niezdiagnozowana choroba

Witam!! Mam 18 lat i dziwną przypadłość. Rok temu na kostkach u rąk pojawiły się czerwone plamy, z czasem skóra stała się sucha, zaczęła pękać... kostki, palce a później całe dłonie zrobiły się czerwono-sine bardzo szorstkie, spękane. Sprawiało mi to ogromny ból, wstydziłam się chodzić do szkoły z takim paskudztwem. Myślałam, że to jakieś uczulenie od chemii (proszek do prania, ludwik i inne środki czystości). Chodziłam od lekarza do lekarza, w końcu poszłam prywatnie do dermatologa, który przepisywał mi różne baaardzo drogie maści, potem leki doustne + bardzo droga opłata za wizyte :/ Po ok 2 miesiącach facet się określił i powiedział, że to choroba RAYNAUDA brałam na nią leki i nic nie pomagało. W domu zaczęłam robić sobie okłady z szałwi, rumianku. Lekarz powiedział, że to może się nasilać z powodu niedoczynności tarczycy lub stresu a w tym czasie miałam mature!!! Po maturze (albo i okładach, bo na pewno nie po lekach) wszystko zeszło!!!! Hmmm kończą się wkacje, stresuje się, bo ide na studia i co... znów się zaczyna!!! Narazie mam czerwone popękane kostki!!! Proszę Was mieliście kiedyś taki problem??? Na lekarzy nie mam co liczyć, bo tylko wyrzucam kase w błoto i nadal cierpie ;/ Pochodzę z woj. kujawsko pomorkisego może polecicie mi jakiegoś dobrego lekarza :( Bardzo proszę o rade ;/;/