Brak profesjonalnego kamerzysty , fotografa i zespołu- co myslicie?

myslelismy o slubie cywilnym, gdyz na koscielny poprostu nas nie było za bardzo stac , lecz rodzina nas bardzo namawia na ten koscielny - wiec w celu unikniecia wiekszych kosztów myslelismy nad rezygnacją z fotografa i kamerzysty ( zamiast tego bedzie wynajety kolega narzeczonego z profesjonalną lustrzanką, ktorego pasja jest własnie fotografia) na dvd nam nie zalezy bo znajac zycie zobaczy sie ja raz i bedzie sie kurzyc na połce. zamiast zespołu bedzie nasz kolega dj :) ktory czasami soebie dorabia na imprezach i nasz przyjadziej maciek jako wodzirej - ma juz pewne osiagniecia na swym koncie mn innymi wystepował w rozmowach w toku , umiejetnosci ma i mysle ze zabawa z nim bedzie przednia:) sukienke od kogos odkupie, mysle ze do 700 zł powinnam sie zmiescic:) pozniej ja sobie spokojnie sprzedam :) dekoracje zrobimy sami.... czy myslicie ze takie wesele bedzie fajnie ? troszke ubolewam iz nie bedzie zespołu ale naprawde koszt 2 tys to dla nas byłby prawdziwy zbedny wydatek

mi sie podoba taki pomysł:) nie cierpię marnotrawienia pieniędzy a moja koleżanka dała za zespół 4,5 tysia, sukienka 3 tysie.....szkoda by mi było takiej kasy...

z tym kumplem fotografem moze byc. ale zespól jednak powinien byc

a taka jednaaaaaaaaaa-> wg mnie wszystko zależy od tego jakie są Wasze rodziny i jak do tego wszystkiego podchodzą...jedni się będą cieszyć, że nie ma kamerzysty i nie kręci ich przy rosole, a drudzy będą kręcić nosami, ze to w końcu pamiątka... Co do fotografa- to osobiście byłam na weselu gdzie, gdzie znajomy Państwa Młodych był poproszony o zrobienie zdjęć- tzn to wyglądało tak, że był zaproszony na wesele wraz z osobą towarzyszącą, a w ramach prezentu (koperty) zrobił świetny album... Piszesz też, że koszt za zespól 2 tys to zbędny wydatek- i z tym się również zgodzę. lepszy dobry dj niż podrzędny zespół- bo w cenie 2 tys rewelacji nie znajdziesz... Najważniejsze jest to żeby Wam z tym wszystkim było dobrze..

troszke mi szkoda ze piosenki beda leciały z z głosników komputera ale mysle ze wodzirej tak rozkreci zabawe ze nikt nie bedzie miał tego nam za złe... :) bedziey miec tylko ok 45 gosci- najblizsza rodzina . osobiscie wole skromne wesele, nie zalezy mi wcale na sukienkach wartych 3 tys zł lub wiecej, jezeli podobna moge kupic za 1/3 tej ceny a ktora była tylko 1 raz uzywana. Nie jestem sknerą ( nie na wszystkim oszczedzam) , wiem ze slub koscielny ma sie tylko raz w zyciu i chciałabym go fajnie wspominać, ale wydaje mi sie iz młodemu małzenstwu bardzo przydają się pieniadze na początku, dlatego postanowilismy zrezygnować z drogich rzeczy i pomyslec nad zastapieniu ich czyms tanszym :) tym bardziej postanowilismy iz wesele zorganizujemy wyłącznie sami, bez pomocy jego rodziców :)mam nadzieje ze to fajnie wyjdzie :) pozdrawiam :)

prowizorke uskuteczniasz i tyle

zależało mi tylko na kamerzyście ale nie koniecznie jakiś profesjonalista tylko zwykły Janek który nakręci uroczystość, bo ja lubie sobie obejrzeć czasem, brat miał kumpla który sobie dorabiał w ten sposób, zrobił nam tez fajne zdjęcia i zapłaciliśmy za to tylko 500 zł. Potem okazało się że miałam lepszy film i w lepszej jakości niż kumpela która zatrudniła "profesjonalistę" za prawie 2 tys. i osobno fotografa.

ja nie miałam tych przyjemności-mam się dobrze i moje małżeństwo również.wynajem fotografa zamieniłam na osobę z rodziny która miała styk z tą profesją i pracowała na moim sprzęcie.

a ja myślę ze ten temat założył trol i nawet jestem tego pewna

Ja miałam podobnie. Nie mieliśmy kamerzysty ani fotografa. Na weselu było 34 osoby :) Zespół był profesjonalny i kosztował 2700 zł. W sumie cała impreza zamknęła nam się w 12 tys a goście byli tak zadowoleni,że do dziś powtarzają nam przy każdej okazji że nigdy jeszcze nie byli na takim weselu. Ale zespół to najważniejsza sprawa. Jeśli uwazasz, że dj będzie dobrze bawił waszych gości to dobrze. Ty go znasz i wiesz na co go stać. Co do zdjęć i kamerzysty macie rację. Szkoda kasy i płyta będzie się kurzyć. Nam robił zdjęcia znajomy profesjonalnym aparatem bo zdjęcia to jego hobby i wyszły wspaniale.

