacje, a .... filmy? Wytłumaczy mi to ktoś?

jest tutaj juz taki temat , nie podwajaj tematów

ja nie jestem , bo mj facet nie ogląda:P

każdy ogląda, widocznie kłamie mówiąc że nie :P

spytalam mojego faceta, powiedział "facet sobie ściągnie pornosa, zwali sobie przy nim, a za 5 minut nie pamięta już jak wyglądały dziewczyny na tym filmie. A jego kobieta to co innego, ją kocha, o niej pamięta i tylko ona sie liczy. Filmy porno to tylko taki podkład żeby sie bardziej podniecić gdy jest się samemu"

Mój nie ogląda, jest porządny. Nigdy nie oglądał ani nigdy się nie onanizowal. Więc współczuje wam, worki an spermę swoich zboczonych samców.

regres miales spadac sledze cie!co ty tak garniesz do tych tematow

bassssiiiiiiiiiiiiia uwierz ze oglada!!!!!!!!!!!!!:-D:-D alez ty jestes naiwna" kocha mnie"i co ztego i tak oglada

basiliiiiiia ty tez jestes jedna z tych workow uwierz!!!!!!!!

moj tez nie oglada bo nie musi, ja go podniecam wystarczajaco a nie jakies sztuczne zdiry z pornola.

naturalna kobietka DOBRE DOBRE :-d:-Dkazda tak mysli no i dobrze!!sprawdz historie w kompie albo na dysku szukaj bedzie podpisane pewnie tak ze sie nie kapniesz:-D

czy baby to naprawde idiotki?kazdy oglada bo to natura faceta!!chyba ze ktos jest gejem to wtedy facetow oglada:-DCO Z TEGO ZE CO PRZYSIEGNIE ZE TY MU WYSTARCZASZ ze nie potrzebuje tego ze to go nie rusza i tylko gada np:na kumpla ze on tak bo on ta swoja zdradza ale ja ciebie I love you i musisz mi ufac ty jestes najpiekniejsza i mi ty wystarczasz:-D:-D

a jak mozna sprawdic w kompie historie co bylo otwierane? zn jakie dokumenty? mnie tez to wkurza jak widze gole cycki na ekranie ;/

no wlasnie da sie to jakos sprawdzic?? plissss podpowiedzcie jak to mozna sprawdzic, strony internetowe sie da a normalne dokumenty>?

zgadzam się z autorką tematu. tez nie rozumiem, dlaczego niektore kobiety robia taaaaakie awantury facetom za to, ze obejrzeli glupiego pornosa.... mi by to nie przeszkadzalo. przeciez to jest tylko film! do momentu, kiedy bylaby to tylko i wylacznie rozrywka nie widze zadnego problemu. problem moglby sie pojawic dopiero, gdyby facet traktowal te filmiki jako zastepstwo od normalnego seksu. nawet dziwilam sie mojemu facetowi (razem mieszkamy, wiec widze czasem co robi na kompie), ze nie oglada pornosow.. powiedzial, ze kiedys ogladal, a teraz mu sie znudzilo i mowil, ze obecnie bardzo rzadko cos obejrzy. ok, niech se oglada - nasze zycie seksualne na tym nie traci, a moze nawet zyskac;) w zyciu nie przyszyszloby mi do glowy, zeby przeszukiwac jego kompa albo sprawdzac historie stron, czy nie oglada porno. to jest smieszne! a co do kompleksow - troche autorko nie masz racji. moim zdaniem tu nie chodzi tyko o kompleksy na tle wygladu, ale tez o kompleksy takie uczuciowe.. Ty nie masz takich, wiesz, ze facet cie kocha, szanuje, pozada i to jest ok. a dziewczyny, ktore nie sa pewne milosci faceta, albo same maja cos na sumieniu reaguja tak ostro na kazda pierdole, jak chocby na te tytulowe pornosy.

ja się nie awanturuje, oglądamy razem

Powiem wam tak: Ja tez kiedys robilam awantury o to mojemu facetowi a pozniej zaczelam myslec tak jak autorka postu. Mysle, ze gdyby nie ogladal nie wiedzialby co i jak a te filmy pomagaja nam urozmaicic zycie seksualne, nowe pozycje, czasmai odgrywamy jakies scenki. Ja sama juz zaczelam czasami ogladac ale tylko, zeby zobaczyc te stroje aktorek, ich triki i jak one to robia, zeby pozniej jak mowi tytul ksiazki Jenny Jameson "kochac sie jak gwiazda porno". Mysle, ze wiele dziewczyn jest zazdrosnych o wyglad tych aktorek, ale sam enie odwazylyby sie tak wygladac poniewaz to jets ryzyko, owszem co z tego ze sztuczne, ale przyciagaja wzrok. Gdyby sie tak wygladalo, mysle, ze faceci nie traktowaliby takiej dziewczyny zbytnio powanzie , nie zkaochiwali sie w jej poczuciu humoru, inteligencji, nie sluchalisby ich historii jakie opowiada, ale patrzeliby tylko na jej biust czy nogi. Poza tym jesli dziewczyna by wygladala tak sztucznie to uwazam, ze musio sie bardziej pilnowa cprzy wypowiedziach, farbowana blondyna straskana na solarium z silikonowymi cyckami, jelsi powie cos glupiego przejezyczy sie od rauz jest odbierana juz na dlugo jako 'ta glupia" Dlatego mysle, ze nie ma sensu byc zazdrosnym o nie, albo co gorsza starac sie tak wygladac, bo wtedy sa same niekorzysci. A co do sprawdznaia kmputera to powiem wam, ze jestem za ale tylko dlatego, zeby zobaczyc czy z kims nie pisze itd, a jelsi oglada strony porno to przymknac oko, wazne, zeby nie flirtowal gdzies w sieci. Pozdrawiam :) dziewczyny troszke dystansu bo takie fimy z tkimi laskami zaws zebeda zwracaly uwage mezczyzn ale.. pozniej zapominaja o nich i przytulaja sie do kobiety ktora kochaja naprawde ;) z reszta.... jesli idzie facet czy wystepuje w tv w moim typie to sama na niego patrze :) pozdrawiam

Nie miałam kompleksów na temat wyglądu czy innych takich ale odkąd mojemu facetowi się nie chce seksu, to po prostu mnie wkurza jak wchodzi na stronki i ogląda tam panny a do mnie odwraca się tyłkiem i idzie spać. wiem że ma stresa w robocie i w zyciu i to chyba jest powodem ale to ze zwraca uwagę na te panny z ekranu a na mnie nie to nie będzie mi się podobało.

Twoj facet strasnzie chamsko sie zachowuje. Ja bym mjemu za to juz zrobila awanture.. Oglada inne panny a Tba sie nie interesuje jakby sie juz znudzil a Ty bys mu nie wystarczala. Ja bym powiedziala "mam nadzieje,z e te dziewczyny mnie godnie zastpaia" i spakowala walizki az do czasu kiedy zrozumie jak bardzo mu Ciebie brakuje.Na bank by zaczal tesknic i by sie poczul; glupio.. To jets chamskie nienawidz etakich typow

skoro waszym zdaniem wygląd nie ma znaczenia i wasi faceci tak was bezwarunkowo kochają z rozsępami i po kolejnych ciążach to niby czemu coraz więcej facetów rozwodzi sie z żonami po 20 latach małżeństwa po to by sobie wziąć nową dupę o 20 lat młodszą ? faceci myślą kutasem i są wzrokowcami a ta cała ideologia miłości to właśnie głupie tłumaczenie dla głupiutkich żonek które w to wierzą nikt nie zna tak dobrze mentalności facetów jak gwiazdy porno i prostytutki

moj oglada bo gra tam skarlet, podniecajaco pisze posty na samosi i przy tym pociera se psioche klawiatura i myszka na zmiane i mentorskim tonem jęczy

