Grzyby lesne - co z nimi/z nich zrobic

Witam. Od kilku dni jezdzilem z zona na grzyby, co kazdy wyjazd przywozilismy caly samochod grzybow. Co ladniejsze to poszly do marynowania, ponad 100 sloikow juz, spora czesc ususzylismy no a reszte ugotowalismy, po czym zostaly one zawekowane w sloikach (no wiecie taka krajanka). No to wyszlo tego ponad 150 sloiczkow. Troszke innych grzybow zamrozilismy (no troszke, cala zamrazarka prawie, heh). No i teraz pytanie, co mozna robic z kolejnymi porcjami grzybow. Juz marynowa/wekowac nie chce, bo sloikow brakuje i miejca w piwnicy. Aktualnie na sniadanie byla jajecznica z grzybami, na obiad zupa grzybowa, gulasz z grzybami i grzyby w smietanie No na pewno jakas czesc sloiczkow oddamy naszym rodzicom, ale teraz stoi caly garnek krajanki grzybow i nie ma co z tym zrobic. A na balkonie z 5 wiader jeszcze nie przebranych ;s Wiec jakies sugestie co mozna z tymi grzybami zrobic?

tyle grzybów bo u mnie bieda z grzybami, za sucho w lesie

Ja z chęcią przyjmę bo nie nazbierałam zbyt dużo w tym roku... ;)

JAJECZNICE!!!!!!!!!!!!!!!

No ja jestem z Płocka, a grzyby byly zbierane w promieniu jakos do 40km za Plockiem, i z jednej, i z drugiej strony Wisły. Grzyby sa, ale trzeba isc gleboko w las bo na brzegach to wszystko wyzbierane. No i trzeba miec swoje miejsca :) Ale wiekszosc to podgrzybki ale trafiaja sie tez maslaki, kozlarze, rydze, kurki, opienki, gaski, kanie, itp.

ja mogę kupić!! bo u nas bieda z grZybami, a je uwielbiam!!

sprzedaj albo ususz i sprzedawaj suszone przed bozym narodzeniem, zobaczysz jaki zbyt bedzie :-) zazdroszcze, u mnie nie ma grzybow wcale :P

@the best man for a job No dobry pomysl. Ale strasznie dlugo sie susza. Mieszkam w bloku wiec tak latwo nie jest tym bardziej ze masa tego juz sie suszy ;D A dwie suszarki do grzybow chodza non stop. Ale dobry pomysl zeby sprzedawac suszone, dzieki :) Czekam na dalsze sugestie.

u nas też nic nie ma, dziś byłam i zaledwie niecałą łubiankę udało się z wielkim trudem uzbierać....eh można z grzybów odgotowanych upiec pasztet, mniam,pycha...ale tak na dłuższą mete, na zimę to nie mam pojęcia...

halo, mi sprzedaj!:D

@kciukiem A skad jestes? :>

z wielkopolski, okolice poznania

@kciukiem A w jakiej formie by Cie interesowaly grzybki? Ja bym preferowal suszone jezeli w gre wchodzi wysylka, bo sloiki to ciezkie i za przesylke drogo bedzie. Swieze tez odpadaja. No chyba ze odbiur osobisty to zapraszam do Płocka.

do plocka to za daleko:O a myślałam właśnie nad świeżymi, suszone, to tak średno

@kciukiem To cienko :< Nie chcialbym sie bawic w wysylanie swiezych grzybow, bo i ciezkie wiec droga przesylka no i moga sie popsuc w czasie transportu. Jezeli zdecydujesz sie na odbiur osobity nie mam nic przeciwko. Wlasnie zaraz jade na grzyby :D I czekam na dalsze sugestje. Pozdrawiam.

Jak nie zuzyjesz?

Bo może lubi zbierać? Ja uwielbiam i zbierać i jeść, ale w tym roku w lubelskim jakas nędza. W tamtym tyg. na pojezierzu łęcz.-włod. dwa robaczywe prawdziwki znalazłam i tyle.

Poprostu to taka choroba 'zachlannosc'. Zostaw zwierzetom bo one w tym lesie tez cos jesc musza!

akurat zwierzęta w lesie to mają innych grzybów pod dostatkiem, oprócz tych, które zbiera człowiek

Grzyby są ciężkostrawne nie można ich non-stop jeść!

@I po co zbierasz Popostu mam takie hobby. Mamy urlopy, a wypad do lasu to jeden z moich ulubionych sposobow na rekax :) @Ewa 33 No wlasnie lubie :) No szkoda ze w innych regionach nie ma grzybow :/ @Lubi.... Dokladnie tak jak mowi Ewa 33, zwierzeta maja grzybow pod dostatkiem. I czemu "zachlannym" mnie nazywasz? Jakbym mial tylko komu dac to bym to chetnie zrobil. Juz nawet wszystkich znajomych ze soba zabieramy na grzyby. Bo poprostu to kochamy a grzybow jest masa :) I jakbym byl "zachalanny" to bym rodzicom nie dawal. @EtaMania Tak, racja, wiemy. Dlatego czesc oddajemy rodzicom :) Dzieki za wszystkie odpowiedzi i czekam na kolejne sugestie :)

Zrób kapustę z grzybami, a raczej grzyby z kapustą. Mozna zjeść na bieżąco trochę,a część zemleć i zamrozić w porcjach ,będziesz miał, jak znalazł do sandwiczy, pierogów, naleśników, pasztecików.