Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość pacjentka_09

problem po wyrwaniu ósemek

Polecane posty

Gość pacjentka_09

mam pytanie do osób, które miały wyrywane ósemki: ok. 4-tyg. temu miałam usuwane ósemki na dole. Wszystko ładnie się goiło, opuchlizna zeszła, zszwy mi zdjęli itp. tylko, że zauważyłam że zrobiły mi się dziurki na dole za 7-kami. Są nie stricte na miejscu 8-ek, tylko trochę z boku, troche na krawędzi 7-ek i policzka. Wchodzi mi tam jedzenie (za każdym razem musze wyciągać je przy pomocy wykałaczk) i na razie nie zauważyłam, żeby te dziurki malały. Czy miał ktoś z Was taki przypadek? powinnam czekac cierpliwie, aż one same zarosną i ile to czasu może trwać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ee tam
No ja mialam wyrywane 3 szóstki i też miałam duże kratet, nawet mi żadnych szwów nie zakładali, jedzonko się zbierało, to wykałaczki szły w ruch, później w tych dziurkach zrobiła mi sie taka ciemna galaretka i zaraz po tej galaretce zarosło sie. Ale zeby całkiem te dziurki sie zakleiły to trwało oj..... dobrych kilka tygodni, moze więcej....... Nie ma sięco martwić heh, to normalne:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ee tam
duże kratery miało byc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ee tam
różnice bedziesz widziała z tygodnia na tydzien a nie z dnia na dzien

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pacjentka_09
dzięki za info! pocieszyłas mnie trochę. Mi usuwali 8-ki, których jeszcze nie było widać. Ale nie myslałam że zrobią mi sie dziurki 'w mięsie" po ich wyrwaniu. To strasznie denerwujące, że po każdym jedzeniu musze do lusterka i jazda z wykalaczkami. Zastanawiam się czy jakbym tego nie zauważyła i by mi tam zostawało jedzenie, to mógłby się zrobić stan zapalny......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ee tam
No ja tez sie tego obawiałam jak mi sie zrobiła ta galaretka, probowałam ją stamtąd wydłubać ale własnie pod tą galaretką zaczeło sie zrastac. bo zrasta sie od środka do góry nie na odwrót, wiec nie ma szans aby jedzenie zarosło, heh, bez obaw, za jakis czas zapomnisz o tym i sie szybko zarośnie. Ja to miałam takie kratety jak po wybuchu Etny, jak paznokiec, mogłam tam małego palca włożyc a i tak sie zarosło :D Wiec wyluzuj !!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×