Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Nie Panna Migotka

Problem z byłym facetem...

Polecane posty

Kiedyś spotykałam się z pewnym facetem. Taki związek bez zobowiązań. Prawda jest taka,że żadne z nas nie czuło jakichś głebszych uczuć do siebie, po prostu dobrze nam się spędzało razem czas. Pewnego dnia powiedział, że wyjeżdża bo skoro nas nic nie łączy to i rozstanie będzie bezbolesne. I takie było. On wyjechał a ja za kilka dni dowiedziałam się, że jestem w ciąży. Zadzwoniłam do niego bo sądziłam, że powinien wiedzieć. Stwierdził wtedy, że próbuję go wrobić w dzieciaka a on się nie da. Absolutnie nie próbowałam. Po tym jednym jedynym telefonie nie odezwałam się już do niego, on też kontaktu nie szukał. Albo tym się nie przejął albo uznał to za kiepski żart. Minęło 4 lata i niby przypadkiem go spotykam. Jemu humor dopisywał jakby w ogóle nie kojarzył w jakich okolicznościach całkowicie zerwaliśmy kontakt. Pytania o tym jak mi się żyje, co robię, czy mam męża itd. Z powrotem zamieszkał w naszej okolicy, co raz go widuję a on nie dość że albo udaję że nie pamięta albo co gorsza naprawdę nie pamięta o czym ja go wtedy poinformowałam. Do tego wprasza się do mnie na kawki, herbatki. Nic mu jeszcze nie mówiłam o synu ani nawet go nie widział. Nie wiem, powiedziec? Przemilczeć na razie? Poczekac aż sam go przypadkiem pozna? Czy od razu spławić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja bym powiedziała mu, że wtedy nie żartowałam, na początek pokazała mu zdjęcie małego by dostrzegł podobieństwo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiesz podziwiam cie !!! Ja nie potrafiłabym bez uczuć o tak przyjąć tego człowieka do siebie na kawkę czy herbatkę .Po prostu nie potrafiłabym .... Wybuchłabym emocjami ...wygarnełabym mu , że jak on tak sobie wpraszać się na kawkę , a obok w pokoju jest jego synek!!!! Może szuka w ten sposób kontaktu z Tobą i dzieckiem , szuka metody na powiedzenie przepraszam............

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziekuje za rady. I proszę o kolejne. Osobiście bardzo dobrze pamiętam jego sugestie i ton o wrabianiu w dziecko więc gdyby chodziło tylko o mnie to ja bym mu teraz na powitanie jeszcze nakopała. Ale że jest dziecko to nie wiem czy nie schować swojej dumy do kieszeni i ponownie spróbować nawiązac kontakt ojca z synem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie, do domu go nie wpuściłam ;) Mijamy się na ulicy i zaczepia mnie,że może by wpadł pogadać przy kawce czy przy herbatce itd. Mówię więc że nie mam czasu. Ale w końcu może złozy mi niezapowiedzianą wizytę a wole być z góry przygotowana.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Powiedz mu, że możecie ewentualnie wyskoczyć na kawę, ale nie ma kto zaopiekować się WASZYM synem w tym czasie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jesteś idiotką
nie dość że sama wychowujesz dziecko to jeszcze spotykasz się jak nigdy nic z debilem który zostawił Cię wiedząc że jesteś w ciąży niby na co liczysz ? że koles po prawie 4 latach się ocknie ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie wiem jak Ty ale ja pomiędzy spotykaniem się zaplanowanym a przypadkowym zetknieciem się na ulicy z tego wzgledu że się mieszka od siebie w odległości kilkunastu metrów jest znacząca różnica.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiesz ja bym
nie liczyla raczej na uczucia ojcowskie i kontakt z synem... Ale poinformowac go o sytuacji ajk najbardziej nalezy, on pewnie w ogole nie ma o niczym pojecia - bo i skad skoro zalozyl ze go nabieralas?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×