Dobrze jakby dziewczyny same obejrzaly kilka pornosow i jesli zobacza jakis ciekawy pomysl w nim to wcielic go w zycie, a co :D trzeba sobie urozmaicac :)

my_california jesli to było do mnie to chce powiedzieć że nad tym pracujemy i jest lepiej. Tu nawet nie chodzi o to całe oglądanie, raczej o co innego. Jednak to że gdzieś tam sobie ogląda po kryjomu to mi nie pomaga.

do wirujemy,oczywiscie ze sprawdzam , zalozylam mu keyloggera w kompie, on o tym nie wie,jestem pewna ze nie oglada,

Hmm czasmai boje sie tylko, ze jesli oglada to mu juz nie wystarczam :(

Do: naturalna kobietka. Co to jesy kaylogger? :D

Boli je bo tam laski sa ładniejsze , kiedys miałem rozmowe z dziewczyną i powiedziałem jej ze ide oglądac porno a ta sie sfochowała , powiedziałęm \; Kochanie nie martw sie mojego członka nie poczują :P ale znam osobe którą dyma monitor przy porno heh

Next

napiszę wprost: pornografia jest dla słabych, dla tych z problemami natury hormonalnej lub psychicznej – związanej ze słabą samooceną… - dla facetów, którzy nie potrafią kochać swoich kobiet – dla kobiet, które nie czują się kochane… - bo wtedy pozostaje posiłkowanie się patrzeniem na innych… – gdy nie ma czegoś w życiu, w realnej rzeczywistości, potrzebne są fantazje i wyobrażenia… które niestety są polecane nawet w gabinetach psychologicznych – gdzie zamiast uczyć jak kochać, uczy się jak stworzyć „sztuczną miłość” dzięki pornografii (w końcu to „kura znosząca złote jajka”, więc trudno się dziwić)… wiem, że wielu kobietom jest przykro, gdy ich facet podnieca się patrząc na inne, a swoją kobietę traktuje tylko jak dopełniacz… wiem też, że kobiety godzą się na ten stan rzeczy, bo są przekonane że tak już musi być, że faceci tacy są… zdaję sobie sprawę również z tego, że to nie są proste tematy, i że nie ma faceta, który by się nie otarł o pornografię… ale tak jak potrafię chcę zaświadczyć iż pornografia nie jest czymś niezbędnym do życia dla faceta… – zawarłem umowę z moimi oczami, że nie będę gapił się jak sęp na nagie kobiety… bo chcę gapić się jak sęp tylko na tą jedną jedyną… i gdy jadę sobie autem, a na ścianie kamienicy wisi kobieta wielkości ciężarówki, prawie bez majtek i całej reszty, to zwyczajnie nie muszę tam patrzeć, nie muszę i nie chcę, bo taki jest mój wybór… też w ten sposób chcę mówić swojej kobiecie że Ją kocham, nawet, gdy nie ma Jej obok i Ona tego nie widzi… – choć kiedyś, wiele lat temu, wcale tak nie było – jak wielu facetów myślałem, że poziom testosteronu liczy się w ilości oglądanych filmów i zlikwidowanych wrogów, wiec też nie jedną szczękę przestawiłem i czasu przed szklanym ekranem zmarnowałem… – ale to nie sprawiło że poczułem się facetem – to dawało tylko złudzenia… – myślę że mężczyzna jest stworzony by kochać i to tak na prawdę czyni go facetem… nie sam sex, sama reprodukcja, uwalnianie testosteronu i wszystkie obrzędy z tym związane… ale miłość, to co tak trudno jest budować, tak trudno jest utrzymać, to co wymaga najcięższej walki, największych poświęceń… – ale to tylko moje zdanie, zdanie faceta, który wie, iż jest słaby, dlatego chce uciekać od słabych rzeczy… pozdrawiam serdecznie.