Zdjęcia,kamerzysta O.K. ale bez zespołu to masakra.Sam gram w zespole czteroosobowym.Bierzemy 2400pln za wesele plus dojazd.Nie gramy tak jak boys czy classic ale goscie zawsze są zadowoleni no I sekscia rytmiczna nie jakies dyskietki. Cena zespolu zależy od regionu,w moim regionie (male miasteczko gminne) jest ok.10-15 zespołów wiec ceny niskie.Nad morzem w sezonie z naszą muzyką bysmy fortune zbili w nadmorskich dancingach bo smiac mi sie niraz chce z tych pseudo muzyków. Sam ide na wesele jako gosć gdzie będzie DJ. Wszyscy są załamani,jak to DJ na weselu? Osobiscie wolałbym bawic sie przy kiepskim zespole niż przy muzyce z CD.

Zdjecia zrobila mi kolezanka plastyczka, a koledzy meza grali :) powiem Wam, ze foty byly lepsze od niejednych profesjonalnych, piosenki jakie chcielismy, a ok. 8 000 w kieszeni :) suknie wypozyczylam - taniej niz kupic

ja tam nigdy nie mogłam pojąć skąd sie te "zespoły" biorą. dla mnie 3/4 nie ma pojecia o muzyce a ten ich łamany angielski..masakra jestem wielka fanką DJ i na wiekszosci wesel na których byłam dzieki bogu był dj: przynajmniej nie musze sie domyslac jaka piosenka leci :/

Macie rację co do fotografa. Wystarczy że ktoś z rodziny ma profesjonalny sprzęt typu lustrzanka i zdjęcia będą wspaniałe. Po co w takim razie płacić za fotografa.

bo filmy z wesel to wg mnie porażka... Zdjęcia robiła siostra i koleżanka - obie na co dzień zajmują się fotografią. Zespołu nie chcieliśmy, był dj profesjonalny. Ale byłam na weselach gdzie dj'em był kolega młodych i też było ok. Byłam nawet na takim, gdzie muzykę z laptopa puszczał świadek.

Po co tez suknia ślubna?. Mnóstwo kasy wydaje się na suknie w której jest się ubrana tylko parę godzin. Wystarczy ładna sukienka i jest super a w kieszeni zostaje minimum 2 tys zł. Pewnie ze muzyka możne być z laptopa. Nawet sama młoda para może ją poszczać wg własnych upodobań. Tu mamy następne oszczędności. Fotograf tez nie jest potrzebny. Mnóstwo osób robi zdjęcia i co druga robi to profesjonalnie lub jest amatorem kochającym robienie zdjęć.

My np. nie gramy utworow angielskich bo faktycznie nie ma co kaleczyc angielskiego.Gram od 1989roku na weselach ale tylko w pelnych skladach zespolu.Nie sztuka jest kupic keyboard,wrzucić karte z midi I zaśpiwać nieudolnie.Niektórzy nawet nie wiedza jak wygląda nauka spiewania,ćwiczenia spiewania z profesjonalnym nauczycielem.Ja uczyłem sie rok czasu.19 lat to praktyka. Muzykę z CD to ja moge sobie w domu posłuchac albo w radiu w samochodzie.Na weselu chce posłuchac czegos innego,zobaczyc zespół,juz nie powiem jaką frajdę sprawia zespół dzieciom,szczegolnie perkusista.Trzeba jeszcze wziac pod uwage ze na weselu bedą starsi goście,babcia, dziadek wójek ciocia ktorzy jednak wolą na bank zespół ludowe przyspiewki,starsze polskie przeboje.

powiem ci tak , na naprawde fajny zespoł za 2-3 tys mnie nie stac , a jak wezne gorszy to bedzie wieksza kicha niz z dj-em... wiec wybieram mniejsze tansze zło:)

...wiesz co!..dzisiaj trudno o złą,gorszą kapelę/orkiestrę/weselną...A może masz na myśli te kapele,które w sposób nieudolny,monotonny,sztywny grają/i to profesjonalnie/po weselach za astronomiczne kwoty???Zrozumiałe jest zniechęcenie takim stanem rzeczy...dj-a jednak odradzam,szczególnie na większe wesela:) A do autorki postu to powie tyle.Ograniczenia prowadzą do jednego...nie "weselić się" i będzie problem z głowy.Jest takie brzydkie przysłowie..o szkle i...itd,a ślub kościelny można zawsze zawrzeć,a koszty?/da się wytrzymać/:) A jeszce jedno; suknię ślubną,ciężko jest sprzedać:)

ale co mam wymyslic gdy naprawde nas nie stac na zespoł... ehh W KREDYT I TAK SIE WPAKUJE ALE NIE CHCE ZBYT DUZEGO BRAC Z WIADOMYCH PRZYCZYN... MOZE SIE ZWROCI A MOZE NIE ...

Moje wesele już za mną.Kiedy usłyszeliśmy ile chce kamerzysta - kupiliśmy kamerę i kolega kręcił. Ja potem to zmontowałam w odpowiednim programie - wyszło lepiej niż zrobiłyby to profesjonalista. Kamerka nam zostanie i będzie długo służyć. Orkiestry nie było, bo oboje chcieliśmy Dja, tym pomysłem większość była zachwycona, najlepiej bawiły się ciotki po 50tce :) Wziął 1500zł - połowę z tego co wzięłaby orkiestra. Teraz byliśmy na innym weselu z Djem też było super. Z fotografa też zrezygnowaliśmy, zdjęcia robił wujek pasjonat fotografii, on nas znał i wymyślił nam taką sesję, że jesteśmy zachwyceni. Wesele było poza tym normalne, to wszystko w zasadzie nie było z oszczędności bo mieliśmy kasę, ale chcielismy żeby było inaczej, po naszemu :) Na sesji byliśmy wyluzowani, przed kamerzystą nikt nie uciekał wszyscy się do niego uśmiechali, a dj grał świetne kawałki w przeróżnych stylach. Polecam takie rozwiązania !

A sukienkę mojego projektu uszyła mi polecona krawcowa. Sukienka prosta bez koła, gorset i spódnica, rękawy do ziemi takie wiszące. Za materiał dałam 250zł, za szycie 300zł :)

Madzia jak to czytałem śmiałem się do łez. Jestem tu pierwszy raz i nie sadziłem że będę miał taki tu ubaw.

muzyka z głośników od komputera dobre hahaha życze powodzenia

szczerze to uwazam to za bardzo dobry pomysl a to z tego wzgledu ze sama tak mialam :D kolega fotograf zrobil nam super zdjecia, muzyke zapewnila wieza ktora jak sie okazalo dala kopa, na male przyjecia - nie ma co szalec. My tez nie mielismy kasy, zrobilismy przyjecie na 40 osob, w sumie nas cala ta imprezka wyszla 5 tysiakow (CALA!) i bylo nie najgorzej :)

jednego zespolu. u nas byl swietny dj, kazdy bral od niego wizytówki i chcial na swoje wesele. umial super poprowadzic imprezę, każdy bez względu na wiek się bawił i goście nie mieli czasu nawet pić wódki. ja nawet osobiscie nie trafilam na zadne wesele by zespol byl ok, nawet ten za pare tysiecy. natomiast co do kamery-nie obarczalabym kogos z rodziny zeby krecil wszystko, w koncu tez jest gosciem i chce sie bawic. wolalabym w ogole z tej opcji zrezygnowac. tak samo aparat- mozna wziac fotki od rodziny i przyjaciol, albo znajomego fotografa. my mielismy oplacanego i nie zalujemy. on sie skupial tylko na tym. znajomy mowil ze nam popstryka zdjec ale w efekcie do dzis sie nie doczekalismy wszystkich, rodzina tez wiecej na sobie sie skupiala by sobie fotki porobic niz nam.

sa 100 razy lepsze od zespolu, bo przeciez nie przyjdze ci grac nikt z najlpeszej polki swiatowej , a nagrania takich masz. A co do zdjec - wystarczy miec dobra reke i ladnie skadrowac, nie trzeba byc profesjonalista - zreszta o artystow - fotografów trudno, a zwyczajni czesto odstawiaja sztampe i kicz. Spokojnie odpusc.

a możne by tak i ślub sobie odpuścić.

Mozesz zrobic przyjecie np.od 18-24 wtedy wszystko będzie tansze. Np.zespół by kosztował Cie ok.1500zł /250zł/h/

...kamerzyści,fotografowie,kapele/orkiestry/i wszelakiego rodzaju namiastki tych profesji istnieją tylko dlatego,że wesela "to kochają".I pewnie tak pozostanie